Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Zrób sobie grzańca z imbirem, cynamonem i miodem, pijąc go wymocz nogi w gorącej wodzie z solą, później skarpetki na kopyta i od razu do łóżeczka.
Jak mnie kiedyś brało przeziębienie to wybroniłam się właśnie grzańcem, pitym kilka wieczorów pod rząd. O mało nie wpadłam w grzańcoholizm :wink:

Ojej, a ja nie badam czy brzuch twardy czy miękki :strach:

Może powinnam? Ale ja dla odmiany obmacuje odruchowo już kocie ramiona i są tak różne od Kitusiowego chorobowego

Najdroższa karma

Moja mama raz tak na lody pojechała autem - i zapłaciła 200 zł za mandat. A jadła sobie prawie ze smakiem

I teraz zawsze mówi, że to najdroższe lody w jej życiu były

cytat:
Tosia, ja rzygowałem po jedzeniu, ale to dlatego ze zjadłem swoje i Molki. Wszystko oddałem na panele, a Moli zakopała.
Fuks

Odpowiedź:
Fuksiu to Ci się nie udało, trzeba było nie otwierać dzióbka może byś wszystko zatrzymał dla siebie :twisted:

a tak to Ci wypadło :lol:

Ja też szybko jem swoje i sióstr, co by więmcej do mojego brzuchala nawpadało :ryk:

- pisałam Tosia

A pamiętasz jak pisałam, że Maryś zwymiotowała po surowym mięsie, co całe mieszkanie zafajdała? To parę dni później dałam jej znowu (a to ciągle to samo, które jadła wcześniej i nic jej nie było, więc na pewno z mięsem jest ok wszystko) i dałam na dwa talerzyki po 6 kawałków małych. Wtedy jak MArysia wszystko zwróciła to zjadła dwa te talerzyki sama, a ostatnio dałam jej jeden - zjadła go, a potem miała odruchy że będzie rzygać :roll:

Na szczęście poklepałam ją po plecach i przeszło

Resztę też zjadła. Aha uprzednio ściągałam ją z szafy, bo celowała spod sufitu na dól i poleciałoby na moje łóżko, komputer i pół sypialni :ryk:

Mnie też rozkłada od kilku dni, zaraz idę do łożka z książką

Martus kochanie nie wysylaj. Szkoda kasy na przesylke. Daj kociakom pod blokiem..na pewno schrupia.

Martus zdrowiej!! Wiem o co cho! Nie mozesz byc chora o nie nie!. Nie daj sie. Imbir albo cos mocniejszego i do wyra sie wygrzac i wypocic

Do tego oklad z kotów

agusialublin pisze:No masz ci los, jak nie urok to
Fuksiu chłopie, zdrowiej szybciutko
Trzeba sie Pańcią zająć bo chora, wygrzać ze wszystkich stron, pomruczeć i od razu wyzdrowieje

lekarstwo z kotów najlepsze :ok:

Zdrowiej!

Jak zdrowie? Twoje i Fuksia.

Salem 11 pisze:Jak zdrowie? Twoje i Fuksia.

ta emotka obrazuje moj stan.

Ogólnie sytuacja jest na tyle nie ciekawa, ze corka pszczelarza zatruła sie miodem. Moze nie zatruła, ale ma uczulenie na miód!
Otóż, jeszcze jak miałam lat dziescia i spotkałam sie z tym obecnym mężem nie "oficjalnie" (czytaj: chodziliśmy za rękę)
To wybrałam sie do niego o godzinie 10:00 w sobotę
Wyjazd ten poprzedziłam śniadaniem: chleb z miodem i mleko w szklance
Jadąc samochodem zaczęłam sie tak potwornie czuć, było mi bardzo cieżko na żołądku.
Dzis rano wpadłam na pomysł ze do pracy wezme wybitny miód spadziowy (od psiapsiółki :201494

) i bede sie raczyć herbata z cytryna i miodem.
Tak tez uczyniłam.
Zjadłam 1/2 bułki i wypiłam ową herbatę
Jak mnie nie ścięło z bólem brzucha, to Myslalam ze walec po mnie przejechał.
Mijały godziny w pracy, czułam sie tak samo ciagle.
O dziwo nie towarzyszy temu biegunka (a mogłaby lepiej bym sie poczuła)
Wróciłam do domu o 14.00 i poszłam spać, wstałam teraz... z gorączka!
:201435

Gardło nie boli, bania nie boli (juz) tylko czuje ze moj organizm to nie jest moj organizm i jakis obcy pałaszuje w moich mocach.
A kysz

W normalnym wypadku wzielam bym jutro i po jutrze wolne, ale Rudy Frugo ma kastrację i koleżanka z pracy wzięła wolne 2 dni.
Cóż...
Obym przeżyła
:201435

Fuksiu jest zdrowy.
Na tyle zdrowy ze kupy nie robi, reakcja w druga stronę.
Ale myśle ze jak w końcu zrobi :201494

to bedzie normalna.
Brzucha nie ma twardego, skacze Bawi sie.
Za 2 tygodnie idziemy na jakiegoś kuja.
Zapomniałam zapytać jakiego, ale opuściliśmy termin wakacyjny (zapomniałam) :201429

Weź ty może skocz do apteki po coś na alergię! Albo chłopa wyślij. W ostateczności niech leci któryś z kotów.

Fuks. Co to u was co sus to wszystcy chorutcy? Aż się zaczynam bać o cię, mój koffany.
Moja Duża dzisiaj wysłała do twojej Dużej cosik to i ja napisałam lista a właściwie to mruczałam Dużej co ma napisać, niech ci Duża konieczmnie przeczyta. Lizam cię po uszku
Mała Ciorna Carmen

Kolega rudy pożyczył od nas transporter, tak mu sie spodobał ze nie zamierza wychodzić z niego :ryk:

Tu nawet uciął sobie drzemkę

1.

MB&Ofelia pisze::strach: Weź ty może skocz do apteki po coś na alergię! Albo chłopa wyślij. W ostateczności niech leci któryś z kotów.

2.Fuks. Co to u was co sus to wszystcy chorutcy? Aż się zaczynam bać o cię, mój koffany.
Moja Duża dzisiaj wysłała do twojej Dużej cosik to i ja napisałam lista a właściwie to mruczałam Dużej co ma napisać, niech ci Duża konieczmnie przeczyta. Lizam cię po uszku
Mała Ciorna Carmen

Ad 1.
Juz łyknęłam krążek wapna, dziękuje za troskę

Ad 2.
Oh Ciorna, dołaczylaś kawałek swojego kłaczka? Co bym wyobrażał sobie ze niby śpię obok Cię :love:

Bede czytać sam tego lista, miłosny?
Jesli tak to moj prywatny.
Ostatnio Duza dostała lista z Sądu, nawet nam kuleczki z papieru nie zrobiła.
Fuksiu

No to masz jazdę bez trzymanki... :placz:

Fuks. No oczywistne że mięłosny, a przynajmiej się starałam coby był. Nie wię czy kłaczek wpadł, ale niuch jezd mój najmojszy. Może być jeszcze troszku niucha Ofelku, ale to ino pozdrowjenie i nic więkcej.
Mała Ciorna Carmen

Co tam się u Was dzieje...
Ogarniajcie się, a Ty już wiesz, że miodu, to raczej nie...

Bardzo lubię miód.

(wysłane z telefonu przez tapatalk)

Ale żeś się załatwiła :strach:

Toś miała pomysł...
Dobrze, że jak jesteś uczulona na ten miód, to się więcej złego nie stało...
Oby do jutra przeszło całkowicie :ok:

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum