Re: Muszkieterowie: - koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 30, 2016 16:12 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Dzisiaj pojechaliśmy z Kikurkiem na kontrolę, przy okazji zrobiliśmy też mocz i właśnie czekamy na wyniki. Załapał się też Aster, bo dawno nie badany. Oj, były kłopoty z pobraniem krwi, biedaczek aż zaczął ślinić się ze strachu. No i okazało się, że ma jeszcze lekki stan zapalny dziąseł, musimy przeleczyć dentiseptem. Mam nadzieję, że wyniki będą w miarę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 31, 2016 12:06 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Kciuki za dzielnych chłopaczków :ok:
Wyniki , mam wiarę, będą dobre :201461 :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 31, 2016 12:08 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Wyniki Astra są super, wszystko w normie, nawet leukocyty, z którymi zawsze był problem.
Za to Kikur coraz gorzej: mocznik rośnie mimo kroplówek, kreatynina już 3,4 (w ciągu 2 tygodni podniosła się o 1,4).A kot w dobrej formie, świetnie się czuje, biega, skacze i przymila się. Niestety zaraz mnie znienawidzi, bo kroplówki ma mieć już codziennie. No i bardzo restrykcyjna dieta, za tydzień zrobimy jonogram i zobaczymy, co dalej. Ostatni jonogram miał w czerwcu i było wszystko ok.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 31, 2016 12:11 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

O kurczę...
Wybacz, bo ja nie pamiętam, jak tam jego nereczki na USG ? Z tego , co pamiętam, to kroplówki miał już przy podwyższonej kreatyninie, prawda?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 31, 2016 12:14 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Ostatnie usg było ok, na wiosnę mamy powtarzać. A badanie wydolności nerek (z krwi) bardzo złe :(

Kroplówki miał dopiero od 2 tygodni, krea była na górnej granicy, mocznik ponad normę i to mocznik miał być wypłukany. A tu oba parametry się podniosły.
Dostaliśmy jeszcze antybiotyk, bo w pęcherzu jakiś lekki stan zapalny, może pomoże.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob gru 31, 2016 12:19 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Słuchaj , a robiłaś SDMA ?
Tak z ciekawości ...
Przepraszam, mało zaglądam ,a nie pamiętałam dokładnie jak to było i z którym kotkiem, bo to było dośc dawno już.
Antybiotyk konieczny, robiłaś antybiogram ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 31, 2016 12:23 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Robiłam wiosną i u Kikura było bardzo złe.
Antybiogramu nie było, antybiotyk to enrofloxacyna, standardowy (jak pani wet powiedziała) w przypadkach problemów nerkowo-pęcherzowych. Kikur już brał kiedyś, z dobrym skutkiem. Oby i teraz się udalo.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 01, 2017 7:51 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Nocną kanonadę chłopaki jakoś przetrwali, chociaż tym razem debile z naprzeciwka urządzili domówkę i o północy strzelali na ulicy pod moimi oknami. Huk jak na wojnie. Żeby im rączki i nóżki pourywało :evil: :evil: :evil:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sty 02, 2017 9:06 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

No niestety, u nas wczoraj cały dzień strzelali :? Na szczęście nasze zwierzaki jakoś w miarę to znoszą.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2017 10:34 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Kikur po dwoch zastrzykach z antybiotyku (sobota i niedziela) całkowicie odmówił jedzenia :( Jest osowiały, kręci się po domu pomiaukując, podchodzi do miski, wącha i odchodzi. Nawet zakazane rzeczy (mięso, puszka gourmet, ulubiony do tej pory twarożek, gotowany kurak, rosołek, marchewka) go nie interesują. Nawet nie pomamla. Do chrupek nie podchodzi, ani do renala ani do Felkowego exigenta. Paszczę i gardło miał sprawdzane w piątek, czyściutko, więc nie w tym problem. Dzisiaj antybiotyku nie podałam, TŻ w domu, ma go obserwować, jak to faktycznie kwestia reakcji na antybiotyk, to koło południa powinna być widoczna jakaś zmiana.
Kropłowki znosi z godnością osobistą, sika po nich jak motopompa.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sty 02, 2017 20:04 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Po południu KIkur zaczął jeść. Najpierw żebrał o mięsko, dostał kawalątko, potem renala mokrego (domieszałam troszkę gurmeta), wylizał prawie całą porcję. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto sty 03, 2017 8:36 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Henio też znosi ciężko antybiotyk (tłuczemy uporczywą bakterię), często odmawia jedzenia. Nie mówiąc już o tym, że powinien jeść nerkowe :roll: Daję mu co chce, byle jadł... ale i tak często odmawia.
Staramy się przetrwać, bo jednak to wybicie bakterii może mieć decydujące znaczenie ( w sensie wpływ na złe wyniki nerkowe).
Trzymajcie się! :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2017 8:40 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

U nas nie bylo podczas ostatniego badania żadnych bakterii w moczu, nawet śladu białka, więc tak naprawdę nie wiem, po co ten antybiotyk dostał. Podobno to standardowa procedura. W sobotę idziemy na konrolę, to zapytam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw sty 05, 2017 21:00 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Kikur przy kroplówkach jest aniołem. Znosi je spokojnie, nawet trochę przysypia. Jak przypomnę sobie Drabiczka, którego prawie za każdym razem trzeba było zapinać w torbę iniekcyjną, to nie chce mi się wierzyć w to, co obecnie widzę. Apetyt kotu wrócił, oczywiście wolałby mięso niż swoją karmę, ale jestem twarda. Znaczy staram się być ....
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 08, 2017 13:15 Re: Muszkieterowie już tylko Trzej - vol. 3

Wczoraj Kikur mimo siarczystego mrozu pojechał na kontrolę, wyniki będą pewnie dopiero jutro. U nas było -22, kot w transporterku opatulony w kocyk, a transporter w ocieplaczu, bo chociaż wyprawa samochodem, to jednak samochód po nocy w garażu mało komfortowy. Na miejscu okazało sie, że drzwi w lecznicy nieco przymarzły, i dobrze, że był ze mną małż, bo same z panią wet mogłybyśmy nie dać rady.
Kikur ma teraz brać pronefrę (nie jest zachwycony), decyzja co do kontynuowania kroplówek zapadnie po wynikach. Wczoraj cały dzień przeleżał pod kaloryferem. Wieczorem była awaria rury wodnej na ulicy, fachowcy zaczęli naprawę koło 23.00, dobrze, że ze spaniem przenieśliśmy się na drugą stronę mieszkania, bo tłukli się do 6 rano. Koty lekko zdezorientowane, nie wiedziały, jak się z nami na sofie ułożyć i w rezultacie spały na posłankach. Tylko Felusiek jak zwykle nas deptał.
EDIT: mimo niedzieli pani wet przysłała wyniki: kreatynina spadła do 3,1, mocznik do 74 (norma 70). Jonogram w porządku, wszystko we normie. Dalej się będziemy płukać.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake i 76 gości