Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
izka53 pisze:ja go nie mogę karmić, bo w ogóle mnie nie opuści. Poza tym - no trochę na kotach się znam i ta jego chudość nie jest normalną chudością kociego nastolatka.
Temat za długi i zbyt skomplikowany
Chikita pisze:Może pomyśl o jakimś egzorcyzmie ogrodowym ? Nie znam żadnego, bo nie mam ogrodu, a już na pewno nawiedzonego
MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:Może pomyśl o jakimś egzorcyzmie ogrodowym ? Nie znam żadnego, bo nie mam ogrodu, a już na pewno nawiedzonego
Egzorcyzmy były, ale to było parę lat temu. Chyba trzeba będzie je powtórzyć. Co ty na to, czitka?
MB&Ofelia pisze:izka53 pisze:ja go nie mogę karmić, bo w ogóle mnie nie opuści. Poza tym - no trochę na kotach się znam i ta jego chudość nie jest normalną chudością kociego nastolatka.
Temat za długi i zbyt skomplikowany
Nie mówię o dokarmianiu, tylko o wystawieniu rachunku Może by im coś dało do myślenia...
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:Może pomyśl o jakimś egzorcyzmie ogrodowym ? Nie znam żadnego, bo nie mam ogrodu, a już na pewno nawiedzonego
Egzorcyzmy były, ale to było parę lat temu. Chyba trzeba będzie je powtórzyć. Co ty na to, czitka?
Popieram!
Chikita pisze:Dziękujemy za głaski ! Oby do piątku, może lekarz z wielkiego świata coś pomoże. Na razie jesteśmy pijane. Dostała gabapentyne i trochę za dużo, a i tak dałam mniej niż mi zaleciła neurolog. Gdybym dała te 1/2 zapewne by mi odleciała w inną czasoprzestrzeń. Czekam aż przestanie działać
Ja myślę, że to z Twoim ogrodem jest coś nie tak. Musi wysyłać jakieś wibracje które zapraszają, bo do Ciebie jak na razie każdy pcha się drzwiami i oknami i zostaje i nie zamierza sobie pójść.
Może pomyśl o jakimś egzorcyzmie ogrodowym ? Nie znam żadnego, bo nie mam ogrodu, a już na pewno nawiedzonego
jolabuk5 pisze:Chikita pisze:Dziękujemy za głaski ! Oby do piątku, może lekarz z wielkiego świata coś pomoże. Na razie jesteśmy pijane. Dostała gabapentyne i trochę za dużo, a i tak dałam mniej niż mi zaleciła neurolog. Gdybym dała te 1/2 zapewne by mi odleciała w inną czasoprzestrzeń. Czekam aż przestanie działać
Ja myślę, że to z Twoim ogrodem jest coś nie tak. Musi wysyłać jakieś wibracje które zapraszają, bo do Ciebie jak na razie każdy pcha się drzwiami i oknami i zostaje i nie zamierza sobie pójść.
Może pomyśl o jakimś egzorcyzmie ogrodowym ? Nie znam żadnego, bo nie mam ogrodu, a już na pewno nawiedzonego
Może to nie ogród, ale Właścicielka Ogrodu wysyła jakieś pozytywne fluidy, które sciągają wszystkie stworzenia małe i trochę większe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 52 gości