Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 15:44 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Ja sie tylko na Skype znam a kamery i tak nie mam. GG moj komp uwaza za wirusa, wiec nie idzie. Msn nie lubie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sty 10, 2011 19:05 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Ewschen pisze:Mimi a czy to nie 4 ta czesc watku?

Pewnie że tak! :mrgreen:

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sty 10, 2011 19:11 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Mimi zle skopiowala. :mrgreen:

Oj bebisie moje, jak ja bym chciala Was zobaczyc i poprzytulac. I tych dwunoznych i te czteronogi. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sty 10, 2011 19:25 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

SecretFire pisze:Oj bebisie moje, jak ja bym chciala Was zobaczyc i poprzytulac. I tych dwunoznych i te czteronogi. :1luvu:

Mamusia to mówi a Dorotka to, a Dorotka tamto. :roll: Lubi Ciebie. :D

Mimi przed chwilą Agatę kochała, a miziała, a całowała po łebku, a kicia już nie jest tak spięta jak jeszcze niedawno było.
O Kaśce już nawet nie wspominam, bo to pupilka mamusi. :twisted:

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 11, 2011 8:55 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

:oops:O...ciesze sie, bo ja Was tez tak lubie. Chociaz Ciebie nie poznalam Kasiu, ale nalezysz do mamy i w tym kregu zostaniesz. Moze to jest jakis dziwny blad, albo jestem troche inaczej zaprogramowana, ale ja jakos adoptuje ludzi (chyba tak w glowie) i ich po prostu lubie. W konkurencje do Was ale nie chce nigdy stawac. Jak Twoja mamusie poznalam, to od razu czulam, ze serce na dobrym miejscu jest. Z duzo ludzmi tak nie mam. A jak mam z Wami do czynienia, to czuje troche tego ciepla i w moim zyciu, jak by na mnie odblaskalo. "Kradne" sobie to po prostu.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sty 11, 2011 18:05 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Dziękuję Dorotko za miłe słowa. :1luvu:
Ja też tak mam, za albo zaraz na wstępie polubię danego człowieka, albo mi on nie podchodzi i nie staram się z nim nawiązać kontaktu bo i po co.
Poznałam dzięki forum naprawdę dobrych ludzi, miauczykotka, jolabuk5, i wiele innych osób. Bardzo dobra dusza jest też Pani Ania z Konińskiego schroniska i szkoda, że nie ma więcej Takich osób o złotym sercu do zwierząt. :1luvu:
Ja nie jestem tak wrażliwa na krzywdę ludzi, jak na krzywdę zwierząt.
Od dziecka taka byłam...
zacytuję moją wypowiedź z tego wątku viewtopic.php?f=8&t=99556&start=0&hilit=widzia%C5%82am+jak+zabija+sasiad+kota
kasia86 pisze:
kinga w. pisze:Co za gnój! Należało mu się - na miejscu rodziców tej dziewczynki skarżyłabym jeszcze o spowodowanie urazu psychicznego co jest formą uszczerbku na zdrowiu. Opinia psychologa itd. Swoją droga po takim czymś to dziecko powinno być pod opieka psychologa i tak.

Ja kiedy byłam też w wieku tej dziewczynki, to widziałam jak sąsiad zabija kotkę.
Może nie powinnam tego opisywać, ale jak ktoś nie chce to nie musi czytać.
Facet wziął kotkę za tylne nóżki i walił z jednej strony ściany o drugą. To było w rogu. Następnie jeszcze kotka żyła, to na moich oczach wziął szpadel i nacisną nim na jej szyjkę. Ona się strasznie wyrywać chciała zapierają się nóżkami i łapkami... :cry: :cry: :cry:
Ja szybko poleciałam z krzykiem pod nasze drzwi i ze szlochu padłam. Mama poleciała wpie... facetowi.
Długo gn.j nie cieszył się życiem, bo zachorował i zd...ł.

Od tamtego czasu minęło 40 lat, a ja w dalszym ciągu, mam przed oczami i będę miała do końca moich dni,to wszystko co się wtedy wydarzyło.


To tyle w temacie. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 11, 2011 18:43 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Teraz parę zdjęć moich kotecków :1luvu:

Gagunia
Obrazek

Kubisia
Obrazek

Kubisia leżąca na śpiącej mojej córce, która jest po nocce, a obok Bunia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dzisiaj Lusia dostała "głupiego jasia" i teraz jest kołowata :roll:
a wszystko przez to, że od kilku dni bardziej się drapała w buzi, tam gdzie miała nadal ten jeden szew po usuwaniu ząbków, a od przedwczoraj ją bardzo ucho bolało i nie dawała się w nie dotknąć. Zapadła więc decyzja, że od rana nic nie je dzidzia a popołudniu do wetki na kontrolę.
W buzi nie miała za ciekawej sytuacji, bo próbując wyrwać sobie tego szwa, rozdrapywała sobie tylko dziąsło, a szew jak był, tak nie chciał wyjść. Co do ucha to miała w nim wielkiego czopa z woskowiny i całe szczęście, że została lekko uśpiona, bo nawet pod narkozą się rzucała. Piszę lekko uśpiona, bo ona ma 11,5 roku i do tego astmę i każda narkoza niesie za sobą większe ryzyko niż u innych kotów, dlatego dostaje dawki minimalne.
Przy okazji miała pobraną krew na pełną morfologię, co by skontrolować jej stan zdrowia, oraz profesjonalnie obcięte paznokietki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 11, 2011 19:19 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

:1luvu: Aniu :1luvu:

A Kasia to wyglada bosko, chociaz jej nie widac. Koteczki musialy jej pupcie ogrzac a co. Po nocce dziewczyna potrzebuje troche towarzystwa.

To o tej koteczce juz czytalam i mi znowu lzy naplynely, bo smutne bez konca. Takiego czegos nie idzie zapomniec.

Aniu, nie wiem czy bylas u mnie, dlatego tutaj pisze... Szukam nowe mieszkanie, bo dostalam ta prace!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sty 11, 2011 19:31 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Wiem kochanie, przed chwila byłam u Ciebie i przeczytałam o tej radosnej nowinie.Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 11, 2011 19:51 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Oj, bedzie fajnie ale tez i stresowo. Ide mieszkania szukac dalej i wymowienia pisac...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sty 11, 2011 20:01 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

SecretFire pisze:Oj, bedzie fajnie ale tez i stresowo. Ide mieszkania szukac dalej i wymowienia pisac...

Tylko nic nie rób pochopnie bo pospiech jest złym doradcą. :ok: :ok: Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sty 12, 2011 11:30 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Musialam wziac tabletke na uspokojenie, bo wykorkuje. Nerwy na calego.

Witam Was Dziobeczki. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw sty 13, 2011 18:54 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

A tutaj nikt nie zagląda :(

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt sty 14, 2011 9:50 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

Jak to nikt? :-) Nie robcie zawsze takich smutnych minek Dziobeczki. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt sty 14, 2011 20:03 Re: Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

SecretFire pisze:Jak to nikt? :-) Nie robcie zawsze takich smutnych minek Dziobeczki. :1luvu:


kasia(1) pisze:A tutaj nikt nie zagląda :(

Zapewne Kasi chodziło o Ewe. :twisted: :wink:

Lusia ma chorą wątrobę...nie mam już siły... sama ledwo dyszę bo parszywa astma dała o sobie znać.
Mąż też chory, jego grypa zwaliła...40stopni gorączki. :strach:

Miałam jechać z tymczasami do Łodzi na doszczepienie na na białaczkę...miałam.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 40 gości