ZAPRASZAMY SERDECZNIE NA NASZ DRUGI WĄTEK ! Tu wątek pierwszy o perypetiach dwóch kocurków, czyli jak to się wszystko zaczęło:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158596Zapraszają oczywiście ja Duża i główni gospodarze czyli :Muszu Kocurek bożonarodzeniowo - zaręczynowy
Znalazłam go w drugi dzień Świąt w 2010 roku, dwa dni po moich zaręczynach
To była miłość od pierwszego wejrzenia, zamiauczenia i ... ugryzienia. Wymarzony prezent od losu.
Mój kochany puchaty złośnik, który raz potrafi mnie pacnął łapą a raz prawie zalizać na śmierć
Od naszego spotkania zaczęła się moja pasja jaką są koty
Teemo Adoptowany z lecznicy 31 sierpnia 2013 roku dymniaczek. Bardzo chcieliśmy by Muszeron miał braciszka
Teemcia to wieczny dzieciak, kot gadający i ssacz pospolity... Kot, który nigdy się nie złości, nigdy nie atakuje, nigdy nie gryzie i nie drapie
A oto zwierzaki moich rodziców, do których często zaglądam
BERNARD zwany Generałem Około 8-9 letni kocurek oswojony z całkowitej dzikości. Nigdy w życiu nie było mi dane poznać tak wybrednego kota
Prawdziwy pan i władca, straszny miziak i przytulas
DROPSJako szczeniaczek znaleziony przywiązany do drzewa. Psie ADHD, wszędzie go pełno i nie odstępuje człowieka na krok. Kochane i wdzięczne psisko
Będę też zawsze wspominać zwierzaki, które odeszły i często o nich myślę.... Diuna [*], Homer [*], Dragon [*], Tris [*]