Hera i Dorinka cz.2. Odświeżam zdjęcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 20, 2016 9:35 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

A tak, to jest znana strategia :twisted:
U nas świetna jest w tym Pikaśka, siądzie i się gapi, nawet nie jakoś wymownie, ale taktyka jest skuteczna.
Balbiśka tak nie umie, jej puszczają nerwy, warczy, buczy i zamiast wykurzyć konkurencję, sama ucieka :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2016 15:57 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

U mnie obie tak potrafiły. :)

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon sie 22, 2016 10:06 Re: Hera i Dorina cz.2. Dorinka nie żyje. :( Wspominki

Wojtek pisze:Wyruszamy na pierwszą wyprawę do rodziny:
Obrazek



Jaki kompromis :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 22, 2016 15:28 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

W niebezpieczeństwie zapominały o niesnaskach. :)

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sie 23, 2016 10:14 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

Dzisiaj ostatnie zdjęcia wspominkowe.

Wypełniamy PITy:
Obrazek Obrazek


A wyjaśnienie tego fenomenu jest proste: Hera mocno spała gdy Dorinka kładła się obok niej.
Sielanka trwała 20 minut, potem Hera obudziła się i zdegustowana opuściła fotel.
Hera przyjęła tu pozycję, która bardzo mi się podobała: tyle łapki wyprostowane i przyciągnięte do główki przednimi. :)
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sie 28, 2016 8:47 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

Dziewczynki ksiegowe, no no :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sie 28, 2016 10:14 Re: Hera i Dorina cz.2. Wspominki.

Sliczne! :)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pt wrz 02, 2016 12:37 Kalendarz Hery, wrzesień.

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob wrz 03, 2016 12:38 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, wrzesień.

Slodki zwijasek.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob wrz 03, 2016 20:21 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, wrzesień.

Slimaczek :1luvu:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie wrz 04, 2016 17:24 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, wrzesień.

Wczoraj minął rok od śmierci Hery. :(
Wydawało mi się, że już się z tym pogodziłem, a tymczasem jakieś 2-3 tygodnie temu śniło mi się, że ją sklonowałem ze starego wąsika. Okazuje się, że gdzieś głęboko Hera wciąż tkwi we mnie, mimo że na co dzień o tym nie myślę.

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 04, 2016 17:55 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, wrzesień.

Wspolczuje :( Mysli sie o tym, oczywiscie. Opieka nad innym kotem pomaga...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon paź 03, 2016 8:52 Kalendarz Hery, październik.

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon paź 03, 2016 13:01 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, październik.

zdjęcia śliczne :1luvu:

Wojtek, jak Ty dajesz radę bez kotów?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon paź 03, 2016 14:52 Re: Hera i Dorina cz.2. Kalendarz Hery, październik.

Całkiem nieźle. Na co dzień, gdy pracuję lub mam inne zajęcia, to nie myślę o ich braku. Ale, jak pisałem niedawno,
kiedyś śniło mi się, że ożywiłem Herę - sklonowałem ją ze starego wąsika, czyli gdzieś w głowie koty wciąż tkwią we mnie.
Dzisiaj zacząłem przygotowywać kalendarz Dorinki na przyszły rok i też rzewnie mi się zrobiło.

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości