Sisi już w domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2016 11:55 Re: Sisi już w domu

olafen pisze:super :)

Cieszę się bardzo z tego, bo tak bardzo chciałam kotka przytulaśnego. Pusia taka była, ale była też dominantką, więc Sisi nie miała aż takiej śmiałości. Kiciuni też mogę pogłaskać tylko łapkę przednia. :lol: :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Nie mar 27, 2016 0:26 Re: Sisi już w domu

Obrazek
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto lis 08, 2016 13:10 Re: Sisi już w domu

Dawno mnie tutaj nie było, Kiciunia jest chora byliśmy u wetki, zbadała, dostała kroplówkę na wzmocnienie. Poprosiłam o zrobienie prześwietlenia jamy brzusznej, na razie nic nie widać, nie ma gorączki, tylko mocno zapieczona kupkę. Dostała też zastrzyk przeciwbólowy i rozkurczowy. Teraz szczęśliwa śpi schowana za kanapą. Bardzo mało waży, bo w ogóle ostatnie dni malutko jadła, waga to tylko 2,8 kg. Jutro do kontroli, nie wiadomo jeszcze dokładnie co jej jest. Bardzo nieładnie pachnie jeszcze i krew na jej posłanku. Jedna nerka lekko zmieniony ma kształt. Co to może być? :cry:
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Czw lis 10, 2016 16:18 Re: Sisi już w domu

Dzisiaj umarła moja Kiciunia.
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Czw lis 10, 2016 19:55 Re: Sisi już w domu

przykro mi :placz: ale przynajmniej ostatnie miesiące żyła w ciepełku i z pełnym brzuszkiem a nie na zimnym parkingu

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 11, 2016 8:48 Re: Sisi już w domu

beateczka pisze:przykro mi :placz: ale przynajmniej ostatnie miesiące żyła w ciepełku i z pełnym brzuszkiem a nie na zimnym parkingu

Masz rację, miała wszystko i śmietankę do popicia i puszeczki, która lubiła i saszetki, też ciepełko. Ostatnio kupiłam jej nowe spanko, podchodziła do mnie, ocierała się a już w gabinecie przez te 3 dni co dostawała kroplówki wzmacniające z witaminkami i leki, to mogłam ją głaskać do woli. Spłakałam się przy niej jak wołała mnie i odzywała się kiedy się schowała za kanapę. :placz: Już nie cierpi, przykre, ale wiele rzeczy musimy jeszcze przeżyć.Była u mnie prawie 3 lata, bo dokładnie 27 stycznia byłoby 3 lata.
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Wto lis 22, 2016 9:02 Re: Sisi już w domu

Już drugi dzień mieszka u mnie malutka , wymarzona 3 miesięczna trikolorka. Nie wiem jeszcze jak ją nazwię czy : Iskierka, czy Beza inaczej Bezunia, czy Tercja czy Bejbi, albo Wilga. Jest wyjątkowo rozkoszna, rozrabia bardzo, teraz się przygląda co ja tu robię i dlaczego tak stukam. :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Wto lis 22, 2016 14:18 Re: Sisi już w domu

gratulacje :!: :201461 klin klinem też tak zrobiłam i mniej się myśli o poprzedniej kici

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 22, 2016 18:53 Re: Sisi już w domu

beateczka pisze:gratulacje :!: :201461 klin klinem też tak zrobiłam i mniej się myśli o poprzedniej kici

Masz rację i jest mi teraz lżej. Kiciunia była bardzo ciężko chora ważne, że trwało to nie długo. Nie była to choroba do uratowania.
Nowa tri będzie nazywać się Bejbi. Pobawiła się światełkami, nawet Sisi dołączyła się do zabawy a teraz siedzi i odpoczywa w pobliżu mnie. Jak wychodzę z domu to zamykam ją w kabinie natryskowej. ma tam wygodne spanko i mini kuwetkę, nawet nie protestuje. Boję się żeby Sisi jej nie skrzywdziła, bo nieraz już na nią syczała gdy się znalazła w jej pobliżu. Wczoraj Sisi nie wiedziała co ze sobą zrobić, bo malutka położyła się w nogach na jej miejscu, Sisi nie chciała zaraz przy niej leżeć a mała się na dobre usadowiła. Sisi chodziła miauczała dawała mi znać, że to małe zajęło jej miejsce, aż wreszczcie zdecydowała się położyć w jej poblizu i tak sobie razem spałyśmy. :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Wto lis 22, 2016 20:04 Re: Sisi już w domu

Zatem ja czekam na zdjęcia malutkiej :)

Raqel

Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Od: Śro lis 09, 2016 10:44

Post » Pt lis 25, 2016 19:46 Re: Sisi już w domu

Obrazek Obrazek

To moja malutka Bejbi.
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Pt lis 25, 2016 19:51 Re: Sisi już w domu

Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Pt lis 25, 2016 19:51 Re: Sisi już w domu

Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

Post » Nie lis 27, 2016 16:33 Re: Sisi już w domu

teraz tri :201461 i mamy drugą szylkę :kotek:

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 28, 2016 9:32 Re: Sisi już w domu

Była chora od wtorku, chyba w azylu coś załapała Bejbisia, gorączkowała, nie chciała jeść ale piła dokarmiałam ją strzykawką, jest już ok.W uszach świerzbowiec jest tępiony. Teraz ma apetyt , lubi surowego kurczaka i rybkę surową. Za rybką to potrafi mi wejść po spodniach lub spódnicy jak siedzę. Dzisiaj byliśmy na kontroli. Następna kontrola w środę. Sisi ciężko jest Bejbisię zaakceptować. Światełkami potrafią się nawet razem bawić. :201461 :201461
Obrazek

jasia.stargard2

 
Posty: 370
Od: Wto sty 27, 2015 16:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 117 gości