Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 01, 2014 19:42 Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Kicia - obecnie już 3 letnia kotka, która trafiła do nas jako 2 miesięczne maleństwo. Chciałbym żeby i ona miała swoje miejsce tutaj na forum. Na początek Kicia wita się z forum na tej fotce i obiecuje że będzie jej tutaj więcej. Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 01, 2014 20:17 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Rozrabiaka? Tu wygląda bardzo dostojnie. Jest śliczną buraską :love:
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto kwi 01, 2014 20:59 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Dzięki. Jutro wstawię więcej fotek i napiszę o niej - jak do nas trafiła, jaka jest, co lubi i wogóle przedstawię ją bliżej. Dzisiaj tylko założyłem jej wątek, a od jutra będzie już gościła tutaj często. Rozrabiaka z niej jest, chociaż może na to nie wygląda. Ale cóż wart byłby kot, gdyby nie było go wszędzie pełno. Wtedy była by to taka "figurka gipsowa kota", a nie kot prawdziwy, który wszędzie musi wejść, wszystko zobaczyć, sprawdzić, do każdego się przytulić i poprosić o chwilę pieszczot. A że czasami trochę poniesie fantazja i pokaże swój temperament, to tylko świadczy o tym że jest pełna energii, ciekawa świata i ... tak powinno być. Ogólnie Kicia jest kochaną kotką, pieszczochą, która potrafi sobie każdego owinąć wokół pazurka. Domowa, nie wychodząca, ma do swojej dyspozycji osiatkowany balkon z półkami do skakania i leżenia na słońcu z czego chętnie korzysta. Na razie jest jedynaczką, gdyż niezbyt toleruje inne koty. Ale w przyszłości kto wie? Może jednak znajdzie się jakiś drugi kot lub kotka, z którą Kicia zechce mieszkać razem. Pomyślimy o tym. Na razie ona rządzi wszystkim i wszystkimi domownikami. A teraz po kolacji już śpi na fotelu i tylko dzięki temu mogę swobodnie popisać bo mi klawiatury nie blokuje swoimi futrzastymi 4 kilogramami.:D
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 02, 2014 17:41 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Kicia trafiła do nas z ogłoszenia na początku stycznia 2011 roku. Przeglądając lokalną prasę w necie, znaleźliśmy ogłoszenie że ktoś musi z powodów losowych natychmiast oddać 4 kociaki w dobre ręce. Pojechaliśmy pod wskazany adres z zamiarem przygarnięcia kocurka. Na miejscu okazało się że zostały już tylko 3 i to same kotki, bo kocurka ktoś przed chwilą już wziął. Dobrze - niech będzie kotka. Tylko którą wziąść jak wszystkie są piękne? 2 kotki spały przy swojej mamie czarnej 4 letniej kocicy, a jedna rozrabiała na tapczanie i zaczęła się do nas tulić, chociaż widziała nas dopiero 10 minut. Dla nas była to sprawa oczywista, że to właśnie ta koteczka sama sobie nas wybrała. I po chwili właśnie z nią jechaliśmy już do domu. Pierwsze chwile w naszym domu były dość trudne dla niej i dla nas. Kicia tęskniła za mamą i rodzeństwem, nie chciała jeść, płakała i chowała się przed nami. Jednak po jakimś czasie zaczęła powoli zwiedzać mieszkanie, każdy kąt, zakamarek i ... nas. Tu małe wyjaśnienie, że mieszkamy w 3 dorosłe osoby. Do przyjęcia kota pod nasz dach, przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu, więc nie była to decyzja taka że pod wpływem emocji, lecz przemyślana i przygotowana od dawna. Na jakieś 2-3 tygodnie przed przyjęciem Kici studiowaliśmy wszystko co w necie było dostępne na temat opieki nad młodym kotem. Jak karmić, czym, jak się bawić, szczepienia itp. więc teorii było w głowach mnóstwo, tylko praktyki prawie wcale. Ale powoli jakoś po pierwszych kilku dość trudnych dniach, kiedy to Kicia poznawała swój nowy dom i nas, wszystko zaczęło się dobrze układać. Kicia szybko owinęła sobie wszystkich nas wokół pazurków i zaczęła po prostu rządzić jak na rezydentkę przystało. A to pierwsza jej fotka zrobiona zaraz po przywiezieniu jej do naszego domu. Jej pierwsze 5 minut w naszym domu. :) Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 02, 2014 19:53 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Maleńka dziewczynka :kotek: Ile ma tygodni na tym zdjęciu?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Śro kwi 02, 2014 20:05 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Wtedy miała 2 miesiące i była tak drobna, że strach było brać ją na ręce, żeby niechcący jakiejś krzywdy nie zrobić. Ale potem zaczęła szybko nadrabiać swoje gabaryty. :) A to jedna z jej najnowszych fotek : Kicia podczas leżakowania na balkonie, na podwieszanych półeczkach. Jak jest dobra pogoda, to może tak godzinami się na słońcu wylegiwać.Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 02, 2014 20:24 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Moja kicię adoptowałam w podobnym wieku. Też od początku była bardzo odważna. W domu był już pies i kot, ale ona nic sobie z tego nie robiła. Od razu pokazała, że nie da sobie w kaszę dmuchać :D
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Śro kwi 02, 2014 20:41 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Takie małe kociaki szybko potrafią "ustawić" sobie człowieka. Wykorzystują to , że każdy stara się im dogadzać jak tylko się da, żeby koteckowi było dobrze, ciepło i smacznie w miseczkach. A kiedy już okręcą sobie wszystkich wokół pazurków, wtedy zmuszają nas do oddawania im codziennych hołdów niczym bóstwom domowym. Tylko że my to przyjmujemy bez szemrania i jeszcze jesteśmy z tego zadowoleni, kiedy futrzak w przypływie swej łaskawości pozwoli nam się przytulić i zacznie mruczeć do ucha. A nic tak kojąco nie wpływa na poprawę naszego nastroju, jak właśnie kocia muzyka do ucha i możliwość wygłaskania "po całości" futra. Koty to magiczne stwory i używają swojej magii do rozkochania nas w sobie. :lol:
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 03, 2014 20:46 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

W poniedziałek wysiałem dla Kici kocią trawkę, żeby miała co podgryzać sobie. W ubiegłym roku miała ją przez całe lato, to i teraz niech ma. Dzisiaj trawa wygląda już tak :Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 03, 2014 21:31 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

andy3458 pisze:Kicia - obecnie już 3 letnia kotka, która trafiła do nas jako 2 miesięczne maleństwo. Chciałbym żeby i ona miała swoje miejsce tutaj na forum. Na początek Kicia wita się z forum na tej fotce i obiecuje że będzie jej tutaj więcej. Obrazek

:love:
kicikicimiauhau
 

Post » Pt kwi 04, 2014 19:24 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Pogoda ostatnio dopisuje, więc Kicia większą część dnia spędza na balkonie na podwieszanych półeczkach. Dzisiaj też korzystała z promieni słońca. Kocia trawka coraz większa, tylko zaczyna jej powoli ubywać. Kitka co raz ją podskubuje.Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 04, 2014 20:02 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Witajcie :)

Zazdraszczam balkonu z półeczkami :) Może tez się zdecydujemy na siatkę, bo chwilowo nasze koty mają zakaz wstępu na balkon.

Więcej zdjęć rozrabiaki proszę :)

Dellarine

 
Posty: 71
Od: Pt kwi 04, 2014 0:55

Post » Pt kwi 04, 2014 20:34 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

A to przykład jaka z niej niespokojna dusza. Skok na siatkę balkonową - prawie pod sam sufit. Do tej pory nie wiem czy to był skok za muchą, czy po prostu popis akrobacji. :D Obrazek
Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kotaObrazek

andy3458

Avatar użytkownika
 
Posty: 96
Od: Wto wrz 03, 2013 16:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 04, 2014 20:37 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Nie boisz się, że ona Ci się w te sznurki zaplącze?

Wygląda na "kocicę - gumę" :smiech3:
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pt kwi 04, 2014 20:44 Re: Kicia - nasza kochana rozrabiaka.

Piękna kotka, buraski są cudowne :1luvu:

Btw - świetnie ogrodzony balkon, to się chwali :ok:

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 209 gości