jolabuk5 pisze:Takie coś znalazłam
I na ten sam temat strona (wrzuciłam też u Nolinki):
https://demotywatory.pl/4769283/19-zdje ... tem-a-psem
Kapitalne
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Takie coś znalazłam
I na ten sam temat strona (wrzuciłam też u Nolinki):
https://demotywatory.pl/4769283/19-zdje ... tem-a-psem
MaryLux pisze:W sprawach dietetycznych - moja mama całe życiev uwielbiała mleko, dzień bez pół litra to dzień stracony. Teraz nie może go pić. Początkowo bolało, teraz już się przyzwyczaiła.
MB&Ofelia pisze:Kwestie smakowe to jedno, a drugie - potrzeby organizmu. Ja mam drobny problem z węglowodanami, zwłaszcza na śniadanie, zdrowsze jest dla mnie jedzenie większej ilości białka. W wersji wege byłoby to trudniejsze niż w wersji mięsnej.
A gotować lubię i raczej umiem (jeszcze nikogo nie otrułam )
Ofelia przesyła pozdrowienia dla "koleszanku Sabci" i pyta o Sabcine zdrówko i apetyt.
Anna2016 pisze:Pibon jakiś wodolubny ten pająk....brawo za reakcję masz rację, jesteś od niego 100 razy większa i silniejsza, podziwiam że wyniosłaś TO do ogródka
Sabciu, Kotki, Przyjaciele - zdrowia i dobrego dnia
mir.ka pisze:MB&Ofelia pisze:Kwestie smakowe to jedno, a drugie - potrzeby organizmu. Ja mam drobny problem z węglowodanami, zwłaszcza na śniadanie, zdrowsze jest dla mnie jedzenie większej ilości białka. W wersji wege byłoby to trudniejsze niż w wersji mięsnej.
A gotować lubię i raczej umiem (jeszcze nikogo nie otrułam )
Ofelia przesyła pozdrowienia dla "koleszanku Sabci" i pyta o Sabcine zdrówko i apetyt.
Najważniejsze to słuchać swojego organizmu i nie działać przeciw niemu, jeść to na co ma się ochotę.
madrugada pisze:MaryLux pisze:W sprawach dietetycznych - moja mama całe życiev uwielbiała mleko, dzień bez pół litra to dzień stracony. Teraz nie może go pić. Początkowo bolało, teraz już się przyzwyczaiła.
A mleko bez laktozy?
Silverblue pisze:jolabuk5 pisze:Takie coś znalazłam
I na ten sam temat strona (wrzuciłam też u Nolinki):
https://demotywatory.pl/4769283/19-zdje ... tem-a-psem
Kapitalne
pibon pisze:Ale mi sie przydarzyla niefajna sytuacja. Wrocilam z pracy, weszlam pod prysznic i nagle czuje cos na lydce. Patrze a tam lezie spory katnik! Bardzo boje sie pajakow, ale zawsze w takiej sytuacji staram sie skupic na tym, ze ten pajak w sumie bardziej sie boi mnie niz ja jego, zwazajac np na roznice rozmiarow. Wyrzucilam gnojka do ogrodka. Chyba rozwaze zamontowanie dodatkowych drzwi z siatka do garazu, bo mysle, ze stamtad sie pchaja do srodka
Silverblue pisze:pibon pisze:Ale mi sie przydarzyla niefajna sytuacja. Wrocilam z pracy, weszlam pod prysznic i nagle czuje cos na lydce. Patrze a tam lezie spory katnik! Bardzo boje sie pajakow, ale zawsze w takiej sytuacji staram sie skupic na tym, ze ten pajak w sumie bardziej sie boi mnie niz ja jego, zwazajac np na roznice rozmiarow. Wyrzucilam gnojka do ogrodka. Chyba rozwaze zamontowanie dodatkowych drzwi z siatka do garazu, bo mysle, ze stamtad sie pchaja do srodka
Ja bym z wrzaskiem wyleciała goła z tej kabinki!
Silverblue pisze:pibon pisze: Ja bym z wrzaskiem wyleciała goła z tej kabinki!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości