jaka alternatywa dla operacji?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt sie 26, 2016 8:34 jaka alternatywa dla operacji?

Witajcie. Proszę o poradę w sprawie mojej kotki. Ma 3 lata i kilka miesięcy temu pojawił się krwiomocz. Mieszkamy w Anglii i długo wyjezdzilismy się z kotem zanim w ogole zrobiono mu prześwietlenie. okazało się że kot ma kamienie i stan jest na tyle poważny ze wymagana jest operacja. Po operacji kotek byl karmiony specjalna karmą która miała zapobiec ponownemu utworzeniu się kamieni. niestety tydzień temu kotka znów zaczęła sikac krwią. zawiezlismy ja do veta i okazalo sie ze jest jeszcse gorzej niż wcześniej. teraz ma 2 rodzaje kamieni jeden duży i bardzo duzo małych. niestety lekarz nie daje mam żadnej alternatywy ani nadziei dla kota. nie potrafi stwierdzić przyczyny i jak zapobiegać oraz poza operacja nie ma żadnej alternatywy na leczenie. poza tym te kamienie sa nierozbijalne czyli zadne leki zadna karma nie pomogą. nie ma tez zasnej pewnosci ze za 3 mce historia sie nie powtorzy a koszty sa ogromne. nie stac nas na kolejna operacje poza tym ile razy mozna kroic kotka? przeciez tyle bolu i cierpienia masakra. prosze poradzcie coś.

aniger

 
Posty: 5
Od: Pt sie 26, 2016 8:14

Post » Pt sie 26, 2016 10:50 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Nie znam się na tym schorzeniu ale był na forum chłopak o nicku PcimOlki, którego koty miały te dolegliwości. Na swoim wątku opisywał sposoby leczenia. Dodam, że miał ogromne sukcesy w leczeniu swoich kotów. Poszukaj jego wątków i poczytaj bo być może uratujesz życie swojej kici.
A na przyszłość - ubezpiecz koty, miesięczny koszt niski a w razie choroby, operacji nie będziesz musiała martwić się kosztami.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt sie 26, 2016 10:59 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Dziękuję za odpowiedź. Kotek jest ubezpieczony niestety zrobiliśmy to po pierwszej operacji czyli ubezpieczenie nie obejmuje tego samego schorzenia już bo to podchodzi pod chorobę przewlekłą.

aniger

 
Posty: 5
Od: Pt sie 26, 2016 8:14

Post » Pt sie 26, 2016 14:33 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Nie znam tego problemu od strony praktycznej, moje koty nie miały kamicy, ale zastanawiam się czy dobrze był rozpoznany rodzaj kamieni? Podobno takie usunięte kamienie poddaje się analizie, nie ocenia się ich tylko po wyglądzie, bo jeden kamień może mieć jądro innego rodzaju a otoczkę na nim innego rodzaju. Skąd teraz wet wie (przed operacją) że kamienie są dwóch rodzajów?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 27, 2016 0:01 Re: jaka alternatywa dla operacji?

To faktycznie masz pecha, że nie ubezpieczyłaś kici przed wystąpieniem problemów.
Znalazłaś wątek PcimOlki? Z tego co pamiętam to on pisał o rodzajach kamieni i sposobach ich eliminacji. On ma kocura, który przy kamieniach się zatykał i nie był w stanie się wysikać. Specjalne karmy powodowowały, że zatykał się z regularnością szwajcarskiego zegarka. Dopiero terapia wdrożona przez PcimOlki, po wnikliwych analizach za i przeciw, skończyły problem.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob sie 27, 2016 13:27 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Witajcie. Zabraliśmy kicie od weterynarza. Była kroplowkowana diazepanem. Po poprzedniej operacji kamienie były wysyłane do analizy i wyszły struwity a teraz (nie wiem na jakiej podstawie) wet stwierdził że są oba struwity i nierozpuszczalne szczawianowe. nie wiem może wysikala trochę? zabraliśmy ją do domu. ma leki. metakam przeciwbólowy, diazepan w tabletkach i hypovase na rozszerzenie moczowodow. poje ją wodą. we wtorek mamy iść na kolejne prześwietlenie i zobaczymy czy się coś zmieniło :/ vet myśli tez o zmianie karmy na nerkowa ale ja juz mam dosc tych karm bo juz kilka przerobilismy - Hillsa s/d a teraz c/d a wczesniej RC urinary i jak widać nic one nie dały skoro po 3 mcach wszystko wrócili jeszcze gorzej. zdecydowalismy się mimo wszystko wysłać papiery do ubezpieczenia bo to tak niby to samo a jednak nie. w sumie ich decyzja nic nie tracimy. jeśli rozpatrza pozytywnie będzie nas stać na leczenie Zosi jeśli nie niestety bedziemy zmuszeni skrócić jej te cierpienia :,(

aniger

 
Posty: 5
Od: Pt sie 26, 2016 8:14

Post » Sob sie 27, 2016 13:30 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Irlandzka Myszko nie mam długiego stażu na forum i znalazłam kilka linków gdzie występuje PcimOlki albo o nim mowa ale większość linkow nie działa a inne nie sa w temacie - przynajmniej to co ja znalazłam.

aniger

 
Posty: 5
Od: Pt sie 26, 2016 8:14

Post » Sob sie 27, 2016 20:09 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Nie mam czasu - przepraszam - na wyszukanie wszystkiego ale znalazłam wątek PcimOlki - na str 20 zaczyna się historia kamieni u Olka viewtopic.php?f=46&t=66123&hilit=PcimOlki&start=285
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob sie 27, 2016 23:29 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Serdecznie dziękuję Irlandzka Myszko. Myślę jeszcze kupić jutro herbatkę z pokrzywy. Parzyć i podawac Zosi moczopednie bo jest bardzo niechętna do strzykawki a sama z siebie prawie w ogóle nie pije. Przemycam trochę wody z jedzeniem ale to nie jest dużo a wyczytalam ze kot powinien pic i 250 ml. to dużo.

aniger

 
Posty: 5
Od: Pt sie 26, 2016 8:14

Post » Nie sie 28, 2016 14:12 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Nie wiem jak to jest z herbatkami moczopędnymi dla ludzi - musiałabyś dopytać np Blue, bo niestety wiele roślin przyjaznych dla ludzi jest zabójczych dla kotów. Do rozbicia kamieni dziewczyny z forum stosują tabletki z Cranberies (chodzi o zakwaszenie organizmu) + rozkurczowe np. No-spa.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sie 28, 2016 15:33 Re: jaka alternatywa dla operacji?

Tu są problemy podobne do Twoich i sposoby na nie
viewtopic.php?t=47192&start=15
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości