Miły Miłek miło mruczy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 22, 2014 14:01 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory


Post » Pt paź 10, 2014 20:29 Re: Miły Miłek miło mruczy...

No i Miłek jest znowu po podwójnym zalekowaniu antybiotykiem. Jest mu już lepiej, ale cały czas leci mu z nosa i ostatnio bardzo łzawią mu oczy. Weterynarz mówi, że to tak na jesień, ale będzie lepiej. Ogólnie korzysta z ostatnich uroków słońca :-) Obrazek

Ma mnóstwo zabawek, ale najbardziej lubi myszki, najlepiej z jakąś grzechotką w środku. Zastanawiam się ciągle, gdzie jest jego kryjówka, bo już całe mieszkanie przeszukałam, a nie mogę, ani jednej znaleźć :-) Jakieś pomysły, gdzie Wasze koty chowają zabawki? ;-)

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

Post » Sob paź 11, 2014 13:35 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Inka czasem chowa piłeczki pod fotelami. Tymi, które najtrudniej przesunąć.

MaryLux

 
Posty: 160162
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 16, 2014 21:38 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Hm... no i Miłek okazał się ... Miłką ;-)
Poza tym była przez chwilkę bez antybiotyku i było już ok, ale znowu coś oczy zaczęły nachodzić śluzem itd., więc teraz ma ponownie. Niestety złapała (nie mam pojęcia gdzie, bo nie jest wychodzącym kotem) robali, dzisiaj ją odrobaczałam i niestety źle się po tych tabletkach czuje, jest taka osowiała :/ Jednak z tego co wyczytałam to może tak się czuć.
A tak poza tym ma nową koleżankę: Francis. Powiedzenie "Jak kot z psem" nie ma u nich racji bytu :-)Obrazek

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

Post » Wto lis 18, 2014 20:09 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Robale mogłaś przynieść nawet na butach. Dlatego kota trzeba odrobaczać co pół roku. Nawet jeśli jest niewychodzący

MaryLux

 
Posty: 160162
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 18, 2014 20:21 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Widać, ze się lubią :)
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 26, 2016 17:14 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Wiele się zmieniło od mojego postu na tym forum, niestety nie mogę napisać, że kotka się wyleczyła z kociego kataru (ale była na bardzo dobrej drodze, niebawem miałam ją szczepić :(). I najgorsze, że kilkanaście dni temu zaginęła :( Niestety pod moją nieobecność, w wyniku przypadku została wieczorem wypuszczona na dwór i nie wróciła. Najbardziej martwi mnie ta zmienna pogoda przy jej stanie zdrowia :/ Jak myślicie jak długo kot z kocim katarem może przeżyć na dworze?

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

Post » Śro cze 29, 2016 13:43 Re: Miły Miłek miło mruczy...

A szukałaś jej? Ogłoszenia zrobiłaś?

MaryLux

 
Posty: 160162
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 29, 2016 15:44 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Kotka się odnalazła po 22 dniach, 35 km od miejsca zamieszkania! :-)
Oczywiście, że dawałam ogłoszenia. Poszukiwałam jej w okolicach mojego miejsca zamieszkania i po zachodniej części miasta. Obdzwoniłam większość weterynarzy w okolicy, schronisko, inicjatywy dla zwierząt np. Alternatywa Zielonogórska (którym ogromnie dziękuję). Poobklejałam okolice, zostawiałam miniogłoszenia w skrzynkach pocztowych na sąsiednich ulicach. Nad ranem i wieczorem nawoływałam ją po okolicy. Męczyłam wielu ludzi z wielu firm o przeszukanie ich terenów (na co zdecydowana większość się zgodziła) i nic.. kamień w wodę. Nie spodziewałam się, że Miłka znajdzie się... 35 km od miejsca zamieszkania. Została potrącona na wsi. Sprawca się nawet nie zatrzymał, ale w następnym aucie jechała wspaniała osoba i zawiozła kotkę do weterynarza w mieście obok. Ten nakazał kotkę wypuścić w miejscu znalezienia...(co za pomysł, kot był wychudzony, zaropiały i potrącony). Na szczęście wspomniana osoba udostępniła info na FB, dzięki temu, że miałyśmy wspólną znajomą udało się szybko dojść do tego, że to Miłka i ta wspaniała kobieta wróciła w tamto miejsce i ją znowu odnalazła. Jak przyjechałam pod tą wieś to Miłka już grzecznie czekała na rękach.
Ostatnio edytowano Sob maja 04, 2024 10:29 przez Kresska, łącznie edytowano 2 razy

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

Post » Śro cze 29, 2016 18:59 Re: Miły Miłek miło mruczy...

No to ufff

MaryLux

 
Posty: 160162
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 03, 2024 16:31 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Aktualizacja po 8 latach, ale nie sądziłam, że to forum jeszcze żyje. Miłka ma się całkiem dobrze, zmieniłam miejsce zamieszkania, w nowym miejscu kotek odżył po przejściach, a też zdrowie jest na lepszym poziomie. Prawie... jako 10-letni kot, zaczęły sie problemy ze stawami, ale o to zapytam w odpowiednim wątku ;) Jak ogarnę, jak dodawać zdjęcia, to dodam aktualne ;)

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

Post » Pt maja 03, 2024 19:57 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Witaj po latach :)

MaryLux

 
Posty: 160162
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 03, 2024 20:41 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Witaj, fajnie, że wróciłaś!
Zdjęcia najlepiej dodać na zewnętrznym portalu (fotosik, zapodaj), wybrać link "na forum" i wkleić tutaj.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60946
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 04, 2024 10:19 Re: Miły Miłek miło mruczy...

Nie zauważyłam, że 3 lata temu zrobiłam aktualizacje w nowym wątku: viewtopic.php?f=1&t=212562&p=12523446#p12523446
Jednak tutaj będę pisać nowe info o kici. Miłka obecnie prawdopodobnie ma uraz (nie ma złamania) nogi/biodra i/lub zwyrodnienie stawów. W tej chwili jest na lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych, ale zrobienie jej rtg jest niemalże niemożliwe. Z zębami ok (to à propos powyższego wątku), z kocim katarem cóż, różnie, ale w miarę ok :)

A tak wygląda obecnie Miłka: Obrazek

Kresska

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Nie sie 31, 2014 17:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości