Zuzanna i Leo, dwa pieszczochy zapraszają

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2016 9:50 Re: Zuzanna czarna ślicznota

Moim Concept nie smakuje. Zjedzą testową paczkę, ale bez szału. Ostatni hit to Josera Marinesse. Rybna karma a moje potworki szaleją za rybnym aromatem. I w kuwecie ok!
Dobrze jest mieć 2, 3 sprawdzone suche, na wypadek, gdyby kotu się znudziła, nawet dotąd ulubiona karma

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 07, 2016 11:46 Re: Zuzanna czarna ślicznota

Piekna kicia!! ;) Mam ogromna slabosc do czarnych kotow, pomimo ze aktualnie mam same bure :)

My jestesmy na bozicie, aczkolwiek przymierzam sie do zmiany na Purizona.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie sie 07, 2016 21:54 Re: Zuzanna czarna ślicznota

Moja mała przylepa:

Obrazek
Obrazek

Tak sobie śpimy:
Obrazek
Obrazek

Tak się zaiweszamy: (leżała tak pięć minut i nie reagowała na ruszanie)
Obrazek

I obserwujemy ludzi:
Obrazek

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 07, 2016 22:07 Re: Zuzanna czarna ślicznota

Widać, że kicia jest u Was szczęśliwa :1luvu:

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 08, 2016 7:55 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sie 08, 2016 21:04 Re: Zuzanna czarna ślicznota

AleksandraZebrowata pisze:A sucha Animoda? warta uwagi?
purizon na pewno pretestujemy. jak tylko go łaskawie wyślą :)


Jest w zoo+ jakas sucha bezzbozowa animonda ale tylko duze opakowania nie wiem, co to. Nigdy nie kupowałam.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... uxe/578437

Jesli kot nie chce jesc od razu jakiejs karmy mieszaj po malu ze starą z czasem wiecej nowej niz starej. Stara sie skonczy to wtedy sama nowa. Na wiekszosc kotow działa.

Purizon powinien zasmakowac. Ja nie znam kota ktoremu nie smkauje, choc niektore mają biegunke jesli sie szybko z jakiejs lichej karmy na Purizona przestawi.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Pon sie 08, 2016 21:08 Re: Zuzanna czarna ślicznota

AleksandraZebrowata pisze:Moja mała przylepa:

Obrazek
Obrazek

Tak sobie śpimy:
Obrazek
Obrazek

Tak się zaiweszamy: (leżała tak pięć minut i nie reagowała na ruszanie)
Obrazek

I obserwujemy ludzi:
Obrazek



Super, ze zadoptowałaś kota ze schroniska i super, ze czarnego. Mało chodliwe. Ludzie zyja stereotypami. Czarne przynosza pecha, albo koty czarownic itp itd hehe
Ja uwielbiam czarne koty. Moze czarownica jestem :mrgreen:
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Pon sie 08, 2016 22:27 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

ja wcale nie poszłam po czarnego. kolor mi obojętny, ale moi dziadkowie mieli dwa czarne koty, bardzo mi dogryzły dawno temu. cóż jakiś taki głupi uraz został.
ale jak oglądaliśmy kotki, które w sumie nie były nami zbytnio zainteresowane, gdzieś z kartonu wypadła ona z głośnym "miau". chciała się głaskać, wskakiwać na ręce i ogólnie się odczepić nie mogła. opiekunka nam potem powiedziała, że ona bardzo nieśmiała jest i spokojna. tiaaa chyba jak śpi.
miłość od pierwszego wejrzenia. cóż mieliśmy zrobić :D nie dała nam wyboru. tak bardzo chciała być z nami akurat (bo o tego dużego białego to pytali, o małe kręcące się pod nogami też, ale o nią nikt nie pyta, nieśmiała... ale w domu się otworzy...)
no i jest czarna i przekochana przylepa.
Jedyny z nią problem taki, że jak idę do kuchni w nocy się napić to muszę światło zapalać. (lubi leżeć "na środku skrzyżowania")


aha mleczko zostało przetestowane. zostanie naszym stałym elementem żywieniowym, jeśli się brzuszek nie zbuntuje. Pięknie wypiła i oblizuje się jak szalona.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 09, 2016 12:00 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

Zaznaczę sobie 8)
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 09, 2016 12:03 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

oj...nie wiem czy sie,mi malenstwo lapczywie rzucilo do sniadnka czy to to mleczko, ale zyglo,sie jej. Karmą.
Ile po zjedzeniu czegos moze byc taka reakcja?

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 09, 2016 12:33 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

Ja łapczywe jedzenie to prawie do razu, szczególnie niepogryzione chrupy. A może się pannica zakłaxzczyła?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 09, 2016 12:47 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

AleksandraZebrowata pisze:ja wcale nie poszłam po czarnego. kolor mi obojętny, ale moi dziadkowie mieli dwa czarne koty, bardzo mi dogryzły dawno temu. cóż jakiś taki głupi uraz został.
ale jak oglądaliśmy kotki, które w sumie nie były nami zbytnio zainteresowane, gdzieś z kartonu wypadła ona z głośnym "miau". chciała się głaskać, wskakiwać na ręce i ogólnie się odczepić nie mogła. opiekunka nam potem powiedziała, że ona bardzo nieśmiała jest i spokojna. tiaaa chyba jak śpi.
miłość od pierwszego wejrzenia. cóż mieliśmy zrobić :D nie dała nam wyboru. tak bardzo chciała być z nami akurat (bo o tego dużego białego to pytali, o małe kręcące się pod nogami też, ale o nią nikt nie pyta, nieśmiała... ale w domu się otworzy...)
no i jest czarna i przekochana przylepa.


Musiała się dziewczyna jakoś zareklamowac :) Wszyscy pytaja o białe, rude, długowołose lub w typie rasy, ewentualnie słodkie małe kuleczki.
Madra kiciunia :)


A jakie mleczko jej dałaś?
Nie wydaje mi sie, zeby po mleczku wymiotowała. Po mleczku nawet jesli z laktoza to rzadsze kupki moga byc. Nigdy sie z wymiotami po mleku nie spotkałam.
Wymioty albo z łakaomstwa, albo zakłaczenie bym stawiała. Ewentualnie robale, jesli dawno nie odrobaczona, albo srodek z jakiegos powodu nie zadziałał np kot wypluł tabletkę i niezuwazylismy.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Wto sie 09, 2016 19:08 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

nie wychodzi, wiec robakow nie powinna miec.
Czeszem ja ale moze trzeba jej dosypac czegos odklaczajacego. I tak to nam pewnie wejdzie do stalego wyposazenia, a tak na zaś.
Ona ma tendencje do lapczywego jedzenia wiec moze to to.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2016 15:04 Re: Zuzanna i Leo, czyli stresy pierwszych dni razem

Cóz, dokociałam się :)
w naszym domu pojawił sie nowy cudowny koteczek :1luvu: . dziś ;)
jak na razie sytuacja bez zmian: Leo vel Fuks schowany za łóżkiem cichutko sobie siedzi, od czasu do czasu się troszeczkę poprawiając. Zuza leżakuje w drugim pokoju, od czasu do czasu zaglądając do sypialni, robi parę kroczków na ugiętych nogach i się wycofuje, szczególnie jak Leo bierze głębszy oddech. Dałam mu jeszcze trochę spokoju, podstawiłam miseczkę z karmą możliwie blisko kryjówki, ale na pewną odległość, żeby miał się jak wyczołgać, a teraz siedzem sobie na łóżku i czytam mu co jakiś czas fragmenty forum. Jak ja dawno nie czytałam na głos ;) mój mąż śpi po nocnym dyżurze, więc w domu kompletna cisza rozbudzana tylko cichymi odgłosami z tv i moim czytaniem.

o ktoś tu wystawił nosek na chwilkę :)

nie spodziewam się fajerwerków w kwestii kocich relacji przez najbliższe parę dni, ważne jest dla mnie, że się nie zabijają ;)
oboje są też ewidentnie wycofani wobec nas, no ale to też brałam pod uwagę. To dopiero parę godzin. Zobaczymy co będzie

Obiecane dziewczyną zdjęcia to dopiero jak się książe wygrzebie ;) obiecujem relacjonować kocie życie również naocznie ;)

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 10, 2016 15:08 Re: Zuzanna, czarna ślicznota

AleksandraZebrowata pisze:Ona ma tendencje do lapczywego jedzenia wiec moze to to.


Nie wiem jak i czym ja karmisz i jak długo jest, ale moze zwieksz jej porcje, tak zeby ciut zostawalo jesli to mokre. Po pewnym czasie powinna sie nauczyc, ze jedzenia pod dostatkiem i nikt inny nie zje tak jak w schronie -- nie odepchnie od michy.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 47 gości