» Śro mar 29, 2017 9:34
Re: Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Kopie, kopie. I gryzie.
Znam tego kota, kot mieszka na Mewiej, kilka domów ode mnie. Ogłoszenie wisi też na naszym sklepie osiedlowym, wczoraj dzwoniłam do opiekunów, a okazało się, że pan stał obok mnie. Rozmawialiśmy, sugerowałam, aby powielił ogłoszenie, dodał zdanie o nagrodzie i powrzucał do wszystkich okolicznych skrzynek pocztowych na ulicach wokół, tak zrobi. I w naszej lecznicy. I szukał nocą, nad ranem. Szukają od momentu zaginięcia, ja też się rozglądam nieustająco. Sugerowałam też ogłoszenie na naszym forum.
To nie był kot szwędający się po okolicznych ogrodach, widziałam go może trzy razy od ośmiu lat, siedział na murku przy swoich drzwiach do domu. Sąsiedzi tez go nie kojarzą. Wielki, piękny. Kastrowany. Nigdy nie znikał na dwa dni.
Na razie nie ma, obserwuję ogród, dach komórki, ulicę. Dziwne zaginięcie....