Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 30, 2024 23:22 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Silverblue pisze:Jeżynka, piękne imię dla jeżowej panienki.


Jeżynka była kiedyś u nas na koloniach. Nolina wyżerała jej chrupki. Nota bene, jeżynka miała na imię Chrupka :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 30, 2024 23:24 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Ja bym dała Gustawa, a jak okaże się facet to będzie Gustaw.

Chikita

 
Posty: 6495
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro maja 01, 2024 9:26 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

A jakie są skutki działania Ryczącego Potwora na działce Działka?

MaryLux

 
Posty: 160123
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 20:00 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:...
Wieczorem pojawiają się jeże, prawdopodobnie z działki Działka. Powoli robi się ekipa, wczoraj były cztery, a właściwie 5. Oczywiście znajomy już Ryjek Obrazek
był też Łaciaty i nowy, któremu dałam na imię Krzywonos :P Obrazek
i ktoś jeszcze bezimienny, o ten:
Obrazek
To chyba dziewczynka, tak mi się z twarzy wydaje :P
I wczoraj też pojawił się jeż-olbrzym 8O . Ogromny, myślałam, że to tłusty kot, tak wielki jak ekran laptopa :strach: . Upasiony, gruby, piękne kolce, portki z czarnego futra, no cudo :1luvu: .
Dałam mu na imię Goliat. Pobiegłam po aparat fotograficzny, ale jak szybko się pojawił, tak szybko nawiał. Dzisiaj go nie było, może jutro.
Cudne wszystkie. Moje Godoty.


Te sfocone jeże są chude. Pewnie po zimie nie zdążyły się odpaść i dodatkowo chudły jak przyszło to ostatnie ochłodzenie.
Dobrze, że zrobiło się ciepło!
Też lubię te kolczaste kulki. :D

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3626
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro maja 01, 2024 20:06 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Ale podobno zimni ogrodnicy dowalą nam mrozem :(

MaryLux

 
Posty: 160123
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 21:02 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Nie strasz :strach:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2024 21:02 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

To tylko cytat z prognozy pogody.

MaryLux

 
Posty: 160123
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 21:05 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Dobra, jadę do Wrocławia, a potem do końca maja nie ruszam się z domu. Na wszelki wypadek :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2024 21:07 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

madrugada pisze:Dobra, jadę do Wrocławia, a potem do końca maja nie ruszam się z domu. Na wszelki wypadek :wink:

Zimni ogrodnicy są 12, 13 i 14 maja, po nich jeszcze zimna Zośka 15 maja - i z głowy

MaryLux

 
Posty: 160123
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 21:16 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

MaryLux pisze:
madrugada pisze:Dobra, jadę do Wrocławia, a potem do końca maja nie ruszam się z domu. Na wszelki wypadek :wink:

Zimni ogrodnicy są 12, 13 i 14 maja, po nich jeszcze zimna Zośka 15 maja - i z głowy


Trzeba zostawić margines bezpieczeństwa :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2024 21:18 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

madrugada pisze:
MaryLux pisze:
madrugada pisze:Dobra, jadę do Wrocławia, a potem do końca maja nie ruszam się z domu. Na wszelki wypadek :wink:

Zimni ogrodnicy są 12, 13 i 14 maja, po nich jeszcze zimna Zośka 15 maja - i z głowy


Trzeba zostawić margines bezpieczeństwa :wink:

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 160123
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 21:19 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Egwusia, jak to chude? :(
Według mnie to całkiem normalnie wyglądają, ale na wszelki wypadek je podtuczam.
Jeżynka to śliczne imię, zostaje. Gustaw też bardzo piękne, ale mogłoby mi się z Wnusiem mylić.
Dzisiaj był Łaciaty i Krzywonos na razie, reszta pewnie pojawi się później.
To Łaciaty:
Obrazek
Kleszcza ma w uszku, mam nadzieję, że sam odpadnie.
MaryLux pytała wyżej o Ryczącego Potwora na działce Działka, to niestety jest duży problem. Działka totalnie zaniedbana, ale raz na jakiś czas pojawia się właściciel z wielka kosiarą, a tam jeże, przecież nie uciekną, tylko się zwiną w kulkę :(
Nic nie mogę zrobić, nie mogę zabronić komuś koszenia własnej działki. Kilka dni temu był i kosił.
Jeże przeżyły tym razem...Jak im powiedzieć, żeby się przeprowadziły do mnie?
Pojawił się dzisiaj po kilku dniach nieobecności z wizytą w ogrodzie Silver. Nulka usilnie go zapraszała do domu, ale on był wyłącznie zainteresowany schabem pod Pytonem. Zjadł, zaznaczył, że był i szybko poszedł sobie. Do swojego domu :201461 .
Madrugada, jedziesz do Wrocławia?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17930
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 01, 2024 21:33 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:Egwusia, jak to chude? :(
Według mnie to całkiem normalnie wyglądają, ale na wszelki wypadek je podtuczam.
Jeżynka to śliczne imię, zostaje. Gustaw też bardzo piękne, ale mogłoby mi się z Wnusiem mylić.
Dzisiaj był Łaciaty i Krzywonos na razie, reszta pewnie pojawi się później.
To Łaciaty:
Obrazek
Kleszcza ma w uszku, mam nadzieję, że sam odpadnie.
MaryLux pytała wyżej o Ryczącego Potwora na działce Działka, to niestety jest duży problem. Działka totalnie zaniedbana, ale raz na jakiś czas pojawia się właściciel z wielka kosiarą, a tam jeże, przecież nie uciekną, tylko się zwiną w kulkę :(
Nic nie mogę zrobić, nie mogę zabronić komuś koszenia własnej działki. Kilka dni temu był i kosił.
Jeże przeżyły tym razem...Jak im powiedzieć, żeby się przeprowadziły do mnie?
Pojawił się dzisiaj po kilku dniach nieobecności z wizytą w ogrodzie Silver. Nulka usilnie go zapraszała do domu, ale on był wyłącznie zainteresowany schabem pod Pytonem. Zjadł, zaznaczył, że był i szybko poszedł sobie. Do swojego domu :201461 .
Madrugada, jedziesz do Wrocławia?


Tak, w sobotę, na 6 godzin...
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2024 22:54 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

To zajdź do czitki, ukradnij po cichu Mamę i potem przesyłką konduktorską wyślesz do mnie.

Chikita

 
Posty: 6495
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro maja 01, 2024 23:10 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Chikita pisze:To zajdź do czitki, ukradnij po cichu Mamę i potem przesyłką konduktorską wyślesz do mnie.


:strach: Ale jakże to tak? Wejść czitce do domu i zabrać kota? Do czego Ty mnie namawiasz? :strach:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 8050
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 290 gości