Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Miau. W poniedziałek Duża poszła, a my z ciocią zostaliśmy.
Duża kupiła nam posłanko, nie chcieliśmy na nim leżeć, ale usłyszałem, jak Duża mówi, że może ciocia weźmie dla swoich kotków, to od razu tam zacząłem spać. Miausłusznie, bo jest bardzo wygodne.
O, takie
Ono jest podwyższone i wygodne też dla cioci, bo jak ciocia sobie ze mną leżała, to mogła na mnie trzymać rękę. To było bardzo miłe, odpoczywaliśmy.
Zobaczcie
Noś
MalgWroclaw pisze:Miaudziękuję, Ciociu Marylux.
Wczoraj było tak, że oboje leżeliśmy koło cioci: królewna Florentynka przytulona i królewicz Noś (to ja) - na miautronie posłankowym, bardzo blisko.
I mruczeliśmy.
Cioci w ogóle miało wczoraj nie być, ale przyszła, miałem dla cioci pyszny gulasz, ugotowałem go z tej starej wołowiny, której kotki cioci nie chciały jeść.
Potem się okazało, że dlatego tak się przytulaliśmy do cioci, bo było nam przykro. Ten talerzyk sam zeskoczył i się stłukł, a duża mówiła, że to nasza wina
Noś
MalgWroclaw pisze:Załamałem łapki
duża chora
ma gorączkę
ciocia chciała zrobić nam zakupy, ale mamy wszystko.
I ciocia dziś nie przyjdzie
Noś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 256 gości