Strona 82 z 94

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Wto kwi 23, 2024 23:20
przez jolabuk5
Zmielone byłoby kotu trudno łykać, lepsze są małe kawałki.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 9:37
przez MaryLux
Silverblue pisze:Ale jak się można wylądować tłukąc 2 kg chrupek.Dodalabym do tego bojowe okrzyki i dynamiczną muzykę :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 16:50
przez MB&Ofelia
Tiaaaa... Wezmę tasak, włączę jakieś unga-bunga i odstawię taniec bojowy tłukąc w chrupy :twisted:

Póki co Ofelia się zakłaczyła i dziś rano puściła pawia tabletkowo - szynkowo - przekąskowego. Nie zdążyłam dać jej drugiej, zresztą nie wiedziałam, czy coś nie zdążyło już się z tej tabletki wchłonąć. Trudno, brak jednej tabletki w kocie nie powinien zaszkodzić.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 20:34
przez MaryLux
Tylko dobrej szynki żal :(

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 21:39
przez jolabuk5
Biedna Ofelka! Tyle mniamusnego jedzonka jej uciekło :201461

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 21:44
przez Chikita
Blender z opcją kruszenia lodu sprawdza się rewelacyjnie. Jak próbowałam swoją przestawić na mokre to robiłam chrupkową papkę, ale póki była sucha było dobrze. Jak zaczęła się robić podejrzanie miękka to już dobrze nie bylo. Niedobre i nie.
Chrupki możesz też zalać wodą, zrobią się bardziej miękkie i potem widelcem w papke albo je tak po prostu zostawić. Minus- zlepiają się.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Śro kwi 24, 2024 22:20
przez Silverblue
U mnie był jeszcze jeden minus z mokrymi chrupkami - Micia nie chciała ich jeść. Jak teraz czasami dolewam jej trochę cieplej wody do mokrej karmy to taki " sosik" chętnie wypija, ale mokre chrupki nie! :D

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Pt kwi 26, 2024 8:58
przez mir.ka
Silverblue pisze:U mnie był jeszcze jeden minus z mokrymi chrupkami - Micia nie chciała ich jeść. Jak teraz czasami dolewam jej trochę cieplej wody do mokrej karmy to taki " sosik" chętnie wypija, ale mokre chrupki nie! :D



Moje też mokrych chrupek nie ruszą :(

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Pt kwi 26, 2024 9:03
przez mir.ka
MB&Ofelia pisze:Spróbuję to następnym razem trochę potłuc, rzecz w tym, że kupiłam tego 2 kilo!



Ja jakis czas temu kupiłam 2 kg opakowanie suchej karmy, oczywisciej wcześniej sprawdziłam na mniejszym opakowaniu czy będzie zjadliwa. I o ile to małe było smaczne, to z dużej paczki po pewnym czasie już nie chciały jeść bo "stare" i karmiłam nim dochodzące koty w ogródku. Swoim kotom kupuję kilogramowe opakowania bo takie są w stanie zjeść do czasu aż się zrobi "stare" i niesmaczne wg nich.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Pt kwi 26, 2024 9:31
przez Silverblue
Dokładnie:) Micia ma nawet problem puszkę dojeść do końca. Zapach już nie tak intensywny i do widzenia.Najlepsza oczywiście zaraz po Resztę przekładam do słoiczków takich po dipach, myślałam że dłużej będą " jadalne", no ale nie.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Pt kwi 26, 2024 13:00
przez jolabuk5
Dlatego u nas w użyciu są tylko saszetki :D

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Sob maja 04, 2024 17:02
przez MB&Ofelia
Ale się uśmiałam z Ciornej :lol:

Powinnam przed majówką zamówić żwirek w zooplusie, ale nie zamówiłam i nagle okazało się, że w worku resztka. No to potuptałam na drugą stronę ulicy do Netto i kupiłam opakowanie "Kiciusia". Umyłam kuwetę, wsypałam resztę Benka i dosypałam Kiciusia. Grubszy, ciemniejszy, widać że inny. Przed chwilą Carmen potuptała do kuwety, wsadziła łepek i... odskoczyła! :lol:
Chwilę potrwało, zanim się przekonała, że w kuwecie jest bezpiecznie.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Sob maja 04, 2024 18:43
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:Ale się uśmiałam z Ciornej :lol:

Powinnam przed majówką zamówić żwirek w zooplusie, ale nie zamówiłam i nagle okazało się, że w worku resztka. No to potuptałam na drugą stronę ulicy do Netto i kupiłam opakowanie "Kiciusia". Umyłam kuwetę, wsypałam resztę Benka i dosypałam Kiciusia. Grubszy, ciemniejszy, widać że inny. Przed chwilą Carmen potuptała do kuwety, wsadziła łepek i... odskoczyła! :lol:
Chwilę potrwało, zanim się przekonała, że w kuwecie jest bezpiecznie.

Biedna mała :placz: :placz: :placz:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Sob maja 04, 2024 18:58
przez Silverblue
Może taki ciemny że Ciorna myslała że używany :D

Re: Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX

PostNapisane: Sob maja 04, 2024 19:00
przez MaryLux
Silverblue pisze:Może taki ciemny że Ciorna myslała że używany :D

Albo miał dziwny zapach, który się źle kojarzył?