Miau.PL

Jedna z moich kotek w wieku 12.5 roku od tygodnia zachowuje się zupełnie inaczej jak do tej pory. Zaczęła być agresywna do psa (który jest z nami 1,5 roku) wcześniej omijała go dużym łukiem bo nie przepadają za sobą. teraz non stop albo się rzuca na niego albo leży niedaleko niego. Schudła, mało je. W piątek poszliśmy do weta, zrobił badania krwi podał witaminy, coś przeciwbólowego. Wczoraj byliśmy znowu z wyników wyszło że coś z wątrobą zaczęło się dziać, ma stan zapalny oraz ma początki niewydolności nerek. Lekarz dużo mówił ale ja z tego szoku zapamiętałam tylko że wynik mocznika 2,2. Od kilku dni bardzo mało pije , troszeczkę je ale najgorsze bo od soboty nie oddaje moczu. jest odwodniona , dostała wczoraj kroplówkę, witaminy , lek przeciwbólowy i jeszcze dwa leki których niestety nie pamiętam. Wet zapewniła że po tej kroplówce powinna oddać mocz, jednak tego nie zrobiła. Nie widzę żeby wody piła, z jedzeniem trochę lepiej. Dzisiaj mamy przyjść znowu ma dostać ponownie kroplówkę i wet chce podać furosemid. Czy to dobra doga leczenia ? Co może być pprzyczyną braku oddawania moczu ?

kasia25 pisze: Co może być pprzyczyną braku oddawania moczu ?

Zator?

Zamiast podawć furosemid trzeba koniecznie wyjaśnić przyczynę z powodu której kot nie sika.Trzy dni to bardzo dużo. Jeśli mocz z pęcherza cofnie się do nerek będzie źle.
Wetka sprawdzała drożność dróg moczowych? Robiła usg?

Niestety furosemid został podany 2 dni temu, i się ruszyło kotka zrobiła siku. Wczoraj byliśmy ponownie u weta dostała kroplówkę i leki. Przez cały wczorajszy dzień zrobiła tylko raz siku , pod wieczór. Dzisiaj jeszcze nic. Widać po niej lekką poprawę w zachowaniu , jednak nie pije , muszę podawać jej strzykawką. Jedzenia też mało je. jutro znowu na kroplówkę jedziemy (dzisiaj wyjątkowo wet miał nieczynny gabinet wiec nie byliśmy). Nie wiem co o tym wszystkim myśleć Czy już tylko kroplówki postawią ją na nogi ? kupiłam wczoraj u weta to http://zooart.com.pl/product-pol-1689-R ... OSZEK.html podałam jej dzisiaj strzykawką i zjadła. Czy mogę bez problemu nadal dawac ?

Alama pisze:Wetka sprawdzała drożność dróg moczowych? Robiła usg?

Wczoraj zapytałam czy warto zrobić usg ale stwierdziła że skoro zrobiła siku po podaniu furosemidu to nie jest to konieczne.

Ty nie pytaj czy warto robić usg tylko żądaj wyjaśnienia przyczyny dla której kotka nie sika! Ty płacisz, więc Ty wymagasz.
Wetka ładuje w nią kroplówki , a ona zrobiła siku dwa razy. Dwa razy od siedmiu dni!
Wyobrażasz sobie jaki musi odczuwać ból? Ta agresja wobec psa to najlepszy dowód na to, że kotka źle się czuje.

Badanie usg da odpowiedz na to w jakim stanie jest pęcherz, pokaże stan nerek oraz moczowodów. Trzeba też zrobić badanie krwi i oczywiście moczu jeśli uda się go złapać.
Przeczytaj proszę " Kot nerkowy dla początkujących: wydanie drugie, najnowsze". Tam masz wyjaśnione jakie badania trzeba zrobić i jak postępować w takich przypadkach.
I zmień weta, bo obecny raczej twojemu kotu nie pomoże.
Jeśli się nie pospieszysz może być za późno.

zapiszę jutro kicię na usg. co do weta to właśnie chodzimy do bardzo polecanego w Gdańsku , nie raz nam postawił zwierzaka na nogi. ale może faktycznie zasięgnąć opinii u innego.
Co do agresji do psa to jakoś sie uspokoiła.

Ważne aby usg robił wet, który się na tym zna, tzn.potrafi odczytać obraz.
Konsultacja u kogoś innego to bardzo dobry pomysł.Niewielu wetów zna się na chorobach nerek.Naprawdę.
I bardzo Cię proszę - poczytaj zalinkowany temat:
viewtopic.php?f=36&t=158590

Wątek przeczytałam, wiem już teraz więcej Zapisałam kicię do weta który specjalizuje się w nefrologii, będzie też usg, niestety wizyta dopiero 2 listopada. Ale trudno jakoś przeczekamy. Dzisiaj pojadę do naszego niech da kroplówkę i muszę wziąć od niego wyniki badań które robiliśmy tydzień temu. Kicia dalej nie zrobiła siku , a moze zrobiła tylko ja przeoczyłam mam dwa koty wiec cieżko stwierdzić który narobił w kuwecie. Ale na 90 % nie ona. Wet pewnie dzisiaj znowu będzie chciała podać furosemid, chyba lepiej żeby podała lespewet, zapytam o to.