Brat niczym pan i władca się panoszy. Moja Mama jak zwykle pełna gracji, zwinna i fit skoro zmieściła się na tak wąskiej gałęzi. Trzyma formę najlepiej z całej ekipy. I tak ma zostać My nie mamy ogrodu. Możemy powitać tylko z balkonu
Chikita pisze:Brat niczym pan i władca się panoszy. Moja Mama jak zwykle pełna gracji, zwinna i fit skoro zmieściła się na tak wąskiej gałęzi. Trzyma formę najlepiej z całej ekipy. I tak ma zostać My nie mamy ogrodu. Możemy powitać tylko z balkonu
O, jak ładnie zapozowała Chiko! Balkon trochę wąski, ale wazne, ze jest
To nie balkon. To zamocowana deska poza balkonem żeby mi miejsca nie zabierała na balkonie. Jest trochę szersza niż na zdjęciu. Jak się połamie to będzie lot z 3 piętra
Dobry wieczór, jak miło, że jesteście!!!! Dziękujemy bardzo za zdjęcia, pozdrowienia, za dobre słowo na nowy wątek, tak, tak trzymajmy, wiosna przyszła ! My dzisiaj cały dzień w ogrodzie, pięknie jest! Wszystko cieszy, ale najbardziej Czitusia, która mi ożyła . Dzisiaj sama wyszła z domu, przebiegła przez taras, usiadła na chwilę w ogrodowym legowisku, takim specjalnie dla niej, porozglądała się... a potem przeszła pod czereśnię, bo będzie jeść trawkę
ale za chwilę przypomniała sobie, że przecież ten konar to droga na dach Hiltona no to wchodzimy!!!!
I za chwilę już poproszę o mój koszyk, tutaj spędzam przecież wiosnę i lato
Moja kochana staruszka, Czitusia pociesza mnie tej smutnej wiosny jak tylko potrafi. I na koniec specjalnie dla Cioci Chikity, to ja, Mamuśka . Jestem zgrabniutka i szczuplutka!