Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 12, 2016 21:30 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

Kciuki, ogromne!
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon gru 12, 2016 22:33 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

Znowu je. Kolejne podejście :1luvu:
A przed chwilą zrobił normalną (że się tak wyrażę zdrową) kupę :)
To chyba już mogę iść spać.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 12, 2016 22:34 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

felin pisze:O kurka, trzymajcie się :ok:

Ja właśnie siwieję do reszty przez Lucusia :(


To trzymamy kciuki i za Lucusia!
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 12, 2016 22:35 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

Brawo Gutek tak trzymaj! :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 85074
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon gru 12, 2016 22:36 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

Regata pisze:To chyba już mogę iść spać.

Pod warunkiem, że z Guciem :) :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 13, 2016 10:01 Re: Maja i Gucio... Gutek słabiutki

casica pisze:
Regata pisze:To chyba już mogę iść spać.

Pod warunkiem, że z Guciem :) :ok:

Gucio nas olał (no, nie dosłownie, to nie w jego stylu). Poleżał kurtuazyjnie trochę pod kołdrą, ale jak przyszła Maja i uwaliła się na memłonie , zdecydował, że co za dużo, to nie zdrowo i zajął duży pokój. Rano zastałam zmierzwiony kocyk na sofie, otwartą szafę i zawartość mojej półki z bluzkami na podłodze.

Przyszedł na śniadanie, pojadł chrupek, wylizał sosik z saszetki (z probiotykiem), popił wodą. Cały ranek towarzyszył mi w kuchni, kilka razy podchodził do michy, posiedział na kolanach i pogadał :1luvu: A potem wrócił do szafy - tym razem na najwyższą półkę, do której dostał się z "dachu" szafy :-)

Przyszedł wynik badania reticulocytów. Nie znam się, ale mieści się w normie :ok:
Żeby to teraz tylko utrzymało.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto gru 13, 2016 10:10 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Brawo Gutek, trzymaj ten kurs!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 85074
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto gru 13, 2016 10:22 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Kciuków nie puszczamy!

megan72

 
Posty: 3478
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto gru 13, 2016 10:28 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Nie piszę, ale cały czas czytam, martwię się i trzymam kciuki. Mocno!!!
:ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto gru 13, 2016 11:43 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Dobre wieści, ale na wszelki wypadek tfutfutfu i koniecznie przez lewe ramię :)
No i nieustajace :ok: :ok: :ok: za Gucia, żeby już było tylko lepiej
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 13, 2016 11:57 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Tak, kciuki cały czas aktualne, bardzo prosimy :ok:
Dziś po południu kolejna wizyta.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro gru 14, 2016 10:12 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Jest OK. Oby to się utrzymało. Jutro kolejna kontrola.
Gutek ma apetyt i siłę do skakania po szafach. I znów jest sobą. Jeszcze się tylko z Mają nie ganiają i nie tłuką.
Czekamy.

Opowiedziałam swojej mamie o tym, jak Gutek w zeszłym tygodniu udawał przede mną, że nie może chodzić z wenflonem i oczekiwał noszenia do michy i kuwety, i o cudownym ozdrowieniu po moim wyjściu.
W rewanżu mama przypomniała, jakim to aktorem okazał się kiedyś jej kot Miluś (ten wielki, 11-kilogramowy). Do rodziców trafił w złym stanie, znaleziony na jakimś parkingu, wychudzony, kulejący i chory. Leczenie trwało jakiś czas, większość chorób zostało wyleczonych, ale kot ciągle kulał. A jakie emocje wywołuje biedny, kulejący, chudy kotek? Wiadomo! "Kiciuś biedny, mały, choć do pańci / pańcia, taaak, na rączki... może byś coś zjadł?" itd.
I zdarzyło się parę razy, że któreś z rodziców zbudziło się z drzemki nie czyniąc żadnych ruchów, i spostrzegło, że kotek chodzi sobie całkiem dziarsko i równo. I biega... Ale natychmiast po zorientowaniu się, że człowiek nie śpi nóżka znów zaczynała utykać... Taki to był spryciulek.
Przestał kuleć, jak zrozumiał, że nikt go nie wyrzuci, żarcia i rąk do miziania nie zabraknie :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro gru 14, 2016 11:35 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Bardzo sie ciesze Guciulku, ale kciukow nie puszczam :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 85074
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro gru 14, 2016 12:25 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

Dobre wieści :1luvu: :piwa: ale kciuków nie puszczam, aż będzie pewność, że wszystko poszlo precz!

A co do symulantów :roll: Mój kolega miał charcika włoskiego, który symulował zawal :strach: Gdyby to się zdrzyło raz, pomyślałabym, że kolega konfabuluje, ale nie.Piesek symulował z zazdrości o małe siostrzenice kolegi :) Gdy przychodziły z wizytą uwaga dorosłych skupiała się na nich, a nie miała prawa, na nim wyłącznie miała się skupiać :lol:
I tak, za każdym razem jechali na sygnale do weta i za każdym razem okazywało się, że to symulant. Ale cel osiagał, wszyscy zajmowali się nim i wyłącznie nim
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2016 12:28 Re: Maja i Gucio... Gutek - jest lepiej

:-)
Kciuki nadal potrzebne!

Mój ojciec miał wujka, którego wyżeł ciężko chorował, kiedy tylko wuj szykował się do wyjazdu na polowanie. Cudowne ozdrowienie następowało wraz z oddalającym się dźwiękiem wujowego samochodu.
Inne wycieczki uwielbiał. Mądry piesek :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości