Maja mój pierwszy koteł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 20, 2016 1:48 Re: Maja mój pierwszy koteł

Maja i jej plecaczek :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Tak Maja jeździ na wycieczki rowerowe do weterynarza. Jaki szpan! 8) Cała wieś patrzy! :lol:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Śro lip 20, 2016 4:09 Re: Maja mój pierwszy koteł

Piękna ta Twoja Maja! :love:
I w ogóle szpanerski ten plecak :mrgreen:

Doczytałam i bede z Waszymi losami na Miau :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lip 20, 2016 11:39 Re: Maja mój pierwszy koteł

Jaka ona jest przesliczna!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro lip 20, 2016 15:42 Re: Maja mój pierwszy koteł

Haha, dziękuję :-) Miał być kot-myszołów, a taka mi się kanapowa księżniczka trafiła!
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Śro lip 20, 2016 23:53 Re: Maja mój pierwszy koteł

Dziś było bardzo ciepło i do tego mieliśmy gości, więc Maja spędziła całe popołudnie na dworze :-)
Obrazek
Wylegiwała się na słonku i polowała na motylki!
A poza tym, to nauczyłam ją komendy "siad" i "dotknij" - dotyka noskiem lub strzela baranka do mojej wyciągniętej dłoni :-D Komenda "do mnie" działa zawsze jak mam jedzenie, bez tego można wołać i wołać :ryk:
Ah i Maja od 2 dni strasznie za nami miauczy jak znikniemy jej z oczu i zaczęła spać z nami całą noc. Podejrzewam może jakiś lęk seperacyjny? Póki co, to dużo się z nią bawimy i jeszcze kupiłam jej Baldi Mouse wypełnioną walerianą - śmierdzi to to jak stare skarpetki, no ale skoro kotu się podoba :ok:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw lip 21, 2016 4:15 Re: Maja mój pierwszy koteł

Ależ to już duża dziewuszka. Niech się zdrowo chowa :1luvu:

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2016 15:47 Re: Maja mój pierwszy koteł

Dziękuję :-) Rośnie zdrowo jak na drożdżach! A raczej nie na drożdżach, tylko na chrupkach Applaws Kitten i mokrej Animondzie ;-) Tylko oby nam nie zgrubła, bo już jej się wielki tyłek robi :ryk:
Obrazek
Przyznaję się bez bicia: pozwalamy jej chodzić po stole w pokoju :roll: Ok, stop już tego zdjęciowego spamu, idę się pobawić z kotem!
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw lip 21, 2016 17:19 Re: Maja mój pierwszy koteł

Buźkę ma absolutnie wyjątkowej urody i takie poważne spojrzenie. Oj, owinęła sobie Was wokół pazurka. Pewnie jest świadoma swojego uroku :kotek:

Alija

 
Posty: 2190
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2016 19:33 Re: Maja mój pierwszy koteł

Wyjątkowo urodziwy koteł i jakie mądre spojrzenie.... :ryk:

ulola

 
Posty: 215
Od: Śro lut 04, 2009 17:33
Lokalizacja: Wadowice

Post » Pt lip 22, 2016 19:07 Re: Maja mój pierwszy koteł

Moje małe kociątko upolowało dziś ptaszka :-( Mały ptak, chyba kopciuszek, droczył się z kotem: zlatywał z żywopłotu jakiś metr przed kotem i uciekał w krzaki. I tak kilka razy. Trzymałam Maję na smyczy, a ten głupi ptaszek-samobójca zeskoczył wprost przed koci pysk. I nie chodzi mi o to, że Maja doskoczyła do ptaszka czy coś! O nie! Ptak wylądował centralnie jakieś 10 cm przed kocim ryjkiem! Nawet nie zdążyłam zareagować i już było po ptaszku :-( Rośnie mi mały morderca w domu 8O Coś czuję, że tej jesieni nie będziemy mieć myszy w domu :kotek:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Sob wrz 03, 2016 7:21 Re: Maja mój pierwszy koteł

Hej! Maja rośnie nam jak na drożdżach! Nie mamy z nią żadnych problemów i cieszymy się z życia z kotem :) Zdarza się jej mieć lęk separacyjny jak nas nie ma, ale staramy się ją zostawiać najedzoną i wybawioną, tak że troszkę pomiauczy i idzie spać. Planuję w przyszłym tygodniu ją wysterylizować (właśnie zaczęła 6 miesiąc życia) i zastanawiam się czy nadal mogę ją karmić suchym jedzonkiem Applaws Kitten, czy mam kupić jakąś karmę dla wysterylizowanych kotów? Zastanawiałam się też nad Portą 21, ale nie wiem czy można ją dawać półrocznemu kociątku. Maja i tak głównie je mięsko, i mokre, a suche chrupki skubnie na dopchanie się :ryk:, więc nie mam pojęcia co jej kupić :?: A tu zdjęcie mojego kociątka :1luvu: Obrazek
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Wto wrz 06, 2016 15:45 Re: Maja mój pierwszy koteł

Jutro jedziemy z Mają na sterylizację. Ale się stresuję! :placz: Naczytałam się tu na forum, że lepiej kastrować po pierwszej rujce i mam teraz mętlik w głowie. Na szczęście mamy bardzo dobrego weterynarza, który zapewnił mnie, że dobrze robię i że nie ma na co czekać! Może gdybyśmy mieszkali w bloku, to można by się zastanawiać, a tak jak mieszkamy w domu na wsi, to nie daj boże Majucha wymknie się w czasie rui i ciąża gotowa. Lepiej nie ryzykować! Do tego nasz wet ma specjalizację chirurga, więc Maja będzie w dobrych rękach. Tak czy siak, cały dzień dziś przeżywam i się stresuję jak głupia, a moje nieświadome niczego kocię sobie smacznie śpi! :ryk:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw wrz 08, 2016 10:32 Re: Maja mój pierwszy koteł

Maja jest już po zabiegu. Wczoraj wieczorem ją odebraliśmy, nadal jest bardzo słabiutka. Dziś zauważyliśmy u niej jakiegoś dziwnego robaczka: mała czarno-czerwona niteczka-glistka o długości jakichś 2-3 mm. Co to może być? Czyżby Maja zaraziła się u weta pchłami? Czy mogę dzień po zabiegu posypać ją szamponem w proszku? Czy raczej na razie nic z tym nie robić i zaczekać te 10 dni do ściągnięcia szwów? Maja nosi kubraczek, nie drapie się jakoś specjalnie. Nie chciałabym zawracać głowy weterynarzowi niepotrzebnie, bo zobaczyłam 1 robaka na sierści...
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw wrz 08, 2016 11:24 Re: Maja mój pierwszy koteł

Hej! Maja jest ewidentnie zapchlona! Łażą po niej czarne robaczki, a jak chce się je złapać to szybko uciekają. Do tego całe futerko ma w "pieprzu". Czy mogę ją odpchlić pudrem dzień po sterylizacji? :(
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw wrz 08, 2016 12:48 Re: Maja mój pierwszy koteł

Weterynarz tego nie widział? 8O
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 323 gości