Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 18, 2017 20:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Cześć Dziewczynki :201461 :201461 :201461
Klauduś, zdjecia przecudne :D :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Sob lut 18, 2017 23:23 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

ale czemu klaudiafj nie ma? Coś się stało? Nie doczytałam chyba, a martwię się...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 20, 2017 15:54 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Witajcie :)

Bunio& Daga pisze:Śliczne kocie foty.
Podziwiałam wspaniałe zdjecia
Kot to wdzięczny temat dla fotografa :ok:


Witaj Bunio&Daga :) Miło mi bardzo, że odwiedziłaś mój wątek :1luvu: Tak, koty i psy to wdzięczny temat dla fotografa, ogólnie zwierzęta, bo są śliczne niemal w każdym momencie :)

Bunio& Daga pisze:
klaudiafj pisze:13sty. 2 miesiace minęły odkąd Kitusia po 16 latach nie wróciła do domu od weterynarza. :placz: Dopiero co tu byla. Drapala w dywan, drapala w drzwi, w dniu ataku taka rozjezdzajaca sie wskoczyla na laweczke w przedpokoju a potem do drzwi, kiedy wrocilismy do domu. Zobaczylam to teraz oczami wyobrazni jakby tu teraz byla. Dopiero teraz to do mnie dotarlo, ze byla i ze juz jej nie ma i nie będzie :placz:
Pierwszy raz zostalysmy rozdzielone.
Ja mam prawie 33 lata. Byłyśmy razem polowe mojego zycia :placz: i cale zycie Kitusi :placz: :placz: :placz:

Klaudio
Zrobiłaś wszystko przez te lata kiedy byłyscie razem by była szczęsliwa.
Pamięc o niej zostanie w Twoim sercu na zawsze.
Twoje koteczki sa kapitalne i pełne wdzięku.
Kazdy kot jest inny ,ma inny charakter. Nie zauważyłam jakis specjalnych cech u szylkretek,

Za mało obcuje ze śmiercią, żeby ją traktować za coś normalnego. Gdyby Kitusia jeszcze na moich oczach umarła i gdybym miała ją potem w domu jak chciała wetka i widziałabym, że nie wstaje, to może bardziej wierzyłabym, że nie żyje. Wypłakałam ostatnio sporo łez. Jestem takim człowiekiem, który wszystko pamięta co zrobił źle i tylko to. To powoduje, że potem dręczę się wyrzutami sumienia, w których drobna ryska rozrasta się do całego potłuczonego szkła.

Zefir pisze:Dziewczyny jak zawsze pięknie wyszły na zdjęciach :1luvu:
Marysia jest mega fotogeniczna, uwielbiam jej miny :201461

Dziękuję :) Marysia to naprawdę robi miny wybitne. Na żywo jest tego jeszcze więcej, wprost nie można się nie uśmiechać patrząc na jej buzinkę, która zmienia się sto razy na minutę :D

agusialublin pisze:
klaudiafj pisze:13sty. 2 miesiace minęły odkąd Kitusia po 16 latach nie wróciła do domu od weterynarza. :placz: Dopiero co tu byla. Drapala w dywan, drapala w drzwi, w dniu ataku taka rozjezdzajaca sie wskoczyla na laweczke w przedpokoju a potem do drzwi, kiedy wrocilismy do domu. Zobaczylam to teraz oczami wyobrazni jakby tu teraz byla. Dopiero teraz to do mnie dotarlo, ze byla i ze juz jej nie ma i nie będzie :placz:
Pierwszy raz zostalysmy rozdzielone.
Ja mam prawie 33 lata. Byłyśmy razem polowe mojego zycia :placz: i cale zycie Kitusi :placz: :placz: :placz:

:cry: :cry: :cry:

Nie sądziłam, że stracę ją tak szybko... :placz:

Moli25 pisze:Cześć Śliczne Ślązaczki
Jak sie macie?

:201461

Przeczytałam zamiast Ślązaczki to Ślimaczki :ryk: Ostatnio średnio, miałam mega doła, takiego że najchętniej to bym weszła pod kołdrę i nie psuła humoru nikomu swoim widokiem.

Gosiagosia pisze:Witajcie dziewczyny ❤
Wszystko narobiłam zdjęcia i koty śliczne. U mnie taką gadulka i piszczlka poranną jest Pusia.
Pozdrawiam :201461

Cześć Gosiu :) Piszczałką to była Kitusia, Tosia to stare nienaoliwione drzwi a Marysia to drzwi metalowe zardzewiałe :D Chociaż czasem potrafią ślicznie piskać. Najgłośniej Tosia, że aż jakby kto żyletką po nerwach mi jeździł ;)

Sihaja pisze::201461 :201461

Cześć Dorotko :D

Dyktatura pisze:Obrazek

Bardzo dziękujemy i przepraszamy wszystkich, że nie przyszliśmy z życzeniami. Planowałam, ale jakoś nie doszłam do komputera :/ A nie chciałam przychodzić na ułamek sekundy, wolałam poczekać, aż będę miała czasu, żeby spokojnie przysiąść i poczytać co u Was :)

mir.ka pisze:Obrazek

Nasz Dzień Kota skończył się o 4 rano - koty latały jak szalone, Tośka po łóżku i podłodze jak nakręcona, bawiłam się z nimi w dniu ich święta. Były bardzo zadowolone z tego :)

PixieDixie pisze:Skladamy Wszystkim kotkom najlepsze zyczenia!

Dziękujemy! :)

Ajaaa pisze:Klaudia,

rozjaśnasz to forum. Wróć! Pisz! Tęsknię za Wami.

Koteczkom życzę w dniu ich święta zdrowia, beztroskiej zabawy i miłości :kotek:

Dziękuję Ajaaa :1luvu: Dziękuję, że tak pięknie mi napisałaś, ale chyba nie zasłużyłam :( Dziękuję zażyczenia dla koteczków :1luvu:

Kotimont pisze::201461 :201461

Cześć Kochana :*

Dyktatura pisze:
Ajaaa pisze:Klaudia,

rozjaśnasz to forum. Wróć! Pisz! Tęsknię za Wami.

Koteczkom życzę w dniu ich święta zdrowia, beztroskiej zabawy i miłości :kotek:

:ok: :ok: :ok:

:1luvu:

agusialublin pisze:Cześć Dziewczynki :201461 :201461 :201461
Klauduś, zdjecia przecudne :D :D

Dziękuję Agusiu :1luvu:

barbarados pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cześć Basieńko :1luvu:

Marzenia11 pisze:ale czemu klaudiafj nie ma? Coś się stało? Nie doczytałam chyba, a martwię się...

Przepraszam Marzeniu :) Nie sądziłam, że zauważycie że nas nie ma :)

Jak już pisałam wcześniej miałam ostatnio doła, nie chciałam nikomu narzucać swojej obecności ;) Potem dostałam @ i powoli mi minęło. Dziś już jestem znowu pełna energii, ale te huśtawki nastrojów są naprawdę bardzo męczące. Nie chce ich.

Pobyłam z kotkami i z m. i z łóżkiem. Dużo grałam w planszówki, bo w końcu przyszła nasza gra Summoner Wars Master set i popołudniami graliśmy z m. Wczoraj graliśmy w Zombie Atak i wcześniej w serię Dungeoneer - piszę, bo może to kogoś zaciekawi. Planszówki są super, bo skłaniają do bycia razem i do wspólnej kooperacji - gramy, przebywamy razem i jednocześnie rozmawiamy. Nie żebyśmy ze sobą nie rozmawiali, ale jakoś tak spędza się wieczór razem a nie każdy na swoim kompie i w odosobnionych pokojach :)

U kotów wszystko ok. Tosia jakby ciut przybrała na wadze i troszkę wydorślała - tak ostatnio zauważyłam. Przeszkadza nam w planszówkach, bo przyczai się gdzieś i w momencie jak tracimy czujność to ona FRUUU jak błyskawica przez planszę i wszystko wylatuje w powietrze i spada gdzie chce. Wczoraj m ją prawie rozszarpał jak pół godziny układał Zombie Atak i powiedział - no to gramy! i nagle przeleciała Tośka jak strzała i wszystko znowu wyleciało w powietrze. A Tośka potem siedzi na drugim końcu pokoju i patrzy na nas jak my musimy wszystko od nowa układać. Czasem i zaawansowaną rozgrywkę wystrzeli w powietrze. To jest jej ulubiona zabawa.

Marysia ma się też bardzo dobrze, też jakby przytyła. Futro odrasta powoli, ale wyraźnie. Nie byłam z nią jeszcze w Gliwicach na usg i na rtg. Jakoś tak jeszcze się nie umówiłyśmy. Ona na oko czuje się bardzo dobrze, ciągle się gania z Toską i się tłuką, a gdyby coś jej się robiło w brzuszku to od poprzedniej wizyty na usg powinno się to pogarszać a nie polepszać, więc myślę że jakiegoś pośpiechu nie ma z tymi badaniami, no ale muszę ją umówić.

A ja w środę poprzednią byłam na kolejnym spotkaniu fotograficznym w ramach Akademii Fotografii, w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu, prowadzący Arkadiusz Gola i temat spotkania to Śląska fotografia prasowa na przestrzeni kilkudziesięciu lat i dołączył fotograf prasowy Kołakowski (chyba) i było to megaaa, a wczoraj byłam na Śląskim Maratonie fotograficznym w moim mieście rodzinnym Siemianowicach Śląskich i głownym fotografem był Wojciech Plewiński. Można było kupić jego album z autografem i nie dopchałam się i nie mam ;(

Do środy wieczór muszę skończyć moją stronę. Gdyby to była cudza strona to bym ją skończyła 100 razy, ale że jest moja to poprzeczka stoi tak wysoko, że samo wejście na tą stronę wywołuje u mnie stan przedzawałowy. Nie wiem czemu tak reaguję na moje zdjęcia, normalnie strachem ;) A nie mam czego się wstydzić w sumie :D Ale jako perfekcjonistka będę poprawiać do usranej śmierci stronę i nie tylko, zanim ją pokażę, a co za tym idzie pewnie nigdy, bo już kilka lat minęło odkąd ją mam i nigdy jej nigdzie nie pokazałam. Jestem beznadziejna, tak zakompleksiona, że mój m. powiedział, że jak mnie słucha to ma ochotę rozerwać sobie ciuchy gołymi rękami, bo taka go kurw...ca bierze, jak mnie słucha :| :ryk:

Mniejsza, teraz mam naprawdę powód, żeby wziąć się w garść i uzupełnić galerię na stronie i ją dokończyć do środy właśnie.
Spróbuję coś zrobić i nie chodzi mi o stronę, ale o kolejny krok na mojej drodze fotograficznej, ale nie wiem czy mi się uda, bo nic nie zależy ode mnie. W tym tygodniu się okaże. I w piątek będę albo bardzo smutna albo bardzo wesoła. Proszę o kciuki :)

Tośka:
Obrazek

Marysia i jej boczek, który zarasta, ale tutaj wygląda jakby łysiał ;) Ale jak inaczej pada światło to już prawie nie widać, że było wylizane. Brzuch już też kudłaty. Jeszcze miesiąc trzeba poczekać na nową szatę futrową:
Obrazek

A tutaj zdjęcie, które pokazuje znowu jak Tośka lubi się zachowywać. Sama nie lubi zdjęć i zawsze je utrudnia, ale jak już robię zdjęcie komuś innemu - np Marysi czy Kitusi jak żyła, to ona tego nie umie znieść i zaraz przybiega i mi zasłania aparat czy też telefon :twisted:
Obrazek

Tłuką się:
Obrazek

I jeszcze raz Tośka - witająca się ze mną o poranku:
Obrazek

Obrazek
:kotek:

No to napisałam co miałam. Lecę robić obiad i nadrobię zaległości na Waszych wątkach :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 20, 2017 16:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Tłuką się:
Obrazek


spojrzałam i myślałam ,ze Ci się koty rozmnożyły 8O 8O 8O 8O 8O
a to dwie fotki obok siebie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lut 20, 2017 18:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

O jesteś :) Jak dobrze :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk


Post » Pon lut 20, 2017 21:49 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Dobrze , że się znalazłaś :ok:
Fajnie się tłuką :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lut 20, 2017 22:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Przepraszam Marzeniu :) Nie sądziłam, że zauważycie że nas nie ma :)

Jak już pisałam wcześniej miałam ostatnio doła, nie chciałam nikomu narzucać swojej obecności ;) Potem dostałam @ i powoli mi minęło. Dziś już jestem znowu pełna energii, ale te huśtawki nastrojów są naprawdę bardzo męczące. Nie chce ich.


Nie umiem wklejać tych ramek do tekstu ale to Twoje słowa :wink:

I ja zaglądałam do Ciebie i zaczynałam się martwić.
Nic nie odpisywałaś i myślałam ,ze Ciebie uraziłam wspomnieniem o Kitusi.Nie śledziłam Twojego całego wątku ale wiem ,z e bardzo przeżyłas jej odejscie
Nikomu się nie narzucasz ,a tym bardziej na własnym wątku gdzie zaglądają te osoby które chcą byś była. :wink:
Bardzo Cię tu brakowało
Nie przejmuj sie tak mocno.Masz własne zdanie i go broń jesli czujesz ,ze masz racje.
Zdjęcia świetne .

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon lut 20, 2017 22:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Bunio&Daga ale niczym mnie nie uraziłaś, absolutnie. A jakiego zdania mam bronić? :)
Miło, że byłaś i czytałaś o Kitusi :1luvu:

Mirko, Dorotko, Maryś, Basiu :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 20, 2017 22:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Hej Kochane Dziewczynki! :1luvu: Podziwiam szybciutko śliczne fotusie, całuski dla Was! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 21, 2017 6:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Dzień dobry :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto lut 21, 2017 8:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Klaudia nie znikaj już na tak długo.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 21, 2017 11:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Dyktatura pisze:Klaudia nie znikaj już na tak długo.

No. Właśnie.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto lut 21, 2017 12:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak Cię brakuje Kitusiu ['] zd

Witamy wtorkowo! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 300 gości