Przepraszam, że piszę bezpośrednio pod swoim własnym postem, ale nie chciałem pozostawiać pytań bez odpowiedzi ...
Milena_MK pisze:witamy pięknego kotka

opowiedz nam o nim troszkę, jesteśmy ciekawi, co sobie porabia na codzień, czym się bawi, co zjada, a czego nie lubi

Jest u mnie od niedawna, więc jeszcze aż tak się nie znamy. Zgodnie z zaleceniem hodowczyni zjada karmę Taste of the Wild Canyon River i jak na razie mu smakuje i nie zgłasza sprzeciwu. W hodowli czasami dostawał mleko kozie, ale jakoś się boję. Powoli będziemy wprowadzać inne rzeczy do jadłospisu ... to nie jest pierwszy kot w moim życiu i z pewnością nie mam zamiaru go niczym otruć, ani też dawać mu czegoś, co jest podejrzane lub bezwartościowe. Nie chcę zbyt wcześnie wprowadzać tutaj innych rzeczy, bo niech wpierw oswoi się z nowym miejscem i będzie na karmie do której się przyzwyczaił, a później przyjdzie czas na wprowadzanie tego co jadał w hodowli dodatkowo i tego co może sam mu będę chciał dać do wypróbowania.
Zabawki. Ma swoje różne małe zabaweczki z "futerka" z dzwoneczkami w środku, które sobie lub podrzucać, "rozszarpywać" (warcząc przy tym) i gonić je kiedy mu je rzucam. Oczywiście drapak też lubi. Do tego pełno sznureczków zawiązanych na węzełki, szmatek do miętolenia.
Żwirek miał normalny bezzapachowy Super Benek Compact, a więc nie chcę mu go tak szybko zmieniać, ale powoli będę go przyzwyczajał do drewnianego (albo silikonowego).
Na tygodniu większość dnia siedzę w domu, więc jest dużo czasu na zabawy i mizianie, bo wychodzę tylko na kilka godzin. W weekend bywa różnie, bo najczęściej w weekendy pracuję więcej, ale mam nadzieję, że spokojnie damy radę.
Czego nie lubi? Czasem uwielbia mizianie, a są chwile, że jak mnie widzi ucieka. W sumie wciąż się dopiero poznajemy, więc ja mu się w ogóle nie dziwię.