Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 12, 2016 12:28 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!

Miziak wprowadził się już do altany - sam stwierdził, że nie ma co marznąć, jak miejscówka wolna.

Czarny Miś nadal nie ma się gdzie podziać :(
Jego sytuacja jest rozpaczliwa ... On się do mojej altany nie wprowadzi - on w ogóle nie opuszcza działki, na którą go podrzucono. Jak nie ma akurat kobiety, która się nim opiekuje, biedak siedzi na krzesełku pod chmurką i ani myśli się stamtąd ruszyć. Deszcze leje, on nic. Żarcie stoi - nie schodzi ... Musi być człowiek.

Proszę reklamujcie biedaka - to świetny kot, idealny do domu niewychodzącego!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 12, 2016 15:40 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Kot o wierności psa :)

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro paź 12, 2016 22:45 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

podrzuć czarnomisiowe wydarzenie na fb, bo zgubiłam, proszę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw paź 13, 2016 7:00 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Nie ma wydarzenia - myślisz, że wydarzenia fb coś dają?
No to zrobię ...

Ma swój album z notką o adopcji
https://web.facebook.com/gagatki/photos ... 3476814762
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 26, 2016 9:21 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Czarny Miś od wczoraj w klatce w altanie.
Jego dotychczasowa opiekunka przeniosła się już na zimę do domu i kot został sam. I znów życie mu się przewróciło do góry nogami :(
Nie wiedział kompletnie co z sobą zrobić, więc został pod "swoją" altaną i tam płakał ...
Zgarnęłam go - i choć klatka w altanie to kiepskie miejsce, to jednak ciut cieplej, sucho, bezpiecznie i jedzonko pod nosem. No i towarzystwo Brzydala i Batona, i pewnie w ciągu dnia też Miziaka.

Proszę, reklamujcie go, on nie może tak funkcjonować! Musi znaleźć dom, choćby tymczas!

Album ze zdjeciami : https://web.facebook.com/gagatki/photos ... 3476814762
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 26, 2016 18:28 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Miś dziś płakał w klatce, on chce do człowieka :cry:
Wypuściłam go popołudniu, żeby sobie pochodził po altanie - oczywiście pozostałe koty go obsyczały i obwarczały, Miś się ich boi. Skulił się, jakby czekał, że któryś mu przywali.
Wystarczyło usiąść na tapczanie, od razu się zameldował obok i rozdawał baranki :D
Wygłaskany i wytulony rozluźnił się i zaczął zwiedzać, a potem nawet bawić się :kotek:

Jest zupełnie inny niż czarnidła działkowe - drobniejszy, mięciutkie futerko, złote oczy. Cudo kot! :1luvu:

Filmik z pierwszego naszego wspólnego altankowego popołudnia
https://youtu.be/qEVs7dIstAg


Komu kotka? Dowiozę z wyprawką!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw paź 27, 2016 8:43 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

I jeszcze trochę fotek - kiepskich, bo ciemno i robione kamerą, ale i tak myślę, ze widać, jaki to piękny i zadbany kot!
Ma cudne, puchate futerko i piękne, ekspresyjne oczy.
Miś naprawde wyróżnia się i urodą, i charakterem ze wszystkich moich dotychczasowych czarnideł :201461

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dowiozę, a do tego dostanie niezłą wyprawkę na dobry start!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 28, 2016 9:25 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Podrzucę :ok:
Cudności te oczyska :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lis 03, 2016 12:27 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Czarnego Misia trzeba!!

Misiu w nowym domu - jest nieźle :D
Trochę go kotka rezydentka ofukała, bo posilił się z jej miseczki ;)
Kocurek rezydent jest zainteresowany Misiem, mam nadzieję, ze się polubią i będą razem szaleć :D
Miś nadal jest przytulakiem, nic nie stracił ze swojej misiowatej funkcjonalności ;)
Dużo śpi, ale pewnie ma do odespania pół roku na działkach ...

Jakby ktoś nie wiedział, Misiu mieszka teraz w stolicy :lol:

Pożegnalne fotki
http://galeria.gagatki.com/index.php?/category/362
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lis 03, 2016 12:39 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!!!

Powodzenia, Misiu :1luvu:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2016 11:32 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!!!

Misiu ma się dobrze w nowym domku, a na działkach wciąż nowości ...

Ale to po kolei ;)

Najpierw rudzielec.
Może jeszcze ktoś pamięta, że 4 lata temu pojawił się latem bardzo zaniedbany rudy kocurek. Miał strasznie zapłakane oczy, z wytartą sierścią wokół oczu i do tego w obroży, pod którą już też futro wytarte ... Ewidentnie zagubiony kot, bo przecież tak zapłakanego domowego chyba nikt by nie wypuścil na spacer?
Czaiłam się wtedy wiele tygodni niego - tylko kilka razy mi mignął w oddali i tyle. Potem już go nigdy nie spotkałam - byłam pewna, ze nie przeżył ...

Aż tu nagle w ostatnią sobotę u sasiadki na działce rudy kot. W ogóle nie skojarzyłam z tamtym, ale pod wieczór przypomniałam sobie o tamtym Toffiku. Znalazłam stare zdjecia i ... tak! To ten sam kot! 8O
Nadal ma oczy chore, choć lepiej wyglądają. To ewidentnie bardzo leciwy kot - szedł drobnymi kroczkami, tak jak starsi ludzie ;)
Nie wierzę, żeby przez te ponad 4 lata cały czas żył na działkach. Musi miec dom w okolicy.

Popatrzcie na fotki :
czerwiec 2012
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I z listopada 2016
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocurek jest grubiutki, dobrze odżywiony, ma dość ładne futerko. Tylko wciaż te oczy ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 09, 2016 8:18 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!!!

Nikt do nas nie zagląda, ale napiszę dla porządku o Cyrylu.

Wiele lat żyłam w przekonaniu, ze to kastrat i że mieszka gdzieś w okolicznych domach, bo widac było po nim, że biedy nie zaznał. Duży, dobrze zbudowany, choc na krótkich łapkach, przez co sprawia wrażenie beczułki ;)
Kiedy 2-3 tygodnie temu zobaczyłam jak ucieka przed nim niewycięta jeszcze Lucynka i jak bardzo on jest kotką zainteresowany, stwierdziłam, że trzeba kocura złapać i dokładnie obejrzeć. Udało się we wtorek. 2 tygodnie polowania z klatką-łapką i transporterkiem nieudane, za to we wtorek zrezygnowana po prostu podeszłam jak jadł i chwyciłam gołymi rękoma :lol:
Dał sie bez problemu zapakować. Nie miałam też problemu na drugi dzień z przełozeniem go z klatki do transporterka. W samochodzie bardzo grzeczny. U weta bez problemów w obsłudze. Dzisiaj zawiozłam go z powrotem na działki. To niesamowite, jak on oswoił sie przez dwa dni 8O Wyniosłam go na rękach, przytulonego do mnie, do miski pod krzaczkiem i obiecałam spróbować znaleźć mu dom.

Nie bedzie to łatwe ... Cyryl jest niemłodym juz kotem. Ja go kojarzę dobre 3 lata, a był juz dojrzałym kotem. Wetka nie umiała określić wieku, ale też skłania się do nawet 7-8 lat. To duży kot (pod 6 kg), z ogromną głową, poszarpanymi uszami jak to wolnożyjący kocur. Mimo, że żył te kilka lat jako niekastrowany kocur na działkach, panicznie bał sie moich czarnych kastratów, a szczególnie Radka. Dlatego rzadko go widywałam, bo omijał moją działke wielkim łukiem ;)
Teraz kiedy nie ma juz stróżującego Wściekłego Radka, zaczął przychodzić w miarę regularnie. Teraz po kastracji zapewne szybko "przyklei sie" do stadka czarnuchów.

Nie umiem o nim powiedzieć zbyt dużo, ale z tego co zdążyłam zaobserwować uważam, ze to spokojny kot, który nie ma w sobie agresji i raczej nie bedzie przebojowy w domu. Lepiej dla niego żeby był jedynakiem. Najlepszy dom dla niego to dom bez dzieci i zwierząt, może starsi ludzie, może ktoś samotny.

Cyryl jest wykastrowany, za jakieś 2-3 tygodnie go zaszczepię. Dowiozę do chętnego domu!

Fotki (robione "przy okazji", bez planów adopcyjnych - postaram sie zrobić lepsze jak tylko będzie okazja)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 09, 2016 8:20 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!!!

Może i nikt jestem, ale zachwycałam się w innym wątku
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 09, 2016 9:43 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka trzeba!!!

MalgWroclaw pisze:Może i nikt jestem, ale zachwycałam się w innym wątku



Małgoś! Dziękuję, że jesteś! :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt gru 09, 2016 19:26 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Ja czytam każdą nową wiadomość :) tylko się nie odzywam :oops:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 315 gości