Jak zachęcić nerkowca do jedzenia

Witam. Mój prawie 11-letni kot ma zalecenia nerkowe...Karma renal. Kupiłam kilka rodzajów ale oczywiście jest bunt i nie chce jeść. Kotów w sumie mam trzy i nie ogarniam jak karmić towarzystwo. Kot, który jest chory przez lata był przyzwyczajony do jedzenia po kolei z wszystkich misek i teraz jest kłopot. Do tego jest zwolennikiem mokrej , rzadkiej karmy, taki wylizywacz sosów. Macie jakieś porady do zachęcenia go aby jadł? To egzotyk z mega płaską mordką i ma problemy z jedzeniem z natury. Dobrze , że lubi pić i nie jada chrupek. Nie mogę mu też dawać mięsa, a mięso surowe kocha.

Widzisz jakiego mądrego masz kicia
On wie ,ze renale są be
Jeżeli zrobisz mu badania fosfor wapń (elektrolity)
Bedziesz wiedziała jaki wylapywacz fosforu w razie czego zastosować
A kocio niech je na zdrowie co mu smakuje
Z wylapywaczem
Mięsko jest bardzo dobre
I zależy jakie inne są wyniki

Mój świeżo zdiagnozowany kot po tygodniu objadania się renalami, też przestał je jeść, więc zachecam go, mieszając mu różne rodzaje - jedne lub mniej, inne bardziej, a niestety obkupiłam się w zapas, i teraz mam... Znalazłam rady, że można np. polewać trochę oliwą z oliwek, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Prawda jest taka, że jak kotu nie smakuje, to i tak nie zje.

Z kolei ja kotów mam dwa, i sprawę załatwiam tak, że miska z "nerkową" karmą jest wystawiona cały czas (drugi kot niespecjalnie się nią interesuje, ewentualnie podje odrobinkę), a karmę "normalną" wystawiam zdrowemu kotu, jak się budzi i czekam, aż zje, po czym jego miskę chowam. Przy czym jest mi łatwo to kontrolować, bo chwilowo pracuję w mieszkaniu, i cały czas mogę je mieć na oku.

Mój kot ma fosfor i wapń w normie (fosfor - 3,3, gdzie norma to 3,0-6,8; a wapń - 10,1, gdzie norma to 8,0 - 11,1). Dostaje póki co renalvet, które teoretycznie pomaga łapać fosfor. Zastanawiam się, czy mogę jednak na chwilę obecną "olać" te karmy, i dać mu zwykłe (czekam na dostawę feringi królik z pasternakiem i kurczaka z dynią - znalazłam info, że sporo osób daje nerkowcom te karmy), póki jonogram jest w normie, i samopoczucie kota też jest zupełnie w porządku.

anka1515 pisze:Widzisz jakiego mądrego masz kicia
On wie ,ze renale są be
Jeżeli zrobisz mu badania fosfor wapń (elektrolity)
Bedziesz wiedziała jaki wylapywacz fosforu w razie czego zastosować
A kocio niech je na zdrowie co mu smakuje
Z wylapywaczem
Mięsko jest bardzo dobre
I zależy jakie inne są wyniki

Wybacz,ale kompletnie nie rozumiem...Co za wyłapywacz? i jak to stosować, Kot mimo apetytu schudł z 6 do 4 kg. On chętnie je tylko tak mało ekonomicznie , bo liże pół godziny a z miski ubyło odrobinę. Karma renal jest bardzo interesująca dla pozostałych kotów, a ten chory chce zwykłą. Nie wiem jak mogę wpłynąć na poprawę jego wagi.

Wyłapywacz fosforu z jedzenia. Jeśli wapń jest w normie, może być Ipakitine. Przy rosnącym wapniu raczej odpada (bo jest na bazie węglanu wapnia). Wtedy sprawdza się Renagel. To ludzki lek, dość drogi, więc na forum są zrzutki na zakup opakowania. Co do apetytu, to ja czasem stosowałam Peritol.

Czyli wtedy może jeść każdą mokrą karmę zmieszaną z tym ipatikine? Sama raczej nie odważę się stosować u niego ludzkich leków. Zastanawiam się nad dolewaniem "płynna dieta nerkowa 200 ml - Royal Canin" lub czegoś w tym stylu. On lubi sosiki i takie rzadkie pokarmy.

polecam forum Barfny świat.
Tam są wątki nerkowców, są osoby prowadzące z sukcesem, latami, koty nerkowe.
Karmione jak najbardziej mięsem, tylko z odpowiednimi dodatkami. Szczerze zachęcam do dopytania się.
Moja nerkowa kotka jadła mięso, i mimo kompletnego braku apetytu - nie chudła (dopiero w ostatnich 2-3 miesiącach się załamało wszystko). Dawałam Ipakitine, ale nie tylko...teraz już nie pamiętam co więcej.

Ja podaję kotu Nefrokrill i je mięsko z indyka oraz dobre karmy Catz finefood pure. Renale też mu nie bardzo smakowały.

Gross leków stosowanych u zwierząt, to leki ludzkie. Ale Nefrokrill też może być. No i dobre karmy lub mięso, jak piszą dziewczyny.

Dzięki za porady , czuję się jak dziecko we mgle...Boję się robić cokolwiek na własną rękę. Mój kot kocha surowiznę , tak że tym bardziej mi go szkoda. Idę poczytać Barfny Świat.

Gosiagosia pisze:Ja podaję kotu Nefrokrill i je mięsko z indyka oraz dobre karmy Catz finefood pure. Renale też mu nie bardzo smakowały.

Czy ten lek masz od weta?

agnieszka.mer pisze:
Gosiagosia pisze:Ja podaję kotu Nefrokrill i je mięsko z indyka oraz dobre karmy Catz finefood pure. Renale też mu nie bardzo smakowały.

Czy ten lek masz od weta?

Tak jest drogi ale podobno skuteczny.
Hugoma tzw zwyrodnienie nerek i podwyższona kreatyninę. Na szczęście ma dobry poziom mocznika. Z nim nie ma problemu co do jedzenia on lubi wszystko.
Nie daję mu tylko suchej karmy bo mało pije. Staram się dolewać mu wodę do jedzenia lub kupuje drinki Renal Miamora.

Nefrokrill to takie kapsułki z konsystencją pasty w środku. Odrywasz łepek i wyciskasz na palec albo do jedzenia.

Mój ma wielotorbielowatość nerek i teraz dopiero się to uaktywniło . Wiele lat żył w dobrym zdrowiu( badaliśmy go ). Na szczęście ma apetyt , chrupek nie je , lekarz mówił że karmą typu renal można wiele zdziałać u niego. Ale dziad chce nadal jeść z wszystkich misek. Jak idę do pracy to renal jest we wszystkich miskach.

agnieszka.mer pisze:Mój ma wielotorbielowatość nerek i teraz dopiero się to uaktywniło . Wiele lat żył w dobrym zdrowiu( badaliśmy go ). Na szczęście ma apetyt , chrupek nie je , lekarz mówił że karmą typu renal można wiele zdziałać u niego. Ale dziad chce nadal jeść z wszystkich misek. Jak idę do pracy to renal jest we wszystkich miskach.

Ja to już przerobiłam z moim persem Thomaskiem. Nie chciał karm Renal i dr. Neska stwierdziła że niech je to co lubi bo chory kot musi jeść.
Niestety choroba szybko postępowała mimo leków i Azodylu, przeżył 6 miesięcy od diagnozy :placz:

Trzymam kciuki :ok:

Jak zachęcić nerkowca do jedzenia

Kto przegląda forum