WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- a życie sobie płynie...

kotkins pisze:To ja zwyczajowo dodam ,że NIE zakładam nowego wątku!!!!

jasssne

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Zbiórka nie jest zakończona, jeszcze nasz nieżądny bazarek z buteleczkami jest.
Licytować na szczytny nieżądny cel :twisted:

Gdyby czytała to N. to ma zadzwonić do K. na tajny telefon do centrali o godzinie sobie tylko znanej.
A sowy nie są tym, czym się wydają...howgh!

Nadaję się na szpiega , c'nie?
Bo na szparaga to już całkiem nie...

No właśnie!
Jeszcze jest bazar i proszę przybywać tłumnie: viewtopic.php?f=20&t=161321

Gdybym JA była szpiegiem i do tego kablem, to bym powiedziała, że kotkins powinna tam zajrzeć.
Ale, że większy ze mnie jednak szparag, niż szpieg, a i z kablowaniem mam ciężko, to nic nie powiem. :ryk:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Zosik pisze:No właśnie!
Jeszcze jest bazar i proszę przybywać tłumnie: viewtopic.php?f=20&t=161321

Gdybym JA była szpiegiem i do tego kablem, to bym powiedziała, że kotkins powinna tam zajrzeć.
Ale, że większy ze mnie jednak szparag, niż szpieg, a i z kablowaniem mam ciężko, to nic nie powiem.

A obiecałaś :placz:

No przecież nic nie powiedziałam! :smokin:

dalia pisze:dostałam na Herezję kolejne wpłaty:
Agulas74 30 zł
Marlena P Łódź (miaukunowo)50 zł
zero4 (miaukunowo) 122 zł
razem 202 zł
tą kwotę przeleję niezwłocznie na konto Neigh jak tylko paypal przeleje mi na konto wpłatę od zero4 (jest w trakcie)

po ponownym sprawdzeniu konta uzupełniam o wpłatę od greenevil 50 zł

do Neigh poleci 252 zł :wink:

Pokazać siwą....się człowiek chociaż napatrzy....

No. Niech popatrze chociaz na cudze, bo tesknie za swoimi.
TZ tez to dzis stwierdzil.
I co mi po tym, ze siedze na tarasie z widokiem na ocean popijajac nastroj winkiem, a pan w oddali spiewa "E viva Espana", jesli nie ma zadnego kota na kolanach :cry:

Co prawda chodza tu okoliczne koty, ale te mnie raczej smuca, niz ciesza. Niby klimat lagodny i ludzie karmia, ale co bezpanski, to bezpanski.

Ogolnie to sie zgodzilismy z TZ, ze nie lubimy wyjezdzac. A wlasciwie - to zostawiac kotow.

kotkins pisze:Gdyby czytała to N. to ma zadzwonić do K. na tajny telefon do centrali o godzinie sobie tylko znanej.
A sowy nie są tym, czym się wydają...howgh!

Nadaję się na szpiega , c'nie?
Bo na szparaga to już całkiem nie...

Czytała, wykona, Już się boję.........

Rozumiem iż : rano ( bo we wtorki zaczynam później ) mam zadzwonić do Kotkinsa ( ew. do Kaśki, tylko po co skoro ona i tak nie odbiera...). Centrala jest u Kotkinsa jednakowóż.
Bo Kotkins załatwił nam kurę wychodzącą i usiluje upodobnić do persa.........Albo załatwił nowego persa i udaje, ze to sowa.......

No w każdym razie jakoś tak:-)

Szalony Kot pisze:A Neigh ze strychu nic nie zniesie?

Generalnie to taki jest plan. Zwłaszcza, ze Pyzie dom nie wypalił.........a już szukałam dla niej kosmetyczki na porozwalane po strychu pierdółki.........

KOTKINS - NIE wolno zapominać o Pyzie. Ona jest dokładnie, jak w opisie. Nooo i w domu mogłaby jednak udawać persa.

Poza tym ja bardzo lubię znosić koty ze strychu:-)