Erin pisze:Super Odiś
Oby tak dalej
Jak długo już to trwa u niego, tzn. PNN?
Jak pamiętam, Villen już pisał, że Odi miewał gorsze wyniki nerkowe. Rok temu miał problem z rogówką, niestety trzeba było dawać dość długo leki przeciwzapalne i to od razu odbiło się na wynikach nerkowych. Od zakończenia leczenia oka powoli powolutku wyniki były coraz lepsze i teraz są całkiem niezłe jak na PNN.
Oczywiście jak pochwaliłam Odiego wyniki, zaraz musiało się coś wydarzyć
Od środy był osowiały i było widać, ze coś boli. Stawiałyśmy z filo na trzustkę, no bo przy tak wysokiej amylazie w końcu musi poczuć tą trzustkę. Wczoraj Odi odwiedził weta, okazało się, ze problem jest w pyszczku. Ma paskudną nadżerkę plus mocno opuchniętą jedną stronę pyszczka. Coś jakby ropień. Trzeba zrobić porządek w paszczy, nie ma wyjścia
Jak nic nie zrobimy, zęby dobiją nerki. Trzeba zaryzykować zabieg, dopóki wyniki sa w miarę dobre.
Wczoraj dostał antybiotyk, dzisiaj filo pojedzie na kontrolę i z wetką postanowią co i jak dalej.