» Sob lut 11, 2017 11:42
Re: Opowieści Mopika [Kropek chory - kalciowiroza?]
Łapka w normie, Kropek zachowuje się normalnie i chyba generalnie mu lepiej, także sądząc po wracającym apetycie i włażeniu pod nogi gdzie tylko się da.
Dziwne, że przez cały dzień nie sikał, a i apetyt nie aż taki jak się na początku dnia wydawało. Ale praktycznie się już nie ślini.
Kropek zrobił pobudkę o 3.15 (jeść!!!), czyli wraca do normy. Dostał mokre i raczył najpierw zjeść a potem wyrzygać, co uczynił tak głośno, że aż Mopik przyleciał sprawdzić co się dzieję. Ale że śpię ze stoperami w uszach, to wiem to tylko z relacji żony.
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.