Katia K. pisze:Gatiko, robiłaś jakiś napar z tej rośliny i smarowałaś te kocie ranki? Bo człowiek wypije, a jak zastosować w przypadku kota?
Szukałam informacji, czy dla kociaka nie jest szkodliwe. wyczytałam,że nie jest - więc mam nadzieję,że wiedzieli co mówią.

Smarowałam - ranki smarowałam , kociaczkowi.
Brałam listek, opłukiwałam, osuszałam delikatnie. Zdzierałam tę białą błonkę, a potem rozdrabniałam i "dusiłam" biedne liście dotąd, aż puszczały soki

Pamiętaj,żeby nie używać niczego metalowego. Szklane, drewniane... tak. Wystarczy jak zrobisz z jednego listka, świeży sok i wsmarujesz tam, gdzie trzeba.
Można w lodówce przetrzymać ze 2 dni. Można zrobić inne preparaty - typu maść ( podałam link ).
Edit.
Poczytaj też o pudrze propolisowym. On jest czysty, bez dodatków dziwnych. Na innym wątku pisałam kiedyś o kicie pszczelim , byłam świadkiem jak rany ponowotworowe się goiły szybko. Wiadome, zazwyczaj produkty pszczele , głosi sie,że moga uczulać. Fakt, ale jak każdy inny produkt, myślę.
Osobiście, stosowałam w krytycznym momencie, kiedy m.in.alergia nie pozwalała mi (dosłownie) normalnie żyć , z dobrym skutkiem.
Bezpieczne maści (jakbyś chciała podałabym Ci jakieś linki), które stosowałam na makabrycznie chorą skórę, są też na bazie konopii - efekty super. maści z bezpiecznym składem. Musiałabys poczytać. Piszę o tym, co akurat znam, co stosowałam .