Kotinowo (5)

[kalair]

Jejusiu! Dziunia, Tilcia, Cymuś, Fifeczek.. No nie ma szans na cytowanie fotek wszystkich słoneczek..KOCHAM!

[Kotina]

Hej Kotinkowo i śliczne koteczki!

Bożenko
Twoje Kretusie są jak koty z wystawy - jedna, druga i trzecia

Przekażę Elciu! Witajcie kochane zimowo!

Hejka, Bożenko

[Kotina]

A to amarylis, który kupiłam sobie ot tak bez okazji

Zrobił mi niespodziankę, bo zakwitł dwa razy, ma piękne bladoróżowe kwiaty ....




Po jakimś czasie zobaczyłam, że ma drugą odnóżkę



teraz ta druga też zakwitła

[kalair]

Amarylis też śliczny

[Kotina]

Witajcie Cioteczki

Mamy już luty … pora więc na trochę fotek z Kotinowa – zapraszamy 

Tysiaczek – mimo swych 15 lat jest nadal zdrową, milusinską i kochaną gadułką



Tosia – wylizuje brzuszek i łapinki, byłam z nią u weta i mam złapać jej mocz, a mnie się to jeszcze ani razu nie udało
w najbliższym czasie czeka nas więc wizyta u weta – nie można dłużej czekać – ewidentnie coś jej dolega 



Tolcia – też wylizuje troszkę brzuszek i łapinki, ale ostatnio jakoś mniej i nawet zaczynają jej te place zarastać meszkiem, ale jakaś chudzina się zrobiła …
Latka po niej widać



Dziunia – jej futerko bardzo się elektryzuje (jak zresztą większości kotów) Wszystko przez te kaloryfery
Wreszcie zaczęła schodzić na dół gdy jest Adaś … trochę jej to czasu zajęło



Cymek – przechodzi sam siebie … po 6 latach u nas zaczął nie tylko ganiać się z Tymonem, Tilką i Dziunią,
ale nawet sam potrafi „wściekać” się z podusią lub dokazywać na drapakach. Jak tak dalej pójdzie to czeka mnie wymiana drapaków 



Tilla – ktoś mówił, że jest gruba, a w takie ciasne miejsce się zmieściła
Tilka jest kotką, która nie daje mi usiąść na fotelu … Zaraz przybiega i wskakuje na kolana aby ją miziać – to samo robi Cymek, Tysia i Tosia,
a Dziunia tylko wieczorową porą



Tymon – lubi przesiadywać na balkonie, na parapetach lub pod łóżkiem mojego męża,
ale wieczorami rozwala się na ławie obok mnie i co jakiś czas paca mnie łapką abym go miziała pod bródką i za uszkiem



Fituś zamyślony



Tymon i śpiący Fitula



Cymek i Tilka – zabawa na sto dwa



Tysia i Tosia pozujące 

[Moli25]

Tosia faktycznie ma bardzo brzuch wylizany.

Wiem ze przy takiej ilości kotków cieżko wyłapać które idzie do Kuwetki, ale sa te zwirki co sie do badania oddaje. Moze tak spróbuj?
Macie naprawdę piękne koty, wszystkie szczęśliwe

[Kotina]

Tosia faktycznie ma bardzo brzuch wylizany.

Wiem ze przy takiej ilości kotków cieżko wyłapać które idzie do Kuwetki, ale sa te zwirki co sie do badania oddaje. Moze tak spróbuj?
Macie naprawdę piękne koty, wszystkie szczęśliwe

Dzięki, Moli25
zupełnie zapomniałam o tych żwirkach
Tak zrobię ...
Tosia zawsze sika do krytej kuwety i stoi pyszczkiem zwrócona do otworu wejściowego, gdy tylko podchodzę .... spiernicza
mam jedną odkrytą, ale nie widziałam żeby z niej korzystała ...
Ale w week wypróbuje ten żwirek ...
jeszcze raz dzięki za przypomnienie

[mir.ka]

Tosia faktycznie ma bardzo brzuch wylizany.

Wiem ze przy takiej ilości kotków cieżko wyłapać które idzie do Kuwetki, ale sa te zwirki co sie do badania oddaje. Moze tak spróbuj?
Macie naprawdę piękne koty, wszystkie szczęśliwe

Dzięki, Moli25
zupełnie zapomniałam o tych żwirkach
Tak zrobię ...
Tosia zawsze sika do krytej kuwety i stoi pyszczkiem zwrócona do otworu wejściowego, gdy tylko podchodzę .... spiernicza
mam jedną odkrytą, ale nie widziałam żeby z niej korzystała ...
Ale w week wypróbuje ten żwirek ...
jeszcze raz dzięki za przypomnienie

tylko musisz pilnować ,zeby tylko ona z niego skorzystała
powodzenia w łapaniu
mnie tez to czeka za kilka dni

[Kotina]

Mocz nie złapany
kupiłam specjalny żwirek i połowa kotów od razu chciała z niego skorzystać, a połowa (wśród nich Tosia) w ogóle nie były zainteresowane ...
Dzisiaj z samego rana zabrałam więc Tosię do wetki, zbadała ją bardzo dokładnie i pobrała krew na poszerzoną morfologię (120,- w plecy)
Pęcherz miała pusty - nic więc wycisnąć się nie dało

Ale ... nie jest dobrze, bo wetka powiedziała, że nie podoba jej się serduszko Tosi (stąd dodatkowe badania) ...
wstępna diagnoza - serce, nadczynność tarczycy, trzustka lub .... musimy zbadać mocz

Probowałam wczoraj zamknąć Tosię z kuwetą z tym zakupionym żwirkiem w łazience ....
Co to się działo, drapanie, miaukolenie, skakanie na klamkę ... a z drugiej strony Tysia (przybrana mama) probowała "ratować" swoje dziecko
Za chwil parę już wszystkie koty kręciły się mocno zaniepokojone pod drzwiami łazienki ....
Powinnam im cyknąć fotkę, była okazja aby wszystkie razem sfotografować, ale .... nie miałam nastroju, byłam po prostu zła ....

Wyniki będą w poniedziałek, moja wetka będzie po południu - mam nadzieję, że będzie wiadomo co jest Tosi ....

[Gosiagosia]

Zdjecia jak zawsze śliczne. Kciuki trzymam za zdrowie TOSI. ❤

[mir.ka]

koty w przeciwieństwie do psów nie są łatwymi pacjentami

Tosiu nie choruj

[Ewa L.]

Tośka weź no się nie wygłupiaj ........siknij w żwirek .

[barbarados]

Siknij , siknij .
I za zdrówko

[dorcia44]

Elu ,z jaką radością patrzę na Tilkę..kiedyś biedę bezdomną ,chudą i zmierzwioną ,a teraz taki z niej okaz..

[Kotina]

Elu ,z jaką radością patrzę na Tilkę..kiedyś biedę bezdomną ,chudą i zmierzwioną ,a teraz taki z niej okaz..

Dorotko
Tilla faktycznie kwitnie – to mnie bardzo cieszy. Lubi jeść, nie kaprysi, chętnie pije wodę. Mam jednak świadomość, że ma … małą nadwagę (tym zajmę się w lecie)
Lubi gonitwy z Tymonem, Cymkiem i Tosią. Nigdy nie była kotem wycofanym, lękliwym, ale teraz dopiero pokazuje swój prawdziwy, wspaniały charakter.
To kot – miziak. Uwielbia siedzieć u mnie na kolanach (męża cały czas olewa), nadstawia łepetynkę do miziania, a nawet wywala brzusio 
Nie śpi ze mną, ale nie opuszcza mnie na chwilę gdy tylko siadam w fotelu. Przylatuje też gdy tylko usłyszy (zobaczy), że szczotkuję inne koty – ona i Cymek są zawsze pierwsi.
Oczywiście szczotkowanie odbywania się na warunkach Tilki – „tu możesz, tam nie bo cię pacnę, o tu, tu długo …”
Nawet gdy gdzieś zafunduje sobie kołtuna, to łaskawie pozwala go wyciąć 
Dorotko, zawsze miałaś dobrą rękę do kotów (i psów też) … Ty je chyba czarujesz, bo są potem takie cudowne  mimo tego co przeszły 