Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2017 21:17 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Tydzień temu wyadoptowałam tymczasa Łapcia, więc mam w domu tylko (! ;) pięć kotów:
Myszak - wada serca, żyjemy z diagnozą rychłej śmierci już od 3 lat, ale jego serce wciąż daje radę - chrzanić diagnozy ;)
Kropka - chorowita osóbka ze schroniska "Na Paluchu", od 4 lat u mnie, teraz znowu mocno gluci, ale ma apetyt, dostaje beta glukan, bo żal ją męczyć antybiotykami, skoro tyle ich przyjęła kiedyś
Dymek - delikatna osóbka, miewa eozolnofilowe zapalenie skóry
Devek - silna osobowość, tyje na potęgę
Mania - neurologiczna, rozdrapuje rany.


Nie biorę żadnych nowych tymczasów, sorry - prawda jest niestety taka, że kot jest szczęśliwy i nie choruje, kiedy w domu nie ma zbyt wielu innych kotów.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek


Post » Pon lut 06, 2017 20:03 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Szalony Kot pisze:O, gratulacje!
Ale Mania to też tymczaska czy już zmieniła status? :mrgreen:


Wciąż mam nadzieję, że Mania przestanie się rozdrapywać i ktoś sensowny zadzwoni w sprawie jej adopcji, bo wolontariuszki z Palucha ogłaszają ją w schronisku, w sekcji kotów w domach tymczasowych.

Bardzo ją kocham, a ona jest do mnie bardzo przywiązana, ale pięć kotów w kawalerce (z całym szacunkiem dla moich znajomych kociar, które mają po kilkanaście kotów w nieco większych mieszkaniach), to nie jest dobry dom dla kota.

Kot potrzebuje swojego człowieka i co najwyżej dwóch innych kotów, a nie bandy różnych kocich charakterów w ograniczonej przestrzeni.
Wybaczcie mi znajome kociary, prawda jest bezlitosna.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Czw mar 09, 2017 21:31 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Myszaka muszę umówić do kociego stomatologa - ma widoczny kamień na tylnych zębach i z pyska mu ciut śmierdzi.

Myszak z racji skomplikowanej wrodzonej wady serca (tetralogia Fallota) jest pacjentem podwyższonego ryzyka, jeśli chodzi o zabiegi w narkozie, ale od wielu miesięcy czuje się dobrze, duszności się nie nasilają, ma 7 lat (czyli żyje z tą wrodzoną wadą serca już 7 lat, a sporo kotów z tą wadą umiera przed ukończeniem 2. roku życia), więc zaryzykuję chyba zabieg u doświadczonego weta, skoro Myszak uparcie trzyma się życia.

Mam dwa typy - dr Anna Żebrowska w lecznicy Teodor na Ursynowie albo doktor Katarzyna Jodkowska przyjmująca w lecznicy Wetlandia na Pradze, gdzie mam bliżej.
Obie mają specjalizację ze stomatologii, ale w przypadku Myszaka bardziej istotne chyba jest skuteczne zapodanie i wybudzenie z narkozy?

Koleżanka mi przekazała, że w jakiejś lecznicy w Radości pod Warszawą doktor Katarzyna Jodkowska współpracuje z doświadczonym anestezjologiem, który ma doświadczenie w znieczulaniu kotów "trudnych" (o słabej kondycji, chorych), coś wiecie na ten temat?
Nie mam samochodu, nie zaryzykuję wożenia Myszaka przez pół województwa bez względnej gwarancji, że się wybudzi po narkozie i pozbędzie się kamienia i/lub chorych zębów.

Myszak ma apetyt, ale kamień duży na zębach tylnych widać, z pyska mu śmierdzi ciut, ale je i zachowanie ma w normie.

Jakieś porady macie?
Bardzo Was proszę.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon mar 20, 2017 22:36 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

akne pisze:W niedzielę 6 września 2015 razem z Myszakiem, Kropką, Dymkiem i Dewkiem zamieszkała Marianna - mój nowy tymczas:

Obrazek

Marianna ma 4 miesiące i bardzo brzydką ranę na karku, której nabawiła się po szczepieniu w schronisku (była w nim miesiąc), rozdrapując ją.


Po półtora roku z rany na karku została łysa blizna, a Mania została właśnie oficjalnie moim piątym kotem na stałe - na zawsze.

Za bardzo się z nią zżyłam, a ona ze mną, żeby ją wyadoptować.

Maniu, witaj na pokładzie, oficjalnie :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro kwi 05, 2017 20:53 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Po długich przemyśleniach postanowiłam nie ciągać Myszaka na czyszczenie zębów z kamienia, bo to zabieg pod narkozą, a on ze względu na wadę serca jest pacjentem ryzykownym, a apetyt ma, tylko kamień widać i z pyska mu ciut śmierdzi.

Myszak źle znosi stres ostatnio, po biciu się z Dymkiem dostał ataku duszności silnego - miał sine dziąsła.

Inne koty czują, że on słabnie, więc go atakują.

...
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt cze 02, 2017 19:51 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Daj kotu dużo miłości, a przestanie chorować :)

Szczegóły? Pytajcie :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek


Post » Śro cze 07, 2017 21:16 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

akne pisze:Daj kotu dużo miłości, a przestanie chorować :)

Szczegóły? Pytajcie :)


Szalony Kot pisze:Zęby czy serce? :mrgreen:


Serce Myszaka oczywiście :D
Myszak ma zęby ma zakamienione, ale ma apetyt.

W ramach eksperymentu (nie bijcie mnie publicznie!!! :) odstawiłam Myszakowi na 2 tygodnie leki nasercowe - ten na rozrzedzanie krwi i na duszności.
I co? I nic. Bo jego serce się przebudowało do tetralogii Fallouta,

C.D.N., żeby nie siać zamętu i nie zniechęcać ludzi do łażenia po wetach :D

Odstawiłam leki najpierw na kilka dni, duszności się nie nasiliły.
Potem wydłużyłam ten okres, i jest okej - wniosek: jeśli kot przeżyje 4 lata z tetralogią Fallota, to nie ma sensu katować go podawaniem tabletek.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek


Post » Pt cze 09, 2017 18:48 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Szalony Kot pisze:O rany :D a co na to wet?

Pan doktor kardiolog kazał mi robić Myszakowi raz na kwartał badanie krwi, żeby sprawdzać poziom hematokrytu - norma to 28-45, wyższy wskazuje na gęstą krew (czyli w przypadku Myszaka gorszą zdolność do natleniania krwi, która wynika z wady serca).
Myszak od 3 lat ma hematokryt w granicach 48-51. Pan doktor powiedział, że alarmujący będzie poziom 60.

Dzięki temu "eksperymentowi" z odstawieniem leków przestałam się bać poddania go zabiegowi czyszczenia paszczy w narkozie.
Do podawania leków wróciłam wczoraj - może i nie pomagają, ale też nie szkodzą (no oprócz znoszenia fochów Myszaka i zbierania wyplutych tabletek po mieszkaniu ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pt cze 16, 2017 21:05 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Myszak dziś wpadł w szał u weta, prychał, napastował mnie i panią doktor. Pobranie krwi nie doszło więc do skutku, jutro kolejna próba.

Pani doktor dała mi dwie kapsułki jakiegoś uspokajacza (chyba KalmVet), które mam mu podać jutro rano, 2 godziny przed wizytą u niej.

Myszak co kwartał ma pobieraną krew kontrolnie i zwykle bez problemu dawał się zapakować w tzw. torbę iniekcyjną, ale dziś odstawił taką szopkę, że nie miałam sumienia z nim walczyć.

Myszak parę miesięcy temu miał częste duszności, myślałam, że już odchodzi, w kwietniu jeden atak miał "niebieski" (zasinienie dziąseł, pierwszy taki atak), ale duszności się uspokoiły, więc zapiszę go na zabieg sanacji jamy ustnej - jeśli wyniki badania krwi na to pozwolą, a czuję, że będą dobre.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob cze 17, 2017 23:01 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Myszak dziś zaliczył pobranie krwi, drapnął mnie tylko raz :)
Być może podanie KalmVet 2 godziny przed zadziałało :)

Czekam z niecierpliwością na wyniki badań. Mam nadzieję, że będą wystarczająco nie za kiepskie, żeby moja pani wet osiedlowa podjęła się sanacji paszczy.

Myszaku, ty cholerna puszko Pandory :P Ty cholerniku :P
Kocham Cię :1luvu:
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek


Post » Śro cze 21, 2017 20:30 Re: Myszak (tetralogia Fallota), Kropka, Dymek i Dev

Szalony Kot pisze:Kciuki za wyniki :ok:

Dostałam wczoraj wyniki badań krwi Myszaka: są super jak na kota w wieku lat 8 z tetralogią Fallota!!!!!!!!!!!!!

Hematokryt 50,9 (norma 45), w ciągu trzech lat od zdiagnozowania wady serca miał w 47-51. Dramatem będzie 60 - tak powiedział kardiolog.
Mocznik, kreatynina i inne takie - w granicach normy. Czyli nerki okej.

Na przyszły tydzień zapisałam go do kardiologa na kontrolę - kardiolog opisze, jak ma być znieczulony do sanacji paszczy.
I chcę zobaczyć jego zdziwienie, że Myszak wciąż żyje :)
(na kontroli u kardiologa nie byłam z Myszakiem przez ponad 1,5 roku, tylko co kwartał miał robione badanie krwi - kardiolog powiedział, że jeśli hematokryt osiągnie 60, to wtedy mam się do niego zgłosić, ale hematokryt oscylował wokół 47-51).


Większość kotów z tetralogią Fallota nie dożywa 1. roku życia. Myszak ma 8 lat.
Myszaku, szykuj się do wystąpienia w annałach weterynarii !!!!!!

Z całą pewnością przepływ krwi w Myszaku dostosował się do wady wrodzonej, serce się przebudowało, ale potwierdzę Wam to w przyszłym tygodniu, po wizycie u weterynarza kardiologa.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Silverblue i 131 gości