Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 29, 2023 19:42 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Fifka nie jadła z Lidla. Przerobiłam każdy rodzaj mięsa lidlowego i nie. Nie, zabierz to. Moja z kolei nie tyka lidlowych saszet.

Chikita

 
Posty: 6495
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob kwi 29, 2023 19:51 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Coś chyba jest na rzeczy z Lidlem...
Auchan wchodzi, u nas też, Kauflandu nie próbowałam, za daleko mam. Tylko trzeba uważać, teraz Auchan ma dostawę drobiu co drugi dzień, przynajmniej u mnie, taka dostawa "wczorajsza" u nas też nie przejdzie, na szczęście ekspedientki mówią prawdę.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17929
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 29, 2023 20:01 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Fifka wręcz nosem wciągała ze Stokrotki. Ale i nieraz słyszałam od ludzi, że lidlowe jest inne w smaku. Muszą czymś porządnie ładować to mięso. Niemcy mają rękę do chemii 8)

Chikita

 
Posty: 6495
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob kwi 29, 2023 20:13 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Nienawidzę sobotniej Biedry. Zwłaszcza przed dłuższym weekendem

MaryLux

 
Posty: 160076
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 29, 2023 20:32 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

a ja nigdy nie mialam problemu z lidlowym mięsem, kupuje zwykle jak jest promocja na udka kurczęce, gulasz z indyka i czasem wołowinę, ale ostatnio był kurczak w bardzo dobrej cenie i też chętnie jadły całe mieso.
Natomiast biedronkowe udka nie podchodzą im zdecydowanie.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7134
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob kwi 29, 2023 20:58 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Ja ostatnio boję się kupować drób w marketach, zarówno dla siebie a tym bardziej dla kotów.
Trzeba zwracać uwagę na to skąd pochodzi.
Duże ilości drobiu przejechały ze wschodu do Holandii, gdzie są przepakowywane i wysyłane do nas.
Raczej nie jest to zdrowe mięso, a koty wyczuwają, że coś z nim nie tak.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 29, 2023 21:17 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Moje pannice jedzą głównie mięso ze stokrotki i biedronki, ale lidlowe też jest jadalne, tyle że nie każde. Gulaszowe indycze wygląda tak nieświeżo że nawet nie biorę. Mięso z nóg kurzych ujdzie ale nie powala. Ale kacze i kurze cycki były ok.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33333
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 29, 2023 21:29 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Różnie to bywa i z marketami i z małymi, firmowymi sklepami. Niby prawda, że w marketach nie powinno się kupować. To też jeszcze zależy od ilości kotów, niestety ograniczenia finansowe grają rolę i to dużą. Kiedy jeszcze był z nami Pasio :cry: i nie miał zdiagnozowanego pnn, 5 kotów zjadało prawie kilogram mięsa dziennie. Ale czasem chciałam coś lepszego, pewniejszego, więc mały, cieszący się znakomitą opinią sklep firmowy. Nawet niedawno. Kupiłam udka z kurczaka i poprosiłam o zmielenie na miejscu schabu i łopatki. Pokazałam palcem które kawałki. Udek nikt nie ruszył, a mielone owszem, ale w domu po godzinie okazało się, że ono prawie pływa po tym mieleniu w krwistej wodzie 8O . Odcedziłam i było pyszne :ok: . Czyli było pompowane czymś, pewnie wodą, żeby przybrało na wadze.
Ja już nie wiem do kogo mieć zaufanie, chyba przede wszystkim do kotów, wiedzą, co dobre, złego nie ruszą.
Dostawy do marketów są być może dokładniej kontrolowane przez różne służby niż małe sklepy.
Ostatnio edytowano Nie kwi 30, 2023 7:47 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17929
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 29, 2023 21:32 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

MB&Ofelia pisze:Moje pannice jedzą głównie mięso ze stokrotki i biedronki, ale lidlowe też jest jadalne, tyle że nie każde. Gulaszowe indycze wygląda tak nieświeżo że nawet nie biorę. Mięso z nóg kurzych ujdzie ale nie powala. Ale kacze i kurze cycki były ok.

Jedzą jako czyste mięso, czy jako półprodukt barfa?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17929
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 29, 2023 22:03 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Sabcia jest taka wybredna, że nawet mięso kupione w sprawdzonym sklepie, zwykle akceptowane, potrafi być przy którejś partii zupełnie niejadalne. A wygląda jak zawsze, ładnie :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60803
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2023 8:19 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

czitka pisze:
MB&Ofelia pisze:Moje pannice jedzą głównie mięso ze stokrotki i biedronki, ale lidlowe też jest jadalne, tyle że nie każde. Gulaszowe indycze wygląda tak nieświeżo że nawet nie biorę. Mięso z nóg kurzych ujdzie ale nie powala. Ale kacze i kurze cycki były ok.

Jedzą jako czyste mięso, czy jako półprodukt barfa?

Jedzą w barfie. Aczkolwiek zdarza im się podjadać w trakcie krojenia. Zwłaszcza Ofelii.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33333
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 30, 2023 19:14 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Piękny był dzień i wreszcie z właściwą temperaturą, a jutro ma być jeszcze cieplej!
Kilka fotek, bo czas kolacji kotów, więc skrótem.
Wszyscy w ogrodzie, motyle latają, drzewa kwitną, jest epicko :wink: .
Obrazek
Bratu od .... strony, siedzi patrolowo przed płotem działki Działka.
Obrazek
Czitusia też z nami, zwiedzamy ogród, ale powolutku w stronę tarasu, bo....
Obrazek
zza winkla nadchodzi seryjny :strach:
Manula na wszelki wypadek obserwuje wszystko z dachu komórki, jacyś goście w ogrodzie!
Obrazek
Cosia była poza kadrem dzisiaj, poprawiała makijaż i coś jej nie wyszło, powiedziała, że następnym razem 8) .
Odwiedziła nas dzisiaj Ania czyli Dyktatura i MB&Ofelia, oczywiście z wielką lornetą obserwuje ptaki :P
Marlenka w akcji :ok: !
Obrazek
Dołączyła też nieco później MaryLux , to był uroczy dzień!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17929
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie kwi 30, 2023 19:23 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Cudowne popołudnie i wspaniali goście :ok: :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60803
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 30, 2023 19:50 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

Byłam, potwierdzam, że piękny dzień. Udało mi się pomiziać Cosię i Bratu, Czitusia też mi mignęła. Dyktatura uciekła przede mną :placz: :placz: :placz:

MaryLux

 
Posty: 160076
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 30, 2023 20:12 Re: Czitusia, Cosia, Bratu i Mami - idziemy dalej...

A ja się bardzo cieszę że udało mi się z wami spotkać :D :1luvu:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33333
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Lifter, MaryLux, Silverblue i 96 gości