Tamburyn rzecze: "Babo, włączyłem Ci komputra z przepiękną tapetą- chodź tu i pisz o nas w internetach
"
No to jak Księciunio
kazał tak robię
i jeszcze zdjęć dużo dzisiaj powrzucam w ramach rekompensaty bo od ostatniego Pluszowego wpisu prawie miesiąc zleciał- wstyd
ale mam wytłumaczenie, po prostu za dużo się działo i nadal się dzieje, tak że odczuwamy ciągły brak czasu
całe szczęście że dzieje się tylko dobrze
Plusze już oficjalnie na "swoim"
z
warszawiaków zostały
ząbkowiczanami ale w praktyce przenieśliśmy się tylko o jakieś 5 kilometrów od ostatniego mieszkania
Pluszaki bardzo ładnie zniosły przeprowadzkę, nawet nie zdążyłam zamontować "uspokajacza" a one już latały i ślizgały się po podłodze jak młode kociaki
to chyba jedyna zmiana jaką zauważyły- do tej pory na podłogach była wykładzina i mogły latać bez obaw że się poślizgną a teraz muszą manewrować, przez pierwszy tydzień wszystkie dywaniki dosłownie latały bo Adela zrobiła sobie zabawę i na nich jeździ
Oprócz tego apetyty jak zawsze dopisują (zwłaszcza Adeli), ostatnio waga pokazała u Adelki 2,8 a u Tambuśka 3,6 kg czyli kulokot trzyma formę a Tambek trochę schudł - jestem pewna że to dlatego że skończyło mu się suche ad libitum w misce odkąd pojawiła się Adelka, no i zdecydowanie więcej Rudy biega wszak Adela nie "upoluje" się sama
Początkowo oba Plusze spały tylko w łóżku (bo nie było innego miękkiego miejsca
) ale odkąd jest "pseudo-kanapa" to wylegują się i tam
Śpiochy
przyszła zima- Plusze zapadły w sen zimowy
Tambek w łóżku- absolutny brak nosa
i Adela próbująca spać na sprzęcie rtv
chyba nie było za wygodnie bo pokornie wróciła spać do łóżka z nami
Together
Tambek jest zniesmaczony zaczepkami Adelki
jak widać perspektywa ma znaczenie: Adela wygląda na większą od Tambka
ale jeszcze nie jest bo pilnuję misek jak jakiś strażnik Teksasu i udaremniam Delowe próby wyżerania
Together again
i Adelka z myszą (czasami jak tego gryzonia gdzieś zagubi -beczy głośno żeby przyjść i jej mysz znaleźć
)
Last but not least Adela po badaniu "piersi"
tak nazywam cotygodniowe macanie brzucha i okolic w poszukiwaniu guzków, grudek i innych takich- jak narazie jest ok-a Delka wręcz uwielbia macanko
Generalnie u Pluszaków wszystko dobrze
za to my jesteśmy meega zmęczeni i wkrótce wybieramy się na wakacje
a Pluszaki będą miały kolonie u "babci"