Gagatki z Gagatkowa

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 17, 2023 15:25 Re: Gagatki z Gagatkowa

kciuki za Rysia, udostępnione na FB

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15134
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 19, 2023 17:18 Re: Gagatki z Gagatkowa

Jak dobrze czytać znowu o cudownym Gagatkowie :D
Rysiek jest przepiękny :1luvu: Będzie zdrowy :ok: :ok: :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 20, 2023 15:09 Re: Gagatki z Gagatkowa

Wspomóc niestety nie mogę, ale udostepnilam chociaż.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 85048
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lip 20, 2023 21:03 Re: Gagatki z Gagatkowa

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 160234
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 26, 2023 13:18 Re: Gagatki z Gagatkowa

Rysiu czuje się dobrze, już ma 1/4 zastrzyków za sobą :kotek:
Dzisiaj 21. i tak powolutku do przodu!

Skoro Rysiek stabilnie, mogę przedstawić kolejnego gagatka, właściwie rówieśnika Rysia.
Miał jednak od Ryśka lepszy start i od maleńkości i tą przewagę widać na każdym kroku.

Titu
Złodziejski pomiot szatana, hipopotam, albo coś pomiędzy ;)

To od początku.
Na działkach mieszka pewne małżenstwo, kociarze. Pan przywiózł w 2021 gdzieś z trasy znalezione poturbowane kociątko. Wyleczyli i został. Dlatego kiedy parę miesiecy później pojawił się u mnie przy "korycie" nowy, zadbany podrostek, uznałam, ze to Miluś. Przychodził w nocy, widziałam na kamerze tylko. Jak tylko się spotykaliśmy z Milusia ludźmi, zawsze im mówiłam, że Miluś się u nas dożywia. Dziwili się, bo myśleli, ze siedzi tylko u nich na działce - niechętnie wychodził gdzieś dalej.
No i tak sobie przychodził dalej przez zimę i lato.
W ubiegłym roku na początku sierpnia dzwoni sąsiadka, że u niej na działce leży martwy biały kot. Przeraziłam się, biegiem do auta i gnam na działkę. Biały to wtedy był tylko Wiciu, brat Lucy - zastanawiałam sie przez droge co mogło mu się stać ...
Sąsiadka pokazała kota - a to maleńkie białe kociątko :cry: Martwe już niestety. Miał max 2 miesiące. Biały z czarnym ogonkiem.

Zaczełam myśleć skąd na działkach tak małe kociątko, przecież nie ma kotek.
I wtedy zapaliła mi się lampka!
Miluś!
Pokazałam jego ludziom zdjęcia z kamery - to nie Miluś! :strach:
No i wtedy wszystko się ułożyło w całosć.
Krówka, która sie u mnie dokarmiała to z pewnością kotka!
Trzeba złapać!
Odczekałam jeszcze do końca sierpnia, żeby odkarmiła ewentualne pozostałe albo żeby je przyprowadziła.
W końcu udało się ją złapać - faktycznie była kotką :strach:
Obejrzałam, nie było widać żeby karmiła, więc uznałam, że można ciąć.
Pod koniec sierpnia miała zabieg.

Na drugi dzień po złapaniu koteczki na kamerze pojawił się biały kociak :strach: :strach: :strach:
Identyczny jak ten, którego znalazłam martwego! :strach:
A kocia mama zapuszkowana, świeżo po zabiegu :strach:

Maluch przychodził codziennie do koryta, obserwowałam w jakim jest stanie - wyglądał na "odpasionego".
Trudno się dziwić - jak już znalazł michę, bywał przy niej kilkanaście razy dziennie.

Awaryjnie, najszybciej jak było można bo już po 4 dniach wypuściłam koteczkę (dostała na imie Milusia, skoro już i tak o niej od roku mówiłam Milek ;) )
Miałam nadzieję, ze wróci do dziecka. Mozliwe, ze wróciła i go znalazła, ale nie widziałam ich nigdy razem.
Milusia zaczęła przychodzić znów już nastepnego dnia, a młody nadal kilkanaście razy dziennie, ale w innych porach niż matka. Decyzja - łapię.

Złapałam malucha pod koniec września, w bardzo szczególnym dla mnie dniu - wiadomo wiec było od początku, jak go przyniosłam, ze zostaje :201461

No i został. I stał sie Titu :mrgreen:
Jest bardzo duży - miał dobry start, żarcia do rozpuku już na działkach, więc był małym byczkiem ;)
Przy 4 miesiacach już miał 4 kg, teraz ma rok i 6 kg. I czas ograniczać żarcie ;)

A Milusia? Milusia Titusia nadal przychodzi codziennie, jest dzikim kotkiem i nie ma zamiaru tego zmienić :roll: Jest takim drobnym małym Gagatkiem o wielkich oczach :1luvu:

Tituś (dla tych co nie widzą zdjęć- prawym klawiszem i otwórz w nowym oknie, albo inna przeglądarka)
kociak i dorosły
Obrazek
Obrazek

Jak to dzieciak, jest kocim świrem :strach:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27173
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 26, 2023 15:12 Re: Gagatki z Gagatkowa

Prześliczny. :1luvu:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14253
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 26, 2023 16:10 Re: Gagatki z Gagatkowa

Jakie on cudne pozy wyczynia! :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 85048
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lip 26, 2023 16:18 Re: Gagatki z Gagatkowa

Ja tylko nie do końca zrozumiałam, czy on jest kociak, czy już dorosły?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14253
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 26, 2023 16:22 Re: Gagatki z Gagatkowa

mimbla64 pisze:Ja tylko nie do końca zrozumiałam, czy on jest kociak, czy już dorosły?


Już ma rok - jest prawie rok u mnie :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27173
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 26, 2023 16:24 Re: Gagatki z Gagatkowa

Ok. Wszystko jasne.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14253
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 26, 2023 16:38 Re: Gagatki z Gagatkowa

Śliczny biały byczek :mrgreen:
Na ostatnim zdjęciu normalnie tańczy lambadę :D
Miał chłopak szczęście, że spotkał Ciebie i dołączył do Gagatkowa!

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 26, 2023 22:42 Re: Gagatki z Gagatkowa

Którą szkołę tańca kończył? Na pewno z wyróżnieniem! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46719
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 27, 2023 21:36 Re: Gagatki z Gagatkowa

My mamy za sobą dziesięć zastrzyków przeciw fip

MaryLux

 
Posty: 160234
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 27, 2023 21:46 Re: Gagatki z Gagatkowa

MaryLux pisze:My mamy za sobą dziesięć zastrzyków przeciw fip


Brawa dla dzielnej Ginusi! Rysiek zaczął dziś drugą ćwiartkę leczenia i pozdrawia koleżankę 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27173
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lip 27, 2023 21:47 Re: Gagatki z Gagatkowa

Avian pisze:
MaryLux pisze:My mamy za sobą dziesięć zastrzyków przeciw fip


Brawa dla dzielnej Ginusi! Rysiek zaczął dziś drugą ćwiartkę leczenia i pozdrawia koleżankę 8)

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 160234
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue, Tygrysiątko i 104 gości