Wojtek pisze:Do czterech razy sztuka?
do pięciu
dziś wrocilam po urlopie- w trakcie było ok, Felek ma opieke, a tu ropa, dziura i krew
prawdopoobnie zrobilo się w nocy bo było swieze
wet zdecydowal sie podac narkozę i obejrzeć od srodka, podejrzewając zeba
wyrwal trzonowego - ostatniego (Felkowi zostały tylko 3 kły
) a pod nim ropień-zgorzel
i to prawdopodobnie był powod nawrotow
wet miał takie podejrzenie wcześniej ale baliśmy się narkozy i probowalismy leczyc objawy
teraz już wszystko poczyszczone, dajemy antybiotyk, 3 godziny po zabiegu Feliks pozarł już 2,5 saszetki i chce jeszcze
mam nadzieje ze będzie ok