Sisi już w domu

[jasia.stargard]

Brzuszek troszeczkę jest ale pod tym futerkiem kręgosłup i inne kostki mocno wyczuwalne, waży 3,40 kg.

[jasia0245]

Nie wiem co się stało jak na innym wątku coś napisałam to banerek jest stary bez Kiciuni. Wcześniej miałam inny użytkownik, chociaż jeden i drugi to ja.

[jasia0245]

Nie wiem co się stało jak na innym wątku coś napisałam to banerek jest stary bez Kiciuni. Wcześniej miałam inny użytkownik, chociaż jeden i drugi to ja.

Już wszystko OK.

[jasia0245]

Po zmianie nikt do nas nie zagląda. Wkleję fotki Kiciuni.

[Conchita]

Czy Kiciunia już jest w pełni zintegrowana z pozostałymi kotkami?
Prześliczna z niej czarnulka

[jasia0245]

Czy Kiciunia już jest w pełni zintegrowana z pozostałymi kotkami?
Prześliczna z niej czarnulka

Prawie. Zaczepia Sisulkę a ona taka dumna chodzi z głową podniesioną do góry. Kiciunia jest młodsza od Sisi o 1 rok, ale 4 latka nie chce zaczepek 3 latki. Kiciunia jeszcze tylko mi schodzi z drogi. Zmieniła sierść, wyszła jej taka mocno czarna i błyszcząca. Oczywiście jeszcze przytyła.
Śpi bardzo często w koszyku lub w kartonie po alveo. Nie wyrzucam kartonu tego bo często i Pusia w nim się prześpi.

[jasia0245]

Wczoraj na naszym osiedlu wzdłuż muru jadąc autem zauważyła koteczkę "trikolorkę" a raczej chyba miała 4 kolory tj. biały, brązowy, czarny i rudy. Chyba młoda jeszcze bo nie była duża. Gdybym miała tylko samą Pusię to zaraz bym ją wzięła dla towarzystwa. Jednak mam już kochane 3 koteczki.
Zapewne ktoś ją wyrzucił z samochodu, tam najczęściej ludzie źli wyrzucają niechciane koty, ponieważ chodzi tam bardzo mało osób.

[beateczka]

to ją trzeba było wsiąść na DT a później pomożemy szukać domku oczywiście

[jasia0245]

to ją trzeba było wsiąść na DT a później pomożemy szukać domku oczywiście

Mam 3 kotki to wiem ile to kosztuje, ile trzeba żwirku przynieść i sprzątnąć. W łazience ciągle żwirek zmiatam.Wet, szczepienia i te inne rzeczy. Nie mam siły robić przy kotkach, mam bardzo dużo innych zajęć. Kocham kotki ale nie mogę zabrać następnej kotki nawet na tzw tymczas. O Kiciuni moje dzieci dowiedziały się dopiero po 7 miesiącach, kiedy wyszła na "salony" jak syn był u mnie a po pewnym czasie wyszła Sisulka. Początkowo myślał syn, że Sisi zmieniła tak sierść na czarną ale już jak były dwie w pokoju, to musiałam powiedzieć skąd czarną mam. Kiciuni bym sama nie złapała, bo pomogła mi taka młoda kob ieta, która też kocha kotki i w nocy przyniosła ją w zimę przy dużych mrozach do domu. Ta też nie wiadomo czy dała by się zabrać na ręce.

[jasia0245]

Ładną trikolorkę chyba "ktoś" wziął bo kilka razy jechałam tam i się rozglądałam a jej nie było. Była naprawdę ładna, a "chodliwy towar" szybko znajdzie nabywcę. Zapewne ma bardzo dobry domek. Parę dni temu znowu ktoś obok naszych bloków "wywalił" koteczkę burą z białym, nie mogę przejść obojętnie obok koteczka więc jej dałam mokrą karmę ale nie jadła, chyba już wcześniej ktoś jej dał jeść.

[jasia0245]

Jaka zgoda panuje u moich koteczek. Sisi i Kiciunia już coraz bliżej, wygrzewają się w ostatnich promieniach słoneczka tego lata. Pusia jak zwykle przy komputerze blisko pańci.

[jasia0245]

Jaka zgoda panuje u moich koteczek, Kiciunia i Sisi wygrzewają się w ostatnich promieniach słoneczka tegorocznego lata.

[jasia.stargard2]

Nareszcie u siebie po ponad półrocznej przerwie.

[shira3]

Gdzie się podziewałaś? O, i nick ciut inny....

[jasia.stargard2]

Gdzie się podziewałaś? O, i nick ciut inny....

O tak inny nick, wnuczek mi zrobił od nowa rejestrację.Za żadne skarby nie mogłam wejść do miau, czytałam troszkę ale nie wszystko w wolnej chwili postaram się aby nadrobić zaległości. A tak to wszystko Ok. Ja zdrowa, kotki też, tylko chyba z Pusią pójdę do weta po niedzieli bo jedno ucho coś drapie. Będę musiała prosić kogoś o nowy banerek. Teraz zastępczy moich koteczek