


Kto spodziewałby się,że będę na forum Miau i to po raz trzeci będzie kontynuacja wąteczku mojej kochanej Miłeczki.
Po raz pierwszy pojawiłam się na MIAU kierowana wielkim strachem i pragnęłam uzyskania pomocy od doświadczonych "kociarzy". Walczyliśmy o życie naszej ukochanej, nigdy nie zapomnianej Misieńki, którz zmagała się z białączką. Dzięki Waszemu wsparciu przeszliśmy bardzo trudną i bolesną drogę. Straciliśmy członka rodziny. A ja osobiście zostałam pozbawiona wspaniałego przyjaciela. Wiem, rozpisuję się o niej na wątku Miłeczki ale dzisiaj akurat minie
o godz. 2.15, jedenaście miesięcy jak mnie opuściła

Pozwólcie,że ją Wam przedstawię. To zdjęcia na krótko przed jej śmiercią.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Tutaj jest jej wątek
viewtopic.php?f=1&t=119450
A potem był płacz i pustka i żebym nie miała Was, nie wiem jak by to było.
Los jednak był łaskawy i podarował nam miłość kolejnej czarnej piękności -Miłeczki.
Jest z nami i obdarzamy ją swoją miłością. Ona w zamian jest kochającym,aczkolwiek nie koniecznie nakolankowym przyjacielem

Tutaj są nasze wąteczki:
viewtopic.php?f=1&t=123858&start=0
viewtopic.php?f=1&t=127696&start=0

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
WITAJCIE JESZCZE RAZ I ZAPRASZAMY DO WSPÓLNEGO GADULCOWANIA


