Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Czesć Molinki, dołączam do nowego wątku :1luvu:

Fuks. Dopiero teraz przytuptałam bo Duża dopiero mię otwarła komputra. I jeszcze mię uszki wysmarowała czymś tustym i wyglądam okropecznie :oops:

Mała Ciorna Carmen

To i my się meldujemy na nowym wątku.

» Nie gru 11, 2016 13:07 Re: Moli i Fuksik part V

mir.ka pisze:jesteśmy i my rodzinko

dopiero na drugiej stronie ale był powód

Ahoj załogo :!:

Witamy na pokładzie

» Nie gru 11, 2016 13:13 Re: Moli i Fuksik part V

lilianaj pisze:Zaznaczę sobie, bo miło poczytać.

Sihaja pisze:Hej I my się przyczłapaliśmy

Cieszymy sie bardzo Ciociu :201461

MaryLux pisze:Miaubry

Cześć

KatS pisze:Czesć Molinki, dołączam do nowego wątku

Witajcie, rozgosccie sie na najbliższy rok :mrgreen:

u nas czas powoli leci :mrgreen:

MB&Ofelia pisze:Fuks. Dopiero teraz przytuptałam bo Duża dopiero mię otwarła komputra. I jeszcze mię uszki wysmarowała czymś tustym i wyglądam okropecznie
Mała Ciorna Carmen

Carmenitko, ciornoskora
Czym tłustym?
A czy ty masz cos z murzynki? Ze jesteś taka czarna?
Fuks nie znający sie

Ewa L. pisze::1luvu:

Cześć Ciocia

Salem 11 pisze:To i my się meldujemy na nowym wątku.

Meldujcie sie, ale nie wykańczajcie tak szybko Nas :201494

Witamy niedzielnie :201461

Duje jak wściekłe, a te dwie pchły sie pchają na balkon :!:

Jeszcze odfruną :strach:

Od kilku dni raczymy sie sokiem z pomarańczy. Raz same pomarańcze wyciskamy, drugim razem dodajemy marchewki, albo grejfruty. Nie ma dnia zeby sokowirówka u nas nie chodziła. Sądziłam ze bedzie to chwilowy kaprys, ze sie nie bedzie chciało, ale nie... robimy soki codziennie! Bardzo udany zakup ta sokowirowka :ok:

Fuksiu codziennie spi z nami, w związku z czym mam cały czas plecy odkryte albo cztery litery. Ten gościu jak sie rozłoży miedzy nami NA kołdrze to serio nie idzie sie kołdra nakryć. Kotecka nie można przykrywać, bo mu za gorąco. Juz większej mieć nie możemy. 2x2 metry przy łożku 140cm powinno wystarczy. Okazuje sie z Fuksem NIE :strach:

Czy Wasze futrzaki tez jedzą jak wściekłe? :strach:

Zeżrą mnie z kopytami :strach:

Na zdrowie :mrgreen:

Miłej niedzieli.
U nas nudna sie zapowiada.
Kościół był, zaraz do rodziców na obiad, wracamy i nic nie robimy. Mogłabym napisać W KONCU,bo u nas wiecznie cos sie dzieje :wink:

Fuks. Mogę mnieć cosik z murzynki bo Teściowna Ofelki mówiła że jedmna pani co mieszka niezadaleko od nas miała kiedyś kotkę co wyglądała podobnie do mię i miała na imię Murzynka. I to mogła być moja daleka ciocia

A to tuste czym mi Duża potuściła uszki to niby po to cobym się nie drapaczyła. Akurat, tak mię natuściła że się musiałam uczesać pazurkami. I mówi Duża że będzie mię robiła djetę eliminowaną na rypcie. Nie wię dlaczemu.
Mała Ciorna Carmen