Dziękuję Wam wszystkim, Kochani.
Że Jelenia jest piękna, w to wierzę. Ale... tak się cieszę na te święta spędzane na Śląsku. Zadomowiłam się na całego.
Nawet mięcho od jakiegoś "chopa" mi przywieźli. Świeże, pachnące, wprost z ekologicznego gospodarstwa.
I co najważniejsze - nigdy nie miałam tak, że tuż przed świętami spotykałam się z przyjaciółmi. A tu - i owszem. Zamiast sprzątać, jeździliśmy z wizytami lub przyjmowaliśmy gości. Zaraz po świętach też jedziemy "na chałupki".