Moderator: Moderatorzy
mziel52 pisze:Szansa jest, mam nadzieje, ze odezwa sie opiekunowie nerkowych. Podstawa to dobry wet.
Ten watek pokazuje, ze kot moze z tego wyjsc
viewtopic.php?f=36&t=190849
małeblue pisze:Zawiozłam go od razu do weta, była próba cewnikowania, coś 'blokowało' w prąciu przy kości (było podejrzenia, że to złogi, później okazało się, że to kamień). Dostał steryd (jakiś na 'D'). Nie przeszło mu, więc następnego dnia dostał antybiotyk Cladaxxa (docelowo na 3 tygodnie) i miałam podawać codziennie NO-Spe.
dostaje kroplówki i dziś mają próbować mu 'na żywca' przepłukać nerki, bo jak się okazało, że w nerce jest kolejny kamień
Yocia pisze:małeblue pisze:Zawiozłam go od razu do weta, była próba cewnikowania, coś 'blokowało' w prąciu przy kości (było podejrzenia, że to złogi, później okazało się, że to kamień). Dostał steryd (jakiś na 'D'). Nie przeszło mu, więc następnego dnia dostał antybiotyk Cladaxxa (docelowo na 3 tygodnie) i miałam podawać codziennie NO-Spe.
Przepraszam - kot został wypuszczony do domu z zatkaną cewką moczową? Kiedy on zaczął sikać po tym incydencie?? Co się działo od wtorku kiedy poszłaś 1 raz do poniedziałku kiedy ściągnięto mocz przez brzuch?
Czy cewnikowania odbywały się w znieczuleniu?dostaje kroplówki i dziś mają próbować mu 'na żywca' przepłukać nerki, bo jak się okazało, że w nerce jest kolejny kamień
Chyba musiałaś coś źle zrozumieć - nie da się przepłukać kamienia z nerki. A poza tym kamień w nerce zazwyczaj nie wyrządza szkód - moja kotka ma od paru lat w obu nerkach bezobjawowo.
Myślę, że kot ma szanse i to niemałe - ale musi trafić do kogoś, kto zna się na tym co robi...
Yocia pisze:Jeśli kot był przez prawie tydzień z niedrożną cewką to kosmos. Cud, że żyje. Nie rozumiem tej sytuacji w ogóle.
Kurcze, niestety najbliżej Koszalina nefrologów będziesz mieć w Gdańsku i Bydgoszcz/Toruń chyba.
W wynikach macie silną infekcję najpewniej bakteryjną - musi być zrobiony posiew moczu. Reszta postępowania zależy od stanu kota i wyników przede wszystkim USG.
Fosfor jest wysoko z powodu wysokiej kreatyniny, Nefrokrill i inne wyłapywacze nie mają tu dużego pola do działania, nie ma co w kota wpychać takich leków na ten moment.
małeblue pisze: Czy polecasz kogoś konkretnego w Gdańsku? Jak będzie on na siłach, to go zawiozę.
małeblue pisze:Antybiotykoterapię ma na ten moment przerwaną (Cladaxxa).
Yocia pisze:małeblue pisze: Czy polecasz kogoś konkretnego w Gdańsku? Jak będzie on na siłach, to go zawiozę.
lek. wet. Anna Włodarczyk przychodnia Nordica. Przy czym - w takich sytuacjach im szybciej rozpoczęte prawidłowe leczenie, tym lepiej.małeblue pisze:Antybiotykoterapię ma na ten moment przerwaną (Cladaxxa).
Cladaxxa jest w tabletkach, ale musi dostawać jakiś antybiotyk, często nawet dwa się podaje w ślepo, w zastrzykach w lecznicy.
Yocia pisze:W badaniu moczu leukocyty luźno pokrywają pole widzenia - oczywiście może to być związane ze stanem zapalnym w związku z drażnieniem dróg moczowych tym kamieniem, jednak częściej towarzyszy temu infekcja.
Obniżone T4 spowodowane jest złym stanem w jakim znajduje się kot - organizm obniża hormony tarczycy żeby skupić się na walce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości