Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 08, 2017 21:10 Re: Moja córeczka Lady <3 kastracja się zbliża

My kastrujemy kotki bocznie i mają wycinane wszystko, ale upewnić się zawsze warto :)
ser_Kociątko
 

Post » Sob lut 11, 2017 15:51 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Lady dostała niespodziewanego nawrotu kociego katarku. Oczka zaczęły jej ropieć i zaczęła kichać. Wczoraj dodatkowo miała gluty w nosie :evil:.
Nie wiem co to spowodowało, jeszcze oczka mnie tak nie dziwią, bo świeżo wyleczone, ale kichania i smarkania nie było już od dłuższego czasu.
Mało prawdopodobnym jest, by do poniedziałku jej przeszło, więc termin kastracji będzie trzeba przesunąć :x.
A ja już się psychiczne nastawiłem na ten zabieg, nawet przestałem się tak bardzo stresować :roll:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob lut 11, 2017 15:55 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

PixieDixie pisze:Tylko upewnij się że wszystko usunęli /chcą usunąć tak jak przy normalnej sterylce. Bo czasem weci zostawiają czesc macicy... I wiadomo ryzyko ropomacicza zostaje.

Zakładam, że mój weterynarz zrobi wszystko jak należy, szczególnie że wszystkie kotki kastruje tą metodą. Upewnić się jednak nie zaszkodzi :).
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob lut 11, 2017 16:09 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

O kurcze. A miala jakies stresy ostatnio? Cos sie dzialo? Cos co moglo spowodowac obnzienie odpornosci?
Ja ostatnio mam info ze panuje jakis wirus ze nawet koty szczepione sa podatne. Jakis mutant.

Zdrowka!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lut 11, 2017 16:16 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Zefir pisze:Lady dostała niespodziewanego nawrotu kociego katarku. Oczka zaczęły jej ropieć i zaczęła kichać. Wczoraj dodatkowo miała gluty w nosie :evil:.
Nie wiem co to spowodowało, jeszcze oczka mnie tak nie dziwią, bo świeżo wyleczone, ale kichania i smarkania nie było już od dłuższego czasu.
Mało prawdopodobnym jest, by do poniedziałku jej przeszło, więc termin kastracji będzie trzeba przesunąć :x.
A ja już się psychiczne nastawiłem na ten zabieg, nawet przestałem się tak bardzo stresować :roll:.


pierwszy raz jest na pewno stresujący :wink:
będzie dobrze, byle mała wyzdrowiała :ok:
moja tymczaska Psocia po dwóch dniach od sterylki po meblach wysoko biegała swoim zwyczajem, z tym ,ze w momencie sterylizacji miała 8 miesięcy :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 11, 2017 17:14 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

PixieDixie pisze:O kurcze. A miala jakies stresy ostatnio? Cos sie dzialo? Cos co moglo spowodowac obnzienie odpornosci?

Po zakończeniu rui, nie miała już żadnych stresów. Ostatnio gubi więcej sierści, więc podejrzewam, że może to być linienie, a przy nim też odporność spada.

Codziennie podaję Lady beta-glukan i lizynę, ale dokupiłem wczoraj rutinoscorbin i sól fizjologiczną. Katar i kichanie pewnie szybko minie, ale z oczami to raczej będzie trzeba iść do weta, po jakieś kropelki z antybiotykiem.

mir.ka niby czym młodszy kot, tym szybciej wraca do sił po zabiegu, ale ciężko jest się tak wcale nie stresować. Najgorzej było tego dnia, co ją umówiłem na kastrację, ale pewnie będę się jeszcze bardziej stresował, gdy ten dzień nadejdzie :strach:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob lut 11, 2017 17:17 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Zefir pisze:
PixieDixie pisze:O kurcze. A miala jakies stresy ostatnio? Cos sie dzialo? Cos co moglo spowodowac obnzienie odpornosci?

Po zakończeniu rui, nie miała już żadnych stresów. Ostatnio gubi więcej sierści, więc podejrzewam, że może to być linienie, a przy nim też odporność spada.

Codziennie podaję Lady beta-glukan i lizynę, ale dokupiłem wczoraj rutinoscorbin i sól fizjologiczną. Katar i kichanie pewnie szybko minie, ale z oczami to raczej będzie trzeba iść do weta, po jakieś kropelki z antybiotykiem.

mir.ka niby czym młodszy kot, tym szybciej wraca do sił po zabiegu, ale ciężko jest się tak wcale nie stresować. Najgorzej było tego dnia, co ją umówiłem na kastrację, ale pewnie będę się jeszcze bardziej stresował, gdy ten dzień nadejdzie :strach:.


a rutinoscorbin wet zalecił?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 11, 2017 17:34 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Nie zalecił, ale koty mogą spokojnie przyjmować ten lek, gdyż nie jest on szkodliwy. Na barfnym świecie niektóre osoby pisały, że stosowały go u swoich kotów w walce z kocim katarem, a i u nas na forum znajdą się takie osoby.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Sob lut 11, 2017 17:40 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Zefir pisze:Nie zalecił, ale koty mogą spokojnie przyjmować ten lek, gdyż nie jest on szkodliwy. Na barfnym świecie niektóre osoby pisały, że stosowały go u swoich kotów w walce z kocim katarem, a i u nas na forum znajdą się takie osoby.


ja zawszę boję sie podawć jakiekolwiek ludzkie leki bez konsultacji z wetem, z tym ,ze mam takiego, do którego zawsze mogę zadzwonić i udzieli mi porady, o ile stan zwierzaka nie wymaga wizyty u niego
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 11, 2017 19:31 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

ja zamiast rutinoscrobinu podaję po prostu witaminę C 200mg w kapsułkach :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie lut 12, 2017 22:10 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Jak sie Lady dzisiaj ma? Co z jutrem?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lut 13, 2017 1:17 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Kicha już tylko sporadycznie, ale oczka bardzo ropieją. Jutro do weta idziemy po jakieś kropelki, a termin kastracji raczej będzie trzeba przesunąć :roll:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon lut 13, 2017 13:20 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Jesteśmy już po wizycie, weterynarz przepisał zawiesinę do oczu Atecortin oraz tabletki Synulox 50 mg. Leki na odporność podawać niezmiennie i za tydzień do kontroli.

Córcia się stresowała w trakcie wizyty, pewnie myślała, że obiecana kastracja ją czeka. Tyle sierści na mnie zostawiła, że pięć minut się musiałem rolką do sierści czyścić :roll:.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon lut 13, 2017 13:49 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Jak z dzieckiem :wink:
Do lekarza i tulimy :lol:

Zdrowia!!
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lut 19, 2017 23:37 Re: Moja córeczka Lady <3 nawrót kociego katarku :(

Co ze mnie za ojciec.... Prawie bym zapomniał, że moja córeczka kończy dzisiaj pół roku! :birthday:
Złożyłem jej życzonka, zważyłem i jako prezent dałem kabanoska dla kotów :lol:. Moje maleństwo waży już 2.45 kg, czyli 35 dag więcej niż w zeszłym miesiącu :ok:

Lady wydaję się być już zdrowa i w końcu przestała linieć. Dzisiaj ostatni dzień kropienia oczu i odstawiamy zawiesinę. Dopiero wtedy okaże się czy problem ropiejących oczów został zażegnany, czy może tylko wyciszył się za sprawą sterydu. Mała przyzwyczaiła się już nawet do kropienia oczu, nie protestuje za bardzo i nie obraża się oto na mnie. Gorzej jest jednak z podaniem tabletki, czym dłużej podaję, tym bardziej ona protestuje. Całe szczęście antybiotyk już cały wybrała i teraz wciskam jej do pyszczka tylko raz dziennie rutinoscorbin.

Posadziłem trawę dla kota i miałem akurat takie wyczucie, że gdy urosła, Lady zaczęła intensywnie linieć :wink:.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Leżing :lol:

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości