Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AleksandraZebrowata pisze:A sucha Animoda? warta uwagi?
purizon na pewno pretestujemy. jak tylko go łaskawie wyślą
AleksandraZebrowata pisze:ja wcale nie poszłam po czarnego. kolor mi obojętny, ale moi dziadkowie mieli dwa czarne koty, bardzo mi dogryzły dawno temu. cóż jakiś taki głupi uraz został.
ale jak oglądaliśmy kotki, które w sumie nie były nami zbytnio zainteresowane, gdzieś z kartonu wypadła ona z głośnym "miau". chciała się głaskać, wskakiwać na ręce i ogólnie się odczepić nie mogła. opiekunka nam potem powiedziała, że ona bardzo nieśmiała jest i spokojna. tiaaa chyba jak śpi.
miłość od pierwszego wejrzenia. cóż mieliśmy zrobićnie dała nam wyboru. tak bardzo chciała być z nami akurat (bo o tego dużego białego to pytali, o małe kręcące się pod nogami też, ale o nią nikt nie pyta, nieśmiała... ale w domu się otworzy...)
no i jest czarna i przekochana przylepa.
AleksandraZebrowata pisze:Ona ma tendencje do lapczywego jedzenia wiec moze to to.
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 47 gości