Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:PixieDixie pisze:O mamo to zabrzmialo pysznie
No ja mowie wbijamy na Wro bunkrujeny sie w hotelu i robimy pizama party z przekaskami i duuza iloscia wina!!
Spoko, po co hotel, zabunkrujemy się u Dyktatury (trzeba tylko będzie jej TZ-ta wysłać w delegację albo gdziekolwiek) i hulaj dusza
PixieDixie pisze:Koty czatuja kto pierwszy się ruszy. Ja czy M. Wtedy sprint do kuchni
Aia pisze:PixieDixie pisze:Koty czatuja kto pierwszy się ruszy. Ja czy M. Wtedy sprint do kuchni
ach ta młodość Krowa najpierw musi zobaczyć mięso, by zdecydować się na ruch
MB&Ofelia pisze:Aia pisze:PixieDixie pisze:Koty czatuja kto pierwszy się ruszy. Ja czy M. Wtedy sprint do kuchni
ach ta młodość Krowa najpierw musi zobaczyć mięso, by zdecydować się na ruch
Żadna młodość. Wystarczy żarłoczność. Ofelia (7 lat) ledwo poczuje rybę i już włącza piąty bieg. W zasadzie wystarczy że idę do kuchni, a ona już pędzi zobaczyć, czy przypadkiem coś kotu nie skapnie.
Aia pisze:MB&Ofelia pisze:Aia pisze:PixieDixie pisze:Koty czatuja kto pierwszy się ruszy. Ja czy M. Wtedy sprint do kuchni
ach ta młodość Krowa najpierw musi zobaczyć mięso, by zdecydować się na ruch
Żadna młodość. Wystarczy żarłoczność. Ofelia (7 lat) ledwo poczuje rybę i już włącza piąty bieg. W zasadzie wystarczy że idę do kuchni, a ona już pędzi zobaczyć, czy przypadkiem coś kotu nie skapnie.
Oj, ależ Krowa jest żarłoczny (jak zobaczy mięso, to mało co, a ręki nie odgryzie ), ale za moim przykładem szanuje energię, bo prąd jest drogi Więc podnosi się tylko w uzasadnionych przypadkach
MB&Ofelia pisze:Ekhem, już za chwileczkę, już za momencik... komuś stuknie seteczka!
Polujemy na setkę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Silverblue i 311 gości