bardzo powiększone nerki - pomoc w interpretacji wyników

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 15, 2016 10:18 bardzo powiększone nerki - pomoc w interpretacji wyników

Witam, moja mama ma (czy też w zasadzie miała... :( ) przecudownego kota. Miała ponieważ Pani Vet, zresztą bardzo miła i kompetentna mówi by go już nie męczyć :( Kot ma 8 lat więc pożyłby jeszcze, ale do rzeczy...

Jesteście ostatnią szansą, ew. potwierdzeniem, że po prostu muszę zaakceptować rzeczywistość, pożegnać się z Radkiem i dać mu odejść w spokoju... mimo, że po kroplówkach kot chce żyć, tuli się, łasi, wchodzi na kolana, etc. ... to na prawdę nie chcę go męczyć.

Zaczęło się od delikatnego kataru miesiąc temu. Radek był leczony u weta, który owszem zrobił mu badania, ale przepisał antybiotyk i do domu. Ja o sytuacji dowiedziałem się tydzień temu, kiedy to Radek przedstawiał na prawdę bardzo marny widok, skrajnie odwodniony, futro jak od szczotki, mocno zużytej zresztą....

Niewiele się zastanawiając Radka w samochód i do znanej mi weterynarki, o której wiem, że jest b. kompetentna...
Dziewczyny (weterynarki) zrobiły dużo więcej badań i m.in. rentgena klatki piersiowej gdzie okazało się, że Radek ma bardzo powiększone nerki. Ponoć (nie znam się) tak duże nerki to ma owczarek niemiecki, nie kot...
Zrobiona została też punkcja nerek, co również jest w zdjęciach do których link wiedzie poniżej.
Dziewczyny mówią, że widać tam komórki z podwójnymi jądrami, czyli jest podejrzenie zmian rakowych... Nie wiem nawet, czy w zw. z tym, wrzuciłem post w odpowiednią kategorię.

Badania krwi, zdjęcia rentgenowskie i usg, oraz zdjęcia z punkcji nerki umieszczam poniżej, może ktoś miał podobny przypadek i jednak udało mu się z nim poradzić i pomógł kotu przeżyć.
link wiedzie do Google Drive bo nie chciałem zaśmiecać forum.

https://drive.google.com/drive/folders/0Bz0TJxAUc1mHTHJxal9pb19nRHM?usp=sharing

Wiem, to chyba wołanie ostatniej szansy, ale nadzieja umiera ostatnia... :placz:

rwachster

 
Posty: 1
Od: Czw gru 15, 2016 9:56

Post » Czw gru 15, 2016 17:43 Re: bardzo powiększone nerki - pomoc w interpretacji wyników

Póki kot chce żyć, to leczenie paliatywne istnieje, czyli nawadnianie w miarę potrzeby i leki odpowiednie do sytuacji.
Masz tu normy kocie i porównaj wyniki.
http://leksykot.top.hell.pl/lx3/q/normy ... _krwi-koty

Spróbuj skontaktować się z dr Neską, specjalistką od nerek
http://specvet.pl/zespol/
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 18, 2016 0:01 Re: bardzo powiększone nerki - pomoc w interpretacji wyników

Nawadnianie? Mocznik i krea poniżej normy, a wyniki z 14.12 to już poważna anemia (hematokryt 13, RBC i HGB też dużo poniżej normy). Pomyślcie na szybko o transfuzji, jeśli go dalej nawadniacie. WBC dużo podniesione - silny stan zapalny, może od tej nerki. Jaka jest diagnoza? Materiał z biopsji poszedł na badanie?

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości