Strona 2 z 55

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Nie lut 26, 2023 17:26
przez ana
Przyznam, że na cześć Celyny zrobiłam na youtube przegląd piosenek Kazika. :mrgreen: :201478

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Nie lut 26, 2023 21:13
przez zuza
Czy ona już śpi na poduszce obok jak porządny Kot?
Moja Ninoczka potrzebowała trochę czasu a teraz nie chce ze mną spać bo Się z chłopakami tak nie brata...

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Nie lut 26, 2023 21:57
przez Hana
zuza pisze:Czy ona już śpi na poduszce obok jak porządny Kot?

Nie, na poduszce jeszcze nie śpi. Ale przecież dopiero cztery noce za nami. :)

Celinka gdzieś cichutko przesypia całe noce (żadnego miaukolenia, żadnej galopady).
Co prawda dziś rano ok 5-ej zlokalizowałam ją u mnie na kołdrze.

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Nie lut 26, 2023 22:46
przez zuza
Porządny Kot :1luvu:. Zmierza w dobrym kierunku :)

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Pon lut 27, 2023 0:36
przez jolabuk5
W każdym razie już jest w łóżku :201461 Mądra Celinka! :ok:

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Pon lut 27, 2023 12:51
przez mziel52
Porządny kot bez zaproszenia jawnie do łóżka nie wejdzie. Co innego ukradkiem. Dlatego należy go oficjalnie zaprosić na głaski, a wtedy uzna łóżko za swój prawowity teren i żadna siła go już stamtąd nie wyrzuci. :D

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Pon lut 27, 2023 16:17
przez Hana
Ależ ja rano oficjalnie zapraszam Celinkę na głaski. Korzysta aż miło. :D
Wieczorem za to jest tak: rozścielam kołdrę, za chwilę Celinka rozściela się na kołdrze, na środeczku, a ja kombinuję jak wynegocjować kawałek kołdry dla mnie. :roll:
Potem Celinka jednak uznaje, że co miała mi przekazać, to przekazała, i idzie sobie gdzieś. Aż do rano, do otrzymania oficjalnego zaproszenia, które z radością przyjmuje.

Aklimatyzacja u nas trwa.

Już wiem, że kotu nie wystarczy miękkie legowisko na parapecie. Bo kot raz chce się położyć na miękkim polarku, a kiedy indziej na twardym parapecie.
Jestem w trakcie kompresowania doniczek na parapecie, żeby koteczce dać 2x więcej miejsca niż zamierzałam.

Już wiem, który żwirek pod pupką kotek woli. Stały 2 kuwety, jedna z benkiem, druga z cat's bestem (2 kuwety postawiłam podczas krótkiego pobytu u mnie Kici vel Trusi i tak zostało).
No i Celinka robiła siusiu do jednej, a za pięć sekund kupkę do drugiej. :roll:
Na szczęście ostatnio się zdecydowała: wygrał cat's best! :D

Już wiem, że walka z Celinką o stół w pokoju nie będzie łatwa. Położę się na stole i co mi zrobisz. :kitty:
Zdejmuję - wraca - zdejmuję - wraca - ...
Po ilu iteracjach z honorem przegrać? :roll:

Re: Celina - udane (powtórne) zakocenie - aklimatyzacja

PostNapisane: Pon lut 27, 2023 16:24
przez zuza
I tak jestes dzielna, ze się sprzeczasz :ryk: w kwestii stolu ;)

Cudowne rytuały się u Was kształtują.

Do mnie wieczorem przychodzą chłopaki, a Ninka nie, bo ona się z plebsem zadawać nie będzie. Rano jednak już widocznie dochodzi do wniosku, że trudno, trochę może, bo przychodzi i ona, najchetniej jak oni już pójdą (w kierunku mich), ale jak za długo zalegam, to trudno, przejdzie obok nich, byleby tylko jej pod ogonem nie wąchali...

Celinka powinna brak konkurencji doceniać :)

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 10:31
przez Hana
Dzień dobry :kotek:
Dziś poza plusami dodatnimi, trafiają się nam i plusy ujemne.
Celinka przez 4 dni dostawała Loxicom (ostatnia dawka wczoraj) i - najprawdopodobniej po nim - ma rozwolnienie. I raz puściła pawia. :(
Dzwoniłam do weta, mam nie panikować, obserwować, no i zbierać kupy z 3 dni na badanie. Ale frajda :mrgreen:
Czy pojemniczek z kupami mogę trzymać na balkonie? (temp w nocy ciut poniżej 0)
Wolałabym nie w lodówce... :twisted:

Poza tym Celinka jest dzielna i mam wrażenie, że ogólnie czuje się całkiem dobrze.
Jak o 6-ej rano była kuweta, to o 7-ej była głupawka i walka z moją kołdrą.
Apetyt ma.

Aha, jeden z kwiatków zaatakowanych i odratowanych w niedzielę, poległ definitywnie w poniedziałek.

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 11:21
przez jolabuk5
Ja bym postawiła na balkonie :wink:

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 11:37
przez mziel52
Normalnie weci zalecaja zbierac 3 kupy, ale co drugi dzien, bo trudno trafiac na cykl rozwojowy pasozytow i moze wyjsc falszywie ujemne. Spokojnie mozna teraz na balkonie trzymac.
Niedyspozycja kotki moze pochodzic z nadmiaru nowego jedzenia. Albo jakis kwiatek zjadla, skoro sie nimi interesowala.

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 13:43
przez Hana
Dzisiaj Celinka jest bohaterką cyklu "wieści z domu" na stronie fb Adopcyjne z Koterii.

ps. Zataiłam pogrom kwiatków w niedzielny poranek. :mrgreen:

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 14:08
przez jolabuk5
Hana pisze:Dzisiaj Celinka jest bohaterką cyklu "wieści z domu" na stronie fb Adopcyjne z Koterii.

ps. Zataiłam pogrom kwiatków w niedzielny poranek. :mrgreen:

Bohaterka mediów :1luvu: :D

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 15:05
przez zuza
Widziałam na fejsie i polubiłam :)

Ja trzymalam w lodówce... :oops: usprawiedliwia mnie chyba brak balkonu ;)

Zdrówka dla Celinki i ładnej kupy!

Re: Celina - aklimatyzacja - plusy dodatnie i plusy ujemne

PostNapisane: Wto lut 28, 2023 15:05
przez zuza
Moze probiotyk? Moze byc nawet ludzki, jak nie masz weterynaryjnego.