Są Zołziątka. Dumna mama maluchów.

[basidrak20]

Witam w naszym 2gim wątku.
Wątek Zołzy i Kajtka Cz. 1


Szybko skrót z wątku poprzedniego.
Sierpień 2012 zamieszkał z nami Niebieski Krótkowłosy Brytyjczyk - Kajtek
Kastrat, leniuch, mruczek, przytulanka, kochany wujek, pieszczoch ogromny.
- Pierwsze dni w domu - Przeprowadzka i nowe miejsce do spania
- Pokaz kotów w lutym 2012 - Ciekawe czy okap wytrzyma
- Mój karton - nie oddam - Ta torba jest pusta...



Zołza zamieszkała z nami w styczniu 2013r, kotka hodowlana czarna wyzłocona tygrysio pręgowana do tego zielonoka - uffff
Jak samo imie wskazuje - Zołza. Nie lubi sie głaskać chyba że tego chce. Chudzina nasza a też brytyjczyk. Kocahne stworzenie. Chodzi za mną, pilnuje abym zawsze dała jej jeść jak nie dam to głośno daje znać że jest niezadowolona.
- Pierwsze chwile w domu-Kwiecień wystawa w Goleniowie


- ciąża
Kilka dni przed porodem
Poród


I tak oto w moim mieszkaniu zamieszkały 4 kociaki
Dwie kotki i dwa kocurki. Dziś mają już 8 tygodni i za ok. miesiąc będę musiała się z nimi pożeganać








Kociaki rosną...



I rosną...



Rosną dalej...

[Szalony Kot]

Czy wszystkie brytki mają takiego lekkiego zezika?

[basidrak20]

Wszystkie maluchy. Wyrosna z tego. Kazdy maly kociak ma zezika

[ab.]

Przyjmijcie od całej Niebieskiej Mafii
(Wybuchowe - to ona potrafi )
Te oto życzenia
Marzeń spełnienia
Bobka w kuwecie
-pięknego jak kwiecie
Pawia filcowego
-bardzo rzadkiego
Rysy na twarzy
-niech się nie zdarzy
Kocich grymasów
zdrowych k ***ów
kotasów
Szczęścia potoku
w tym Nowym Roku

[Spilett]

Melduję się i rozkoszuję fotkami

[NatjaSNB]

Te zeziki są cudne Szczęścia w Nowym Roku!

[basidrak20]

Witam ciotki. Dziekuje za zycznia i rowniez wszystkiego naj....

[Agnes181jaw]

[barbarados]

Zdrowia i szczęścia w Nowym Roku

[MB&Ofelia]

Melduję się na nowym wątku i pozdrawiam noworocznie

[Myszolandia]

I najlepszego w nowym Roku
cudne puchate Bzyki
Zołzik ,Ty wiesz

[basidrak20]

Witamy sie w Nowym Roku...

[barbarados]

Oby był lepszy i zdrowszy niż stary

[basidrak20]

W nedziele pojechalam Z Kajtkiem do wtea ktory mial dyzu bo mi wymiotowal i biegunke mial. Dostal antybiotyk i paste na biegunke.
Wczoraj bylam po druga dawke i wet byl okropny. Koty moje traktowal jak przedmioty. Szarpal. Pregus tez byl bo biegunkuje. Dostal plyn podskornie ktory caly wieczor sie po prostu wylewal. Antybiotyki dal domiesniowo a nie podskornie. Pierwszy raz kajtek pokazal zeby.


Mam taki niesmak ze na sama mysl cisnienie mi sie podnosi.

[ab.]

O kurcze, taki weterynarz bez serca.