Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

Zdrowia i wielu lat razem :birthday:

Zdrówka

I wszystkiego ca najlepsze

Wszystkiego zdrowego dla Czitusi starszej ode mnie o jeden dzień, nie licząc lat oczywiście

Zazusiu, wszystkiego najkocieńszego :flowerkitty:

!
Czitusia bardzo dziękuje za wszystkie życzenia, czytaliśmy głośno kilka razy, żeby nic nie umknęło :1luvu:

Dostojna Jubilatka odpoczywa na kominku po bardzo miłym dniu, a Balbunia dojada ostatnie smakołyki i szlaban. Jutro rano spróbujemy pobrać krew, miejmy nadzieję, że będzie grzeczna, dzielna i że się uda.
Dobrej, spokojnej nocy wszystkim cztero i dwunożnym :201461

Czitusiu, zdrówka i jeszcze wielu szczęśliwych lat!
:piwa:

Dziękuję

Dobrego, spokojnego dnia, oby wszystko co zaplanowałaś się udało :ok:

Dużo, dużo zdrówka Cziteczko cudna koteczko

Dziękujemy, dziekujemy :1luvu:

Krew pobrana, Balbisia była bardzo dzielna, a pani doktor super! Zamiast golenia łapki było zmoczenie, rozczesanie i odsłonięcie miejsca do ukłucia, udało się od razu :ok:

Wszystko wszystko będzie co trzeba plus elektrolity plus fruktozamina, większość wyników w poniedziałek, tarczyca może ciut później. No to czekamy i korzystamy z wiosennego słoneczka, koty uszczęśliwione w ogrodzie się bawią z Balbisią na czele :201492

Gratulacje!

Bardzo dobry pomysł z tym moczeniem łapki! :mrgreen:

Czitusiu, spóźnione, ale szczere, sto lat w zdrowiu.

Dzięki, Hannah12, przekazałam Czitusi :1luvu:

Niestety Balbisia źle. Odebrałam wyniki w drodze do pracy, wrócę wieczorkiem, dopiszę więcej. Normy tarczycowe razy 5 przekroczone, źle też wątroba. Podobnie

Morfologia w porządku, pnn nie ma, cukrzycy też. Tyle dobrego. Martwię się.

czitka, ale tarczycę się leczy, w dodatku nietrudno, moja pani wet mówi, że mają teraz masę kotów z tarczycowymi problemami.

ogarniesz.
a wątroba się regeneruje. tyle, że trochę zachodu z leczeniem, u mnie Walery od 2 tygodni na tarczycowej kuracji, w czwartek się okaże czy coś pomaga.

Sibia ma racje. Tarczyce i watrobe sie leczy.
Gorzej gdyby polecialy nerki - to bylaby rownia
pochyla,z ktorej strasznie trudno wyjsc na prosta.
:ok:

A jak Walery znosi te tabletki?

I co dostaje?
Wstępnie to wiem, że naprzód musimy sprawdzić co z wątrobą, bo podobno te tarczycowe leki ją obciążają. Mam namiary na panią doktor hepatolog na klinikach, jutro spróbuję się dowiedzieć jak i kiedy przyjmuje. Pojęcia nie mam jak się tarczycę doprowadza do porządku :roll:

Wymiziaj Walerego i kciuki za polepszenie wyników :ok:

Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

Kto przegląda forum