PUSIA, MIGOTKA ,HUGO oraz Emi zapraszają

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 19, 2017 21:34 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Po dwóch dniach nie można oczekiwać ,że wpadną sobie w objęcia albo będą pyszczki myć . Jeśli wszystko ogranicza się tylko do buczenia i syczenia a nie dochodzi do ataków i łapoczynów to wszystko jest na dobrej drodze.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 19, 2017 21:37 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Kciuki za kocio-psią przyjaźń!

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Nie mar 19, 2017 21:57 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Po dwóch dniach nie można oczekiwać ,że wpadną sobie w objęcia albo będą pyszczki myć . Jeśli wszystko ogranicza się tylko do buczenia i syczenia a nie dochodzi do ataków i łapoczynów to wszystko jest na dobrej drodze.

Na szczęście tylko syczą, bucza i warczą . Hugo już nie syczy, jak wróciłyśmy ze spacerku byly noski. :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 19, 2017 21:58 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

FElunia pisze:Kciuki za kocio-psią przyjaźń!

Dziękuję to by bylo cudownie :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 19, 2017 21:59 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:Po dwóch dniach nie można oczekiwać ,że wpadną sobie w objęcia albo będą pyszczki myć . Jeśli wszystko ogranicza się tylko do buczenia i syczenia a nie dochodzi do ataków i łapoczynów to wszystko jest na dobrej drodze.

Na szczęście tylko syczą, bucza i warczą . Hugo już nie syczy, jak wróciłyśmy ze spacerku byly noski. :ryk:

No widzisz - jak dziewczyny zobaczą ,że Hugonek się Emi nie boi i ona mu krzywdy nie robi to też się do niej przekonają.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 20, 2017 9:27 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:
Bunio& Daga pisze:Gosiu-Trzymam kciuki wszystko sie ułozy. Mnie było darowane szczekanie pod drzwiami kiedy mieszkałam w bloku. Sunia wyczuwała ,z e nie powinna.
Za to na działce wszelakie moje psy sobie używają .Nie sa jednak za bardzo hałasliwe. Suka sśasiadki nadaje niemal przez cały dzień.Ale to z tej przyczyny ,
z e nigdy prawie nie ma włąscicielki w domu i tęskni.Myslę ,z e jak Emma pozna dżwieki bloku to sie uspokoi i wyciszy.Na razie musi się zaprezentowac ,ze tu zamieszkała i czuwa.
Proponowałabym aby pierwsze dni jak wychodzicie jednak zamykac koty w innych pomieszczeniach zanim sie wszystko ułoży
Dadza rade zwierzaczki- zobaczyśz. Emmma ma charakter.Z moich obserwacj małe psy bywaja bardziej głosne i zaczepniejsze od duzych,
Ciesze się ,ze dałas jej domek.Trzymam kciuki. koty na pewno sie przyzwyczaja
U mnie Pingwin panicznie bał się Fryderyka ,Wyniósl się nawet do sasiadó i dopiero głód przygnał go z powrotem.Biegałam za nim po nocy po działce sasiada bo płakał i bał sie podejść
Teraz to najwieksi przyjaciele.Pingwin zakochany we Fryderyku i wszedzie chodza razem i śpia obok siebie,Zazdrosni o pieszczoty itd.
N a razie stawiaj jedzenie wysoko tak by pies nie mógł sie dostać
:ok: :ok: :ok: :ok:

Basiu na stole je Hugo, Migotce dajemy na oknie. Problem jest z Pusią bo ona tylko w pokoju je a Emi jest łakomym psiakiem i zaraz leci do jej miski. Dajemy radę jeszcze troszeczkę i będzie ok. Migotka jednak panicznie się jej boi ale potrzeba jeszcze trochę czasu na dotarcie.


Gosiu moje koty cały czas dostaja jeść na stole , co nieraz widać na fotkach :mrgreen: , właśnie z powodu psiaków, bo one zawsze będa próbowały dostać sie do kociej miski.
Jak adoptowalismy Dżeka to Rudzia dość długo nie akceptowała jego obecności, ale w końcu zgodzili się. Migotce też potrzeba czasu.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za pełną zgodę
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 20, 2017 11:11 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Noc minęła spokojnie, tylko przy jedzeniu problem. Hugo bez problemu je na stole, Migotka na oknie w pokoju syna natomiast Pusia lata jak wariat. Ona przyzwyczajona jeść z Migotka. Wzielam się na sposób nałożyłam im jedzonko przyczepilam Emi na chwilę do drzwi postawilam kotom jedzonko i poszlyśmy na spacerek. Koty zjadły :lol:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 20, 2017 11:52 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

I to jest jakis sposób.Z czasem wyrobicie sobie sposoby by wszyscy byli syci i zadowoleni. Ja bym uczyła jednak Migotke jedzenia wyżej.
U mnie też koty jedza wysoko na blacie kuchennym pod oknem.W przeciwnym razie psy by wszystko zjadły. Juz kiedys przprowadzałam próby ustawienia kocich misek na ziemi i psy zjadły swoje iwedrowały wyjeśc kotom co lepsze kąski.Głównie puszki.
Koty za to piją wode z psiej miski na górze lub wiaderka na dole mimo iz maja własną miseczkę

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon mar 20, 2017 12:00 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Witam się poniedziałkowo i czytam wszystko co tu napisane :) A spacery - znudziły Ci się już? 8)
Bardzo podnosząca na duchu historia Bunio&Daga o kotku i piesku - jak z bajki :ok: :ok: :ok:
Myślę, że ważne żeby kotom zapewnić azyle i w tych azylach jedzenie wysoko.
Myślę, że z czasem kotki nauczą się wyjadać też psie jedzenie, więc kulinarnie wszyscy zyskają :D Podawanie jedzenia, kiedy wychodzisz z psem jest super pomysłem :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 20, 2017 18:22 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Z niecierpliwością czekam na nowe wieści o nowej domowniczce i kocio-psich relacjach :wink:

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt mar 24, 2017 10:01 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Pozdrawiamy piątkowo. U nas ok. Stosunki kocio psie na dystans ale idzie ku lepszemu. Dziś Hugo był na badaniach krwi, odrobaczeniu itp czyli przeglad kompleksowy :D byl bardzo dzielny. Za tydzien szczepienia calej kociej trójki. Moj mały Hugonek waży 8,600 kg. :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 24, 2017 10:42 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:Pozdrawiamy piątkowo. U nas ok. Stosunki kocio psie na dystans ale idzie ku lepszemu. Dziś Hugo był na badaniach krwi, odrobaczeniu itp czyli przeglad kompleksowy :D byl bardzo dzielny. Za tydzien szczepienia calej kociej trójki. Moj mały Hugonek waży 8,600 kg. :mrgreen:

O to jest co dzwigać :mrgreen: A ja myślałam,że Polusia to taka wielka kota jest ze swoją wagą ponad 6 kg.A to wychodzi ,że przy Hugonku to kruszynka jest. :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 24, 2017 11:32 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Pozdrawiamy piątkowo. U nas ok. Stosunki kocio psie na dystans ale idzie ku lepszemu. Dziś Hugo był na badaniach krwi, odrobaczeniu itp czyli przeglad kompleksowy :D byl bardzo dzielny. Za tydzien szczepienia calej kociej trójki. Moj mały Hugonek waży 8,600 kg. :mrgreen:

O to jest co dzwigać :mrgreen: A ja myślałam,że Polusia to taka wielka kota jest ze swoją wagą ponad 6 kg.A to wychodzi ,że przy Hugonku to kruszynka jest. :ryk: :ryk: :ryk:

U weterynarza Hugo robil za bengala :ryk: 8)

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 24, 2017 11:47 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Pozdrawiamy piątkowo. U nas ok. Stosunki kocio psie na dystans ale idzie ku lepszemu. Dziś Hugo był na badaniach krwi, odrobaczeniu itp czyli przeglad kompleksowy :D byl bardzo dzielny. Za tydzien szczepienia calej kociej trójki. Moj mały Hugonek waży 8,600 kg. :mrgreen:

O to jest co dzwigać :mrgreen: A ja myślałam,że Polusia to taka wielka kota jest ze swoją wagą ponad 6 kg.A to wychodzi ,że przy Hugonku to kruszynka jest. :ryk: :ryk: :ryk:

U weterynarza Hugo robil za bengala :ryk: 8)

Hugonek nie jest gruby jest postawnym kocurkiem o puszystym futerku. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 25, 2017 17:02 Re: PUSIA, MIGOTKA oraz HUGO zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:
Gosiagosia pisze:Pozdrawiamy piątkowo. U nas ok. Stosunki kocio psie na dystans ale idzie ku lepszemu. Dziś Hugo był na badaniach krwi, odrobaczeniu itp czyli przeglad kompleksowy :D byl bardzo dzielny. Za tydzien szczepienia calej kociej trójki. Moj mały Hugonek waży 8,600 kg. :mrgreen:

O to jest co dzwigać :mrgreen: A ja myślałam,że Polusia to taka wielka kota jest ze swoją wagą ponad 6 kg.A to wychodzi ,że przy Hugonku to kruszynka jest. :ryk: :ryk: :ryk:

U weterynarza Hugo robil za bengala :ryk: 8)

Hugonek nie jest gruby jest postawnym kocurkiem o puszystym futerku. :ok:


co do tego nie ma żadnych wątpliwości :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Majestic-12 [Bot] i 118 gości