Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
PixieDixie pisze:Tylko upewnij się że wszystko usunęli /chcą usunąć tak jak przy normalnej sterylce. Bo czasem weci zostawiają czesc macicy... I wiadomo ryzyko ropomacicza zostaje.
Zefir pisze:Lady dostała niespodziewanego nawrotu kociego katarku. Oczka zaczęły jej ropieć i zaczęła kichać. Wczoraj dodatkowo miała gluty w nosie .
Nie wiem co to spowodowało, jeszcze oczka mnie tak nie dziwią, bo świeżo wyleczone, ale kichania i smarkania nie było już od dłuższego czasu.
Mało prawdopodobnym jest, by do poniedziałku jej przeszło, więc termin kastracji będzie trzeba przesunąć .
A ja już się psychiczne nastawiłem na ten zabieg, nawet przestałem się tak bardzo stresować .
PixieDixie pisze:O kurcze. A miala jakies stresy ostatnio? Cos sie dzialo? Cos co moglo spowodowac obnzienie odpornosci?
Zefir pisze:PixieDixie pisze:O kurcze. A miala jakies stresy ostatnio? Cos sie dzialo? Cos co moglo spowodowac obnzienie odpornosci?
Po zakończeniu rui, nie miała już żadnych stresów. Ostatnio gubi więcej sierści, więc podejrzewam, że może to być linienie, a przy nim też odporność spada.
Codziennie podaję Lady beta-glukan i lizynę, ale dokupiłem wczoraj rutinoscorbin i sól fizjologiczną. Katar i kichanie pewnie szybko minie, ale z oczami to raczej będzie trzeba iść do weta, po jakieś kropelki z antybiotykiem.
mir.ka niby czym młodszy kot, tym szybciej wraca do sił po zabiegu, ale ciężko jest się tak wcale nie stresować. Najgorzej było tego dnia, co ją umówiłem na kastrację, ale pewnie będę się jeszcze bardziej stresował, gdy ten dzień nadejdzie .
Zefir pisze:Nie zalecił, ale koty mogą spokojnie przyjmować ten lek, gdyż nie jest on szkodliwy. Na barfnym świecie niektóre osoby pisały, że stosowały go u swoich kotów w walce z kocim katarem, a i u nas na forum znajdą się takie osoby.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości