Dzięki Zefir za odpowiedź.
Co do Sanabelle - wiem, że to półka średnia, by nie rzec niska, ale to tez pierwsza karma po RC, którą kupowałem, a że zbiegało się to z kupowaniem drapaków, szczepień itd to budżet rzeczywiście płakał. Dodając też, że wyprowadziłem się z domu rodzinnego pół roku temu dopiero i umyśliłem sobie duże, bo 80 metrowe mieszkanie, to nie dość, że wszystko kosztochłonne, to jeszcze moje umiejętności zarządzania budżetem są żałośnie smutne
. Tak jak też chyba wspomniałem, chce dokupić Applawsa do tej Sanabelle i im mieszać. Ew. może jak teraz obronie prace magisterską, to będę mógł więcej etatu wziąć w pracy to całkowicie Sanabelle odpuszcze. Co do karm mokrych to przejrzę z chęcią, może coś znajdę dla siebie i moją kieszeń.
Z miski rzeczywiście zrezygnuje bo i tak nie korzystają, jeno w większe się zaopatrzę
.
Czyli jak rozumiem, głównie testowałeś bentonitowy? Kurczę ja szukam alternatywy, bo ten Tigerino silikonowy rani moje czułe powonienie już po 2-3 dniach, a do tego kotełki ten sylikon roznoszą na pół mieszkania. A taki żwirek nadepnięty w nocy to zagrożenie na równi z klockiem lego
. No nic, następny wydatek czeka, czyli kryta kuweta :<.
Co do sterylki to zrobię jak najszybciej, chciałbym tylko ciachnąć je jednocześnie bo łatwiej mi będzie znaleźć 2 dni wolne by móc się nimi zająć wtedy.
Dzięki Zefir!