InkaPigulinka (*) 49- teraz Mania :)

PixieDixie pisze:Zawszev możesz się nam Maniu poskarzyc jak za bardzo Cię Duza będzie męczyć z wetami wtedy z nia porozmawiamy

Na pewno tak zrobię, Ciociu

barbarados pisze::201461

mmrrrrrrrrrmmrrrrrmmmrrrrrrrrrruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

wtenczas pisze:Lilka : Maniu nasza Duża wczoraj w końcu poznała Twoją Dużą, opowiadała nam,że spędziły bardzo fajnie czas na kocim spacerze. Duża dowiedziała się wielu nowych rzeczy. Wróciła do domu zachwycona. A na samym początku przywitał je taki czarny przystojniak, prawdziwe ciacho, mówię Ci, do schrupania

No fakt, przystojniacha

Rozpoznałyśmy się dzięki temu, że obie go zaczęłyśmy pstrykać

MB&Ofelia pisze:Mania. To oczywistne że masz dla się kolanka do leżenia i łapcie do miziania. Te Duże z forum są grzeczmne i nie czeba ich uczyć służenia nam kotkom. A jeszcze lepiej mnieć dwa razy kolanków i łapciów. U nas była moja Teściowna i miałam dodatkowy personel. I dodatkowe mniamuśności. Mrrrrr...
Lizam cię serdusznie po uszkach.
Książniczka Ofelja

Masz fajną Teściowną, Ofeljo

Mania. To prawda najprawdziwsza, moja Teściowna jezd najlepsiejszą Teściowną na świecie. Jakby u nas pomieszkała troszku dłużej to może by się mię zaokrągliły boczki. Miałam w planach schować jej walizku coby nie jechała, ale taka wielka ta walizku i taka ciężka...
Książniczka Ofelja

mir.ka pisze:

I kto by powiedział, że tego kota spotkałam na ulicy

MB&Ofelia pisze:Mania. To prawda najprawdziwsza, moja Teściowna jezd najlepsiejszą Teściowną na świecie. Jakby u nas pomieszkała troszku dłużej to może by się mię zaokrągliły boczki. Miałam w planach schować jej walizku coby nie jechała, ale taka wielka ta walizku i taka ciężka...
Książniczka Ofelja

Też bym ją zatrzymała, choć nie jest moją teściowną

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:

I kto by powiedział, że tego kota spotkałam na ulicy

zastanawiałam sie co to za kot jak go zobaczyłam

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:

I kto by powiedział, że tego kota spotkałam na ulicy

zastanawiałam sie co to za kot jak go zobaczyłam

Kot mieszka na Watykanie, nie wiadomo dokładnie, w którym miejscu. Ale na pewno często odwiedza punkt informacji turystycznej, jedna z pań go dokarmia

Maniu - Łaniu, jak się czujesz.
Ja tak sobie,, czasami mnie nereczki bolą.
Haker

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:

I kto by powiedział, że tego kota spotkałam na ulicy

zastanawiałam sie co to za kot jak go zobaczyłam

Kot mieszka na Watykanie, nie wiadomo dokładnie, w którym miejscu. Ale na pewno często odwiedza punkt informacji turystycznej, jedna z pań go dokarmia

Kot wygląda całkiem ładnie, futerko ok, widocznie nieźle sobie radzi.
(i przypomina Małą Czarną)

Hannah12 pisze:Maniu - Łaniu, jak się czujesz.
Ja tak sobie,, czasami mnie nereczki bolą.
Haker

Biedny mój Haksiulek :placz:

A ja się czuję najlepiej, jak mogę mruczeć na kolanach Dużej.

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:

I kto by powiedział, że tego kota spotkałam na ulicy

zastanawiałam sie co to za kot jak go zobaczyłam

Kot mieszka na Watykanie, nie wiadomo dokładnie, w którym miejscu. Ale na pewno często odwiedza punkt informacji turystycznej, jedna z pań go dokarmia

Kot wygląda całkiem ładnie, futerko ok, widocznie nieźle sobie radzi.
(i przypomina Małą Czarną)

Fajny jest

InkaPigulinka (*) 49- teraz Mania :)

Kto przegląda forum