Strona 18 z 31

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.

PostNapisane: Nie sty 08, 2017 9:47
przez waanka
To znowu wiesz, że masz koty w domu :D

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.

PostNapisane: Nie sty 08, 2017 9:49
przez ewar
waanka pisze:To znowu wiesz, że masz koty w domu :D

Zdecydowanie :mrgreen: Balbinka i Ptyś też się rozkręciły, Gabryś do nich się przyłącza i jest wesoło.Gucia, Benia i Bohun stanowią przeciwwagę.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.

PostNapisane: Pon sty 09, 2017 7:08
przez ewar
Jakie one są kochane :1luvu: Chyba dobrze się już czują, biegają i domagają się mizianek.Jedzą też ładnie, w kuwetce wszystko jak trzeba, tylko się cieszyć.Wieczorem ostatnia porcja antybiotyku i tylko teraz trzeba poczekać aż brzuszki i łapki zarosną.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Wto sty 10, 2017 6:58
przez ewar
Już mam z głowy podawanie tabletek, chociaż w przypadku Pszczółek nie było to w ogóle uciążliwe.Zabieg też zniosły świetnie.Wciąż mają szwy, jeszcze się nie rozpuściły, a kotki w ogóle się rankami nie interesowały.Chyba spróbuję chociaż supełki wyciąć.
Pszczoły w formie, biegają i wciąż domagają się jedzenia.Gucia "paszczowo", Maja nie wydaje takich dźwięków.Ona z kolei po sterylce zrobiła się wyjątkowo miziasta.Cudny duecik z nich :1luvu:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Czw sty 12, 2017 7:39
przez ewar
Wczoraj miałam trochę więcej czasu i postanowiłam pobawić się z kotami tak, aby je zmęczyć.Był laserek, wędki różnego rodzaju.Koty były zachwycone.Ja się zmęczyłam, one wcale :wink: Nawet ruda Gucia się włączyła do zabawy.Ona uwielbia gonić światełko laserka, a absolutnie wszystkie koty są zauroczone wędką Bird z Zooplusa.Nie muszę chyba pisać, że Pszczoły nadal są wariatkami, sterylka niewiele to zmieniła.Ale nie da się ich nie kochać, są takie słodkie :1luvu:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Pt sty 13, 2017 8:05
przez ewar
Wczoraj znowu była wspólna zabawa.To z mojej strony poświęcenie, bo wielokrotnie już pisałam, że nie przepadam za majtaniem wędką, rzucaniem myszek...itd :oops: Koty jednak na to czekają i od razu przybiegają, kiedy na przykład otwieram szufladę, w której trzymam laserki.Naprawdę rozpoznają ten dźwięk 8O Pszczółki bardzo lubią kulki z folii, gonią je, a potem noszą w pyszczku jak zdobycz.Często potem znajduję je w swoim bucie :mrgreen:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Pt sty 13, 2017 10:56
przez pirulasińska
A ja w łóżku :evil: Wczoraj wieczorem lekkomyślnie rzuciłam kotom papierową kulkę i dzisiaj gorzko tego pożałowałam... W środku nocy obudziło mnie pacnięcie łapką z pazurkami w policzek... Tamu przyniósł kulkę i chciał, żeby się z nim bawić, on lubi je aportować. Ponieważ nie reagowałam, zaczął się bawić sam w polowanie na kulkę skacząc po łóżku i po mnie :evil: Na odczepnego rzuciłam mu parę razy kulkę, ale natychmiast przynosił ją z powrotem :evil: W końcu schowałam kulkę do szuflady i naciągnęłam kołdrę na głowę. Po godzinie znowu pacnięcię łapką, tym razem na mizianie... Okropnie jestem niewyspana... :o

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Pt sty 13, 2017 13:14
przez ewar
Na szczęście już weekend, będziesz mogła nadrobić spanie :mrgreen:
Wcześniej Pszczoły miały zwyczaj biec po kanapie, a ja na niej siedziałam.Oberwałam pazurem w powiekę, na szczęście pod brwią, a później koło wargi.Miłe to nie było :wink:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Nie sty 15, 2017 7:44
przez ewar
Wczoraj bawiłam się kotami, chciałam je zmęczyć przed spaniem.Czarnej Guci nie da się chyba zmęczyć :mrgreen: Furorę robiła odpustowa żaba :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mam taką zabawkę z Zooplusa, wybrałam za punkty.Jest na baterie, kręci się w kółko i koty się jej boją.A raczej bały.Gucia nie boi się niczego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Czw sty 19, 2017 14:37
przez ewar
Majka odwiedziła dzisiaj weta.Trochę psikała, wczoraj już miała kiepski apetyt.Okazało się, że ma nieco podwyższoną temperaturę i boli ją gardło.Dostała antybiotyk, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe zastrzyki.W domu będzie dostawała Clavaseptin.Chyba już jej trochę pomogło, bo zjadła trochę chrupek.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Sob sty 21, 2017 6:58
przez ewar
Majce antybiotyk chyba pomaga, ale jeszcze nie szaleje tak jak dawniej.Boje się teraz o Gucię i tygryski, czasem któreś też psiknie.A ja mam kocie przedszkole, jedno od drugiego może się zarazić.Daję witaminki, lizynę, tak na wszelki wypadek.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Sob sty 21, 2017 8:52
przez waanka
Za zdrówko :ok:

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Nie sty 22, 2017 7:18
przez ewar
Dzięki :1luvu:
Muszę zważyć Pszczoły, bo wydaje mi się, że nieco urosły.Maja bierze antybiotyk, ale już ma apetyt.Gucia trochę popsikuje, ale poza tym nic się złego nie dzieje, ładnie je, nie ma gorączki.Daję lizynę i witaminy, obserwuję.Ona śpi ze mną w łóżku, Maja zdecydowała się na to tylko raz, chyba jednak było jej za ciasno.Fajne są te moje Pszczółki.Po sterylce nieco się uspokoiły.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Wto sty 24, 2017 7:29
przez ewar
Gucia jednak dostała antybiotyk, bo nie przestawała psikać.Z nią problemów nie ma, zjada tabletkę prosto z ręki, z blatu, miseczki...itd.Majka nie, trzeba jej dawać do pyszczka.Choroby po nich nie widać, jedzą, bawią się jak to kocie jeszcze dzieci.Gucia wieczorem przychodzi do mnie na mizianki, przykrywam ją kołdrą, chwilę tak poleży, ale chyba robi jej się za gorąco i wychodzi.Całą noc śpi w nogach łóżka.Maja zajmuje swoją ulubioną poduszkę na kanapie w drugim pokoju.
Wczoraj był pan kominiarz sprawdzać wentylację.Pszczoły zachowywały się skandalicznie :mrgreen: Zainteresowane były panem kominiarzem, jego notesem, urządzeniem przypominającym wiatrak na kiju i w ogóle były zachwycone, że coś się w domu dzieje.To są przesympatyczne kotki.

Re: Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki po steryl

PostNapisane: Śro sty 25, 2017 17:46
przez ewar
Doniosę na Pszczoły :mrgreen: Dzisiaj ściągałam Majkę z karnisza w kuchni.Nie było to pierwszy raz, ale pierwszy w mojej obecności i teraz wiem, kto tam bywa.Szykowałam plastikowy woreczek z kocimiętką dla alessandry.Nie mam jej dużo, nie zbierałam jej jakoś intensywnie w tym roku, ale coś tam miałam.Szukam woreczka, chcę zapakować, a nigdzie nie ma.Znalazłam w końcu :evil: Rozszarpany, kociaki się nad nim pastwiły, ziółko rozsypane po całym dywanie.No i co miałam zrobić? Bić? Kazać odkurzać? Przynajmniej zapach mi odpowiada, lubię zioła tak w ogóle, ale sprzątać mi się nie chce.Kocham te koty, są naprawdę słodkie, chociaż rorabiają.Cóż, przywilej młodości.