Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2017 21:59 Re: Moja córeczka Lady - strajk barfowy

Pociesze Was chlopaki - moja Tosia tez miala rujke w okresie zimowym, kiedy skonczyla 4 miesiace, takze nawet pogoda przy kotach domowych nie opoznia tego stanu ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 10, 2017 22:03 Re: Moja córeczka Lady - strajk barfowy

Zgadzam sie z Klaudia. Pora roku nie ma znaczenia przy kotach domowych :)
Pozostaje Wam bacznie je obserwowac... i starac wstrzelic sie w moment gdy sa mniej "nachalne" i do weta... bo tak jak Klaudia pisala wczesniej nastepna rujka moze bardzo szybko nastapic.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 10, 2017 23:31 Re: Moja córeczka Lady - strajk barfowy

To już pewne, że Lady ma rujkę. Przed chwilą przyjęła pozę typową dla kotki w rujce (wygięła grzbiet do dołu) i tarzała się po podłodze :roll:.

Nie wiem co dalej, najchętniej wykastrowałbym ją od razu po ustaniu rujki, ale wciąż ma koci katarek. Wprawdzie prawie już wyleczony, ale wciąż jest. W czwartek idę do weterynarza i zobaczę co mi powie.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro sty 11, 2017 0:04 Re: Moja córeczka Lady - niespodziewana rujka

No to wypada pogratulowac - cora Ci dojrzała :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 0:07 Re: Moja córeczka Lady - niespodziewana rujka

Jak te dzieci szybko dojrzewają :1luvu:. Ale dziadkiem nie zamierzam zostać :lol:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro sty 11, 2017 0:09 Re: Moja córeczka Lady - niespodziewana rujka

Ale Lady to nadal dziecko ;) moja Tosia ma 1.5 roku a nadal to malutek. Moze jak dorosly kot bedzie wyglada w wieku 3 lat.. Charakter to pewnie dojrzeje w 7 roku zycia :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 0:36 Re: Moja córeczka Lady - niespodziewana rujka

Wciąż nie mogę wyjść ze zdumienia, że Lady tak szybko dojrzała. Nawet nie wiedziałem, że kot może dostać rujki przed osiągnięciem 5 miesiąca :oops:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Czw sty 12, 2017 19:26 Re: Moja córeczka Lady - strajk barfowy i rujka

Zadzwoniłem do weterynarza i powiedział, że kot musi być całkowicie zdrowy by móc go wykastrować. Kazał mi przyjść jedynie po kropelki. Nazywają się one Tobradex, przez pierwsze dni mam jej kropić oczka 4 razy dziennie, a później rzadziej. Jeżeli do poniedziałku nie będzie poprawy to mam ją przyprowadzić na wizytę.

Dwa razy dziennie nie byłoby problemu, zawsze ktoś znalazłby się do pomocy, a tak to przy czterech razach muszę kropić sam. Nie wiedziałem jak się za to zabrać, złapałem Lady, ale tak się rzucała, że zamiast do oka, trafiłem w sam środek głowy :lol:. Postanowiłem spróbować sposobu z owinięciem jej w ręcznik i przyciśnięciem udami. Owinięcie jej łap ręcznikiem było nie lada wyzwaniem, ale gdy już się udało, bez problemu zakropiłem oczka :ok:. Zamówiłem też Beta glukan, bo powoli się już kończy.

Dziwi mnie, że karton wzbudza większe zainteresowanie niż karuzela 8O. Lady bawi się nim prawie codziennie, a niekiedy nawet w nim śpi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie wiem czemu, ale to zdjęcie mnie rozśmiesza :lol::

Obrazek

Jak dobrze, że już jutro piątek. Ten tydzień był strasznie męczący :201482.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Czw sty 12, 2017 19:47 Re: Moja córeczka Lady - strajk barfowy i rujka

Sproboj kropic tak ze bierzesz kotka tylem do siebie tak zeby usiadl lub stal jak wolisz, tak bardziej miedzy udami, jedna reka trzymasz kota i glowke, druga szybko kropisz. Jak kot bedzie tylem to bedzie patrzec w przod a Ty od gory jej zakropisz. Wiec nie bedzie widziec. Trudno to opisac, ale calosc operacji zajmije 3 sekundy.
Jak bedziesz zawijal Lady w recznik to dopiero sobie zakoduje ze to nie przyjemne. I krople zeby mialy temp pokojowa, bo takie zimne to szok ;)

Slodkie zdjecia! Do pudla wrzuc zabawke albo papierowa pileczke :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 14, 2017 17:53 Re: Moja córeczka Lady

Strajk barfowy został zażegnany! :dance:
Chociaż początkowo zamierzałem, by przerwa od barfa trwała 2-3 tygodnie, wczoraj rozmroziłem małą porcję indyka i Lady zjadła ją ze smakiem. Dzisiaj cały dzień je surowe mięsko, więc strajk uważam za zażegnany :ok:. Niewykorzystane mokre karmy przydadzą się na kolejny strajk.

Ale to nie koniec dobrych wiadomości, pierwsza rujka Lady dobiegła końca :dance2:. Znów zachowuje się jak dawniej, biega, szaleje, gryzie i daje się głaskać tylko jak ma na to ochotę :1luvu:. Niby w rujce była spokojniejsza, bardziej miziasta, ale to nie była moja córeczka, zachowywała się jak kompletnie inny kot. Tęskniłem za prawdziwą Lady <3.

Żeby nie było zbyt dobrze, Lady pod koniec rujki zaczęła linieć. Wszędzie zostawia masę sierści, dobrze że mamy rolkę do sierści. Najchętniej bym ją wyczesał, ale co zacznę to ona ucieka, a ostatnio dała się przecież tak ładnie wyczesać :roll:. Najważniejsze, że się nie zakłacza sierścią :).

Dzisiaj dopatrzyłem, że Lady ma zakrwawione dwa dziąsła. Chwilę później nie miała już dwóch zębów 8O.

U nas nie ma czasu na nudę, cały czas coś się dzieje - jak nie rujka i strajk barfowy to linienie i wymiana zębów. No i ten nieznikający koci katar :roll:.

Z kropieniem oczu bywa różnie, czasem ładnie da sobie zakropić, a innym razem to jest jakiś horror. Najgorzej jest z rana, wczoraj tak mnie podrapała, że szkoda gadać.
Próbowałem sposobem, o którym pisała Klaudia, ale niezbyt się sprawdza. Może ja coś źle robię, albo kot jest zbyt nadpobudliwy :roll:.

Udało mi się wygrzebać fotkę, jak Lady śpi sobie słodko pod kołderką :1luvu::

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Nie sty 15, 2017 22:11 Re: Moja córeczka Lady <3

Przecież to aniołek wcielony! Tylko zobacz jak ona słodko spi :love:

Cieszę sie ze u Was lepiej juz.
Teraz czekać na sterylizacje :ok:

Moja koleżanka teraz swojego kocurka bedzie kastrować. Na sama mysl i słowo kastracja łzy do oczu jej zachodzą.
Niestety widok kota po wybudzeniu nie jest Piekny, ale można go uchronić przed wieloma chorobami :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sty 15, 2017 22:53 Re: Moja córeczka Lady <3

Trochę się już dowiadywałem w sprawie tej kastracji i w tej lecznicy co do niej chodzimy to za 150 zł kastrują metodą cięcia bocznego. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że narkoza domięśniowa :(. Oby za dopłatą zgodzili się na dożylną.

Oczka już prawie zdrowe, dzisiaj wcale nie ropiały :1luvu:. Przeraża mnie jednak, że jutro z rana znowu będę sam kropił :strach:.

Wczoraj w Tesco wypatrzyłem świetny kubek i nie mogłem przejść obok niego obojętnie :)

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Nie sty 15, 2017 23:00 Re: Moja córeczka Lady <3

Słodka Lady :) To takie inne widoki od mojej całkiem czarnej i też małej Tosi :)
Ja swoim sposobem każdemu kotu kropię oczy bez problemu, nawet Tosi. Ale trzeba popróbować :)
Kubek pocieszny :D

Oby wszystko poszło gładko ze sterylką :ok: A na koci katar najlepsze są leki wzmacniające odporność, nie antybiotyki - próbowałeś?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 15, 2017 23:13 Re: Moja córeczka Lady <3

Lady już od półtora miesiąca przyjmuje beta glukan na odporność i lizynę, która spowalnia namnażanie wirusa. Większość objawów znikła, jedynie oczy nie przestawały ropieć. Na początku stosowaliśmy jedne krople, które wcale nie pomogły (przez pierwszy trzy dni stosowania była poprawa, a później znowu to samo), a teraz drugie , które całe szczęście jak na razie się sprawdzają. W między czasie przemywaliśmy oczy świetlikiem.

Swoją drogą jej koci katarek przebiegał dość łagodnie, a tak ciężko jest nam się go pozbyć :roll:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Nie sty 15, 2017 23:16 Re: Moja córeczka Lady <3

Hmm :/ Dziwne. Ja walczyłam prawie dwa lata z kocim katarem ale takim ostrym - kichanie z ropą a nawet krwią u Maciusia. Antybiotyk za antybiotykiem, aż w końcu moja obecna wetka powiedziała, że nie antybiotyk, a coś na podniesienie odporności i się udało. Koci katar zniknął i nie powrócił.
Trzymam kciuki za Lady, żeby w końcu jej przeszło :ok: :ok: :ok: :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 292 gości